Renault 5 Klub Polska

Oto mój problem.
Zapalam samochód wszystkie kontrolki gasną włączę światła ok` dodam dmuchawę ok` dodam ogrzewanie szyby zaczyna się świecić kontrolka ładowania.
Wczoraj dokonałem pomiaru włączyłem wszystko co jest na pokładzie ( dmuchawa, ogrzewanie szyby, światła mijania. p mgłowe tył, światło stop,) pomiar na klemach akumulatora 14,08 V po wyłączeniu reszty i zostawieniu tylko dmuchawy i świateł mijania 14,12 V, a kontrolka ładowania świeci.
Czasami jadę mam włączoną szybę dam kierunek to mruga kontrolka ładowania w jego rytmie.
Doczytałem że prawdopodobnie gdzieś nie ma masy ale gdzie: w liczniku, alternatorze, masowanie silnika.
Miał ktoś ten problem.
Może się alternator kończy

co do migania tej kontrolki to mam tak samo jak otwieram el-szyby jak jest już całkowicie otwarta puszczam przycisk i jest ok , mam dokładane te szyby ale jestem wpięty w obwód zapalniczki .
Powodem żarzenia lampki może być duży spadek napięcia w gałęzi zasilającej regulator napięcia .
tak czy inaczej trzeba wszystkie zasilania na skrzynkę bezpieczników sprawdzić kostki no i masy też można przy okazji posprawdzać . ewentualnie kończą sie szczotki i przy obciążeniu na wirnik podawane jest większe napięcie i prąd w celu podbicia napięcia , w tym czasie między szczotkami a komutatorem powstaje łuk co pięknie wypala pierścień ślizgowy oraz resztkę szczotki.

poprowadźcie sobie masę do silnika odpowiednio grubym przewodem a i ten który macie fabrycznie zamontowane dobrze wyczyścić w miejscu podłączenia jak i do nadwozia tak i do klemy oraz sprawdzić masę idącą od silnika bo potrafi po prostu zgnić

Wczoraj po godzinnej medytacji i wyczyszczeniu wszystkich mas stwierdzam:
Silnik bieg jałowy napięcie 14,08 V po włączeniu wszystkich odbiorników potrafi spaść
do 13,2 V ale czasami samo podskoczy do 14,0 - 14,1 V. Jak mierzyłem parę dni temu było ponad 14 V ale jak widać po prostu tak trafiłem
W alternatorze miałem rok temu wymieniane łożyska i jedyne co mi przychodzi do głowy to koniec szczotek które są razem z regulatorem.
Po dodaniu gazu przy włączonej full opcji maks prą to 14,1 V
Lampka świeci tak jak powinna czyli spada napięcie to się zaświeca .
Pytanie czy wymiana tego regulatora z szczotkami pomorze czy szukać innego alternatora??
Koszt regulatora to z 40 pln za remont elektryk krzyknął ponad 100 pln, a w necie nowy
z helli znalazłem za 190 pln.
http://startery-alternatory.sk/Start.as ... EzMTdJUg==
Muszę coś zrobić bo szkoda mi akumulatora na razie podładuje go w garażu.

Przemeq

wymień same szczotki

Za 190zł kupujesz przynajmniej z tej stronki regenerowany alternator lub czystego chińczyka w dodatku słabiutki bo tylko 50A jak już daj taki CA728 ma 70A .

Wyciągnij alternator zdejmij regulator napięcia i przy okazji sprawdź w jakim stanie jest pierścień ślizgowy i go przetocz gdzieś u tokarza o ile jest jeszcze co . Szczotki kosztują 5 zł więc lepiej mieć oryginalny regulator napięcia niż chińczyka. Jeśli to nie pomoże pisz dalej.

ostatnio regenerowałem swój alternator... pierścienie ślizgowe kosztowały chyba 11zł, szczotki 7zł i łożyska kolo 12zł za szt, do tego odrobina czasu i lutownica i nówka sztuka

ja akurat podawałem ceny szczotek jakie są u mnie w pracy łożyska to koszt bodajże w granicy 20- 35zł za 2 zależy jaka firma itp.

przemeq pisze:do 13,2 V ale czasami samo podskoczy do 14,0 - 14,1 V

sprawdź czy nie puścił lut na którejś diodzie i czasem styka a czasem nie

Szczotki przylutowane koszt 2,50 pln
jest lepiej, zaświeca się później ale: jedna bieżnia ok` druga wyryta wielkim rowem, łożysko hałasuje.
Generalnie alternator do regeneracji jestem umówiony z elektrykiem na jutro wymieni co trzeba.
Dziękuje za pomoc
Przemek