Strona 1 z 1

Tylne hamulce-słabe

: 14 marca 2012, 08:30
autor: pako
Witam,16-go jadę na przegląd i mam obawy co do hamulców z tyłu.Przód ok,wymienione niedawno tarcze i klocki.Z tyłu natomiast słaby ręczny i główny.Niby równo bierze jeden i drugi ,czuć że hamują,ale słabo.Wczoraj zdjąłem bębny i sprawdziłem ogólny stan szczęk,bębnów,sprężyn,rozpieraków,całego mechanizmu.Wszystko wydaje się ok.Bębny grube,okładziny szczęk mają 4-5 mm,ręczny pracuje,sucho,brak rdzy ew.miejsc zapieczonych.Zastanawiam się nad wspomaganiem ale nie wiem jak upewnić się czy jest sprawne na 100% oraz nad regulacją ręcznego,jeżeli takowa jest.Pomoże ktoś?bo czas goni :zalamka:

: 14 marca 2012, 09:22
autor: tommies
regulacja ręcznego jest na śrubie - od spodu auta. Przyczyną słabego hamowania z tyłu może być korektor siły hamowania.

: 14 marca 2012, 09:58
autor: RYCHO35
a skąd wiesz że tylny słaby? Ręczny to da się sprawdzić ale zasadniczy-jestem ciekaw skąd taki wniosek. Tylny hamulec z zasady musi być mniej efektywny niż przedni ale sprawdzisz to dopiero na rolkach bo subiektywne odczucia mogą być inne niż rzeczywistość. Pozatym diagności dopuszczją dość znaczne odchyłki w tylnych hamulcach-ale bez przesady, ważne żeby brały w miarę równo. Kolejna rzecz to taka że hamulec tylny musi być wstepnie dobrze ustawiony (samoregulatory) żeby później działał prawidłowo. Było o tym już na forum, użyj opcji szukaj.

: 14 marca 2012, 11:28
autor: pako
Sprawdziłem to w ten sposób,że podniosłem tył,odpaliłem auto i zablokowałem pedał hamulca kawałkiem deski.Wcisnąłem mocno a jednak dało się pokręcić kołem.Jest to chyba jakiś sposób :] .Regulacja ręcznego pod tą aluminiową osłoną,jasne.A regulacja szczęk tzn.żeby je trochę rozsunąć,istnieje?Pytam,bo jak się diagnosta uprze to będę musiał coś z tym zrobić.Co do tego samoregulatora to chyba się go ustawia przy wymianie szczęk i bębnów na nówki a potem to on sam automatycznie kasuje luz?A gdzie szukać tego korektora i czy ew.wymiana trudna i kosztowna?

: 14 marca 2012, 12:52
autor: RYCHO35
pako pisze:do tego samoregulatora to chyba się go ustawia przy wymianie szczęk i bębnów na nówki a potem to on sam automatycznie kasuje luz
kasuje albo i nie-zalezy na ile jest sprawny.
Było już o tym na forum ale napiszę:
- musisz zmierzyć dokładnie wew. średnice bębna, jeśli mieści się w normie to potem musisz samoregulatorem rozewrzeć szczeki o ok 0,5-1mm mniej niż średnica bębna przy zdjętej lince ręcznego (polecam 0,5), ale najpierw wymontuj szczęki, wyczyść wszystko dokładnie, odtłuść, upewnij się że wodzik od ręcznego chodzi płynnie i bez zacięć, przy zdjętych szczękach niech ktoś ci naciśnie delikatnie pedał ham. a ty obserwuj czy tłoczki dobrze funkcjonują, potem zmontuj całość i ustaw tak jak pisałem.
Reg. ręcznego: na całkowicie poluzowanej lince zaciągnij ręczny o 1-2 ząbki, wodziki przy szczękach odchyl maksymalnie (może być nawet tak że oprze szię o szczękę) potem nakrętką podciągaj tak żeby wodziki odchyliły się od tego miejsca o ok 1-2mm (równo z lewej i prawej strony) potem opuść ręczny i jeśli wodzik wróci do połozenia spoczynkowego to powinno być ok.
druga sprawa to taka że działanie tyłu jest zależne od sprawnego przodu-tzn przednie tłoczki nie mogą być zatarte a zaciski hamulcowe muszą płynnie chodzić po prowadnikach, bez zacięć, najlepiej sprawdzić to montując zaciski bez klocków i muszą się dać ręką przesuwać.
Co do twojego sprawdzania tylnych ham. to:
-deską to możesz sam się podeprzeć jak będziesz nawalony ;P
Zapewnij sobie pomoc drugiej osoby żeby nacisęła pedał, i podnieś CAŁY tył samochodu a nie jedną stronę, tak żeby obydwa koła miały tę samą ustaloną pozycję.
To co napisałem przerabiałem u żony (twingo) bo ciągle były problemy z hamulcami tylnymi. Teraz jest ok.

[ Dodano: 14 Marzec 2012, 12:58 ]
acha i jeszcze jedno-sprawdź również jak się zachowują hamulce w "naturalnej" pozycji tzn. podłóż coś pod wachacze i spuść auto z lewarka i wtedy pokręć bębnem

[ Dodano: 14 Marzec 2012, 13:00 ]
i to co pisał tommies o korektorze to też jest oczywiście jedna z możliwości

: 14 marca 2012, 19:27
autor: pako
Dzięki,Rycho35 za pomoc.Ja pojadę na ten przegląd , poczekam co powie diagnosta i dopiero będę ew.robił naprawy według Twoich wskazówek.A z tą deską -dobre luzik :okok: :Aha,rozjaśnij mi jeszcze ten korektor,jeśli możesz.

: 14 marca 2012, 22:57
autor: RYCHO35
pako pisze:Aha,rozjaśnij mi jeszcze ten korektor,jeśli możesz.
Nie bardzo wiem co mam rozjaśniać?
Jest on przy tylnej belce, przykręcony do blachy podwozia i wodzikiem połączony z belką ma on za zadanie regulować siłe hamowania kól tylnych-im większe obciążenie tylnej osi tym wieksze ciśnienie płynu dopuszcza do tylnych tłoczków (mocniej hamują), jednocześnie nie powinien pozwolić na blokowanie kół tylnych aby zapobiec poślizgowi tyłu. Wymiana jest prosta pod warunkiem że śruby łatwo pójdą i że dadzą się odkręcić przewody hamulcowe. Zgodnie ze sztuką te sztywne przewody hamulcowe powinno się od razu wymienić albo chociaż zrobić na nich nowy grzybek uszczelniający ale mało kto to robi. Potem trzeba odpowietrzyć hamulce i wyregulować korektor. Reguluje się go według ścisłych wytycznych i najczęściej pod określonym obciążeniem ale ja tych danych nie posiadam. Wiem że niektórzy regulują metodą prób i błędów i jakoś się im to udaje. Do r5 "babci" miałbym może te dane ale do super5 niestety nie posiadam.

: 15 marca 2012, 09:19
autor: tommies
Praktyka pokazuje, że w 50% przypadków korektor nie działa prawidłowo. Najczęściej po tych 20paru latach zastał się w jakiejś pozycji. Dość dobrym rozwiązaniem jest zastąpienie go korektorkami ATE np z Astry F , bo cena oryginalnego może przyprawić o ból głowy.
Korektorki ww. ustalają na stałe rozkład 60%/40% i działają niezawodnie. Zawsze też można użyć korektorów ręcznie regulowanych takich jak w sporcie się używa, ale to już znacznie droższa opcja.

: 15 marca 2012, 10:08
autor: RYCHO35
tommies pisze:bo cena oryginalnego może przyprawić o ból głowy.
niedawno widziałem na allegro za nieco ponad 100pln ale to pewnie jakaś okazja
tommies pisze:Dość dobrym rozwiązaniem jest zastąpienie go korektorkami ATE np z Astry F ,
pewnie jest to dobre rozwiązanie (robią to też w golfach) ale nie wiem czy nie byłoby prościej i taniej zastosować cylinderki z wbudowanym korektorem np. z twingo?
No i jeszcze kwestia łamania prawa-wg polskiego kodeksu w elementach pojazdu majacych wpływ na bezpieczeństwo nie wolno wprowadzać zmian ani stosować części nie homologowanych do danego pojazdu. Dopóki nic się nie dzieje to jest ok ale zawsze możemy uczestniczyć w wypadku i jeśli ekspert dorwie taki samochód i dopatrzy się niezgodności to wygląda to tak jak z pijanym kierowcą-pijany zawsze winny.

: 15 marca 2012, 10:21
autor: djmonkey
a już nie lepiej sobie cylinderki z samo regulatorami od R19 lub R11 wsadzić mówię tu o układzie hamulcowym bendix

: 15 marca 2012, 10:42
autor: RYCHO35
djmonkey pisze:a już nie lepiej sobie cylinderki z samo regulatorami od R19 lub R11 wsadzić mówię tu o układzie hamulcowym bendix
pisałem to samo tyle że z twingo, ale to chyba te same co r11 i r19

: 17 marca 2012, 19:43
autor: RYCHO35
jakby sie okazało że to jednak korektor to jest:
http://allegro.pl/korektor-sily-hamowan ... 43188.html
cena do przyjęcia i wymiana bez kombinowania

: 18 marca 2012, 08:04
autor: wsmpw
e tam to od gtt jest masz też taki z dzwignią?

: 22 marca 2012, 22:41
autor: pako
No,po przeglądzie i to pozytywnie.Podciągnąłem ręczny,hamulce na rolkach brzytwy.Auto wyszarpane,żadnych luzów.Wszystko sprawne a ma 23 lata.Przyczepił sie tylko diagnosta do prawego progu-miał rację bo wisiały firanki,ale naprawiłem :)

: 23 marca 2012, 09:35
autor: RYCHO35
czyli tak jak pisałem, niepotrzebnie sie martwiłeś. Fajnie że autko sprawne :okok: