Strona 1 z 3

silnik przerywa

: 29 maja 2011, 19:15
autor: przemeq
Silnik (C1E P7/60) nie pracuje równo na biegu jałowym jak i na średnim zakresie obrotów, przerywa tak jak by jakiś cylinder przestawał pracować potrafi zgasnąc i kłopot z odpaleniem, na zimno jest ciut lepiej ale czym cieplejszy tym gorzej.
Zapłon ustawiony dynamicznie lampą, gaźnik po gruntownym czyszczeniu i regulacji, zawory ustawione książkowo.
Ostatnio wymieniony łańcuch ( przed wymiana też tak było) ustawiony pod znaki idealnie.
silnik przerywa na niskich obrotach jak i na jałowym dodam gazu poprzerywa osiągnie obroty wysokie ręką odjąć ciągnie jak szalony (musiałbym jeździć z pedałem gazu w podłodze)
Cały problem zaczął się zima i następował powoli najpierw bieg jałowy (podkręciłem obroty na gaźniku i dalej jeździłem) potem zakres powoli średnich. Płyn chłodniczy nie bulgocze , oleju nie przybywa, podokrecałem kolektor dolotowo-wylotowy i nic pomysłów brak.
Teraz 17.06 kończy się ubezpieczenie i albo to zwalczę naprawiając albo złomując wykręcę tylko to co zmieniłem, trochę mi szkoda bo piątal to najlepszą ma budę jak na swój wiek bez dziur i rdzy i w rodzinie jest od początku był kupowany u dilera renault w Wieliczce nawet fakturę zakupu i cała dokumentacje mam, trochę szkoda. Znacie może mechanika z śląska okolice Rybnika, Cieszyna który zna sie na gaźnikowych jednostkach.

: 30 maja 2011, 08:15
autor: lodoo
kopułka i palec, przewody, świece... nie ważne kiedy wymieniałeś, że wyglądają dobrze, i że są nowe... ja raz też kupiłem nowe i zmieniałem po 3 miesiącach walk wykluczając te części, bo nowe... wymiana na kolejne nowe pomogła w 100% a te pierwsze były dobre, firmowe, winna była kopułka BERU....

: 30 maja 2011, 09:07
autor: przemeq
Kopułek to mam z trzy i palców jest to samo cały czas.
Wymieniłem też cewkę zapłonowa, świece wielokrotnie, moduł zapłonowy, przerywacz, kable teraz mam dwa komplety "nic". Wyczyściłem do chirurgicznej czystości gaźnik , nic.
Dzisiaj rano zapalił pracując nie równo na biegu jałowym dojechał do pracy ( 10 km) nagrzał się i zgasł nie odpalając.
Po pracy ostygnie i kichając dojedzie do domu.
Podjadę zmierzyć kompresję bo coś mi świta iż to zawory klękają ewentualnie uszczelka ale płyn nie bulgocze oleju nie przybywa.
Od roku z tym walczę jak jest ciepło są dziwy w zimę zero uwag.

Przemeq

: 30 maja 2011, 19:09
autor: jjmag
źle ustawiona przerwa na przerywaczu w aparacie zapłonowym

: 30 maja 2011, 19:57
autor: przemeq
Troche czasu po pracy i trzeźwe spojrzenia bez emocji.
Sprawdziłe suwmiarką szerokość na osi co porusza przerywacz i niestety nie są takie same, co za tym idzie odległośc przerywacza na róznym skoku krzywki jest inna ( nie wiele inna ale jest) przerwa ustawiona na największy luzie i autko pali nie kicha, ale idealnie równo nie pracuje .
Nie kangurzy i nie przycina. Nie ma mozliwości ustawienia idealnie zapłonu raz przerwa minimalnie wieksza raz mniejsza.
Pytanie gdzie dorwać dobry aparat, na alledrogo moga być w jeszcze gorszym stanie niż ten co mam pod warunkiem że są.
Drugie pytanie jakie świece sa do tego modelu (silnik C1E 1.1) NGK BP5ES (BP5E) czy NGK BP6ES (BP6E).
Katalog NGK sobie, intercars swoim katalogiem sobie. Odpowiedniki tych co na pokrywie zaworów w katalogu iskry raz FE 65PS raz FE 55PS zależnie czy odpowiednik Champion czy Equipment
Do tego dochodzi załozony gaz i całość zaczyna sie zbierać w całość, awaria układu zapłonowego.
W mojej okolicy nikt aparatów nie regeneruje, a na szrocie to to samo co mam.

Dziekuje za pomoc

Przemeq

: 30 maja 2011, 22:17
autor: RYCHO35
spróbuj kupić aparat zapłonowy z dacii, czasem można jeszcze kupić nowy, ewentualnie można trafić dobrą używkę. Przełożysz element z krzywkami i po sprawie. Przerabiałem to w alpinie.

: 31 maja 2011, 07:13
autor: przemeq
Z którego modelu Daci tego PRL-owskiego 1300 ??
Aparatów były różne rodzaje ja mam załozony R350D90 2525731A
taki sam jest w Clio I z tym silnikiem.

Przemeq

: 31 maja 2011, 08:41
autor: RYCHO35
mam n myśli ten prl-owski 1300 i 1400. Potrzebowałem zreanimować aparat do alpiny i kupiłem od dacii i z dóch zrobiłem jeden. Dacia to też przecież renault. Chyba że akurat masz pecha i okaże się że krzywki na tym elemencie mają inny wznios-to wtedy dupa.
A jeśli pasuje aparat od clio to chyba nie powinieneś mieć problemu?
A sprawdziłeś dlaczego masz różne przerwy na przerywaczu? może to nie krzywki (bo teoretycznie powinny się zużywać rówmnomiernie) a może to być lekko skrzywiona oś lub wybita obudowa aparatu (najczęstsza przyczyna-wtedy jest wyczuwalny luz poprzeczny ośki aparatu) lub wytarta oś w miejscu ułożyskowania w aparacie.

: 31 maja 2011, 09:04
autor: przemeq
Luzu poprzecznego nie wyczuwam w palcach jedynie luz osiowy czyli do góry ( tak jak by założony palec rozdzielacza można było lekko unieść i opuścić) teraz mam przerwę 0,35 i działa ale równo nie chodzi, przyjdą wakacje to z suwmiarką poodwiedzam okoliczne składowiska części może coś znajdę.
Teoretycznie powinna się zużyć tak samo ale ten samochód stał długo z 5 lat w garażu jak go odpalałem to z aparatu jeden pisk tak wszystko zastałe niby od razu przesmarowałem ale czas zrobił swoje. Lepiej żeby samochód jeździł niż stał to dla niego gorsze.
Nie wiem nadal jakie świece założone być powinny, teraz są NGK BP6ES (BP6E), ale w katalogach jeden bałagan.

Przemeq

: 31 maja 2011, 10:41
autor: RYCHO35
o świecach nic nie napisze bo nie wiem jakie tam powinny być. Luz góra-dół może być, choć nie za duży. Pomiędzy kielichem aparatu i zębatką-na ośce-powinny być podkładki z cieniutkiej blaszki i jedna powinna być wygięta-tak aby sprężynowała-ma ona za zadanie kasować nadmierny luz góra-dół. Jeśli przy odpalaniu zapiszczał aparat to napewno była zapieczona oś w korpusie-rozbierz i wyczyść i przesmaruj-może być tak jakiś kawałek metalu który powoduje nieosiowość wałka. Luz 0,35mm jest zbyt mały, zwiększ go jeśli możesz bo w ten sposób skróciłeś iskrę. Z tego co pamiętam to powinien być coś ok. 0,45-0,50 mm. Jeśli się nie da to zmierz jakie są różnice na poszczególnych krzywkach i policz średnią.

: 31 maja 2011, 12:19
autor: przemeq
Czy dobrze rozumiem większa przerwa to dłuższa iskra i w moim przypadku mniejsze szanse na styk przerywacza.
Czyli muszę iść na kompromis aby dobrać czas iskry do luzu krzywki.
Wrócę z pracy to dokładnie to pomierzę i ustawie coś niestandardowego.
Mała uwaga silnik zaczął równo pracować jak przerwę zmniejszyłem (pewnie przerywacz dokładnie się stykać).
Ciekawe czy można pozbyć się tego przerywacza zakładając jakiś czujnik , to jest generalnie denerwujące on i tak daje impuls do cewki zapłonowej.
Mam w tym aparacie regulacje odstępu przerywacza od zewnątrz zapale samochód i delikatnie co 1 pól stopnia znajdę doświadczalnie punkt że nie będzie kichać.
Szkoda że nie ma warsztatu który regeneruje to wystarczyło by szlifnąć na podwymiar i po sprawie ale to raczej nie realne.

Przemeq

: 31 maja 2011, 20:12
autor: RYCHO35
przemeq pisze:Czy dobrze rozumiem większa przerwa to dłuższa iskra
Teoretycznie tak, ale..są dwa rodzaje cewek zapłonowych: z otwartm bądź zamkniętym obwodem magnetycznym uzwojenia wtórnego. Tu powinna być ta druga i większa przerwa (w granicach rozsądku) powinna dawać dłuższą iskrę ale... zależy to też od konstrukcji modułu: czy podaje impuls jak przerywacz jest zwarty czy jak rozwarty i z tego co wiem to tutaj podaje jak jest rozwarty (oczywiście mogę się mylić).
Zbyt duża iskra może powodować niestabilną pracę i kichanie silnika ale zbyt mała także i dodatkowo może powodować trudności z uruchomieniem silnika zwłaszcza nagrzanego.
Przerywacza można się pozbyć zakładając czujnik halla lub transoptor ale przy tym jest już dużo dłubania i musi to być zrobione bardzo precyzyjnie. Takie układy były prezentowane w literaturze np. na łamach czasopisma radioelektronik.
Jeśli chodzi o regenerację aparatu to widziałem takie warsztaty tylko w niemczech ale robiły tylko boscha i za duże pieniądze.

A masz takie same objawy na pb i lpg?

: 1 czerwca 2011, 07:52
autor: lodoo
a nie przypasi czujnik wału + moduł z cewką z renówki?? i po kłopotach z zapłonem za niewielką cenę...

: 1 czerwca 2011, 08:31
autor: djmonkey
w 1,1 chyba nie ma ząbków na kole zamachowym. Ale faktycznie pomysł dobry bo moduł zawsze sobie można dobrać

: 1 czerwca 2011, 08:36
autor: RYCHO35
hm, no właśnie, pomysł dobry a koło zamachowe z ząbkami to może by z twingolota pasowało :mysli: