Strona 1 z 2
Ustawienie zapłonu
: 20 kwietnia 2011, 07:27
autor: przemeq
Piątal ( silnik 1.1 c1e 760) zaczął kichać na niższych obrotach po dodaniu gazu na wyższych jest dobrze, ale głupio się jeździ z ryczącym silnikiem.
Wszystko wskazuje na zapłon. Zapłon ustawiony idealnie na 8 stopni bieg jałowy nic się nie dzieje dodanie gazu na około połowę pedału przyśpieszenia autku jak by wylatywały zapłony słychać z rury phu phu phu dodanie gazu dalej jest ok. Druga osoba trzymała obroty, a ja kręcę aparatem niekorzystne objawy ustąpiły już prawie jest dobrze. Na kole zamachowym chciałem sprawdzić ile teraz jest stopni to cecha z koła jest ustawiona nawet nie na teoretyczne 0 stopni tylko jakieś - 5.
Sprawdziłem podciśnieniowy regulator zapłonu działa ale przy dużym podciśnieniu, odłączyłem rurkę biegnąca od kolektora do tego regulatora, silnik nawet na full wciśniętym pedale gazu nie wytwarza tak dużego podciśnienia aby to działało.
Autko dziś spokojnie dojechało do pracy nie kichając po drodze. Pytanie co się rozwaliło do tej pory działał na ustawionym zapłonie na kole zamachowym , teraz jakaś dziwna egzotyka.
Regulator podciśnieniowy działa ale podciśnienie musi być duże , może regulator mechaniczny.
sprężynki się wyrobiły. Nie wyczuwam luzu na ośce głównej aparatu. Znalazłem drugi aparat zapłonowy i nie wiem czy warto inwestować kasę.
Przemeq
: 20 kwietnia 2011, 08:31
autor: lodoo
co do podciśnienia...
silnik wytwarza największe podciśnienie przy zamkniętej przepustnicy... (czyli w domyśle na postoju albo jeszcze większe przy zamkniętej przepustnicy i wysokich obrotach - hamowanie silnikiem), a nie na "full wciśniętym pedale gazu"; podciśnienie jest wtedy najmniejsze z możliwych
Ustawienie zapłonu
: 20 kwietnia 2011, 11:00
autor: przemeq
Czyli korektor podciśnieniowy ok`, ale czemu zapłon jest taki dziwny ten silnik ma łańcuszek szanse przeskoczenia minimalne a jednak na książkowym ustawieniu nie ma jazdy prycha, kicha , przerywa.
Przemeq
: 20 kwietnia 2011, 17:09
autor: cyklista

może zadam Ci dziwne pytanie jak ustawiałeś zapłom ( ręcznie czy na lampą )
: 21 kwietnia 2011, 08:01
autor: lodoo
może problem jest w układzie paliwowym i przestawienie zapłonu częściowo go niweluje....
: 21 kwietnia 2011, 08:53
autor: RYCHO35
to co pisze lodoo o podciśnieniu to dotyczy kolektora ssącego i nijak się ma do zapłonu bo aparat zaplonowy jest podłączony przed przepustnicą i tu podciśnienie wzrasta wraz ze otwariem przepustnicy-gdyby było inaczej gaźnik nie miałby prawa działać. Sprawdź czy masz aparat podłączony do króćca w gaźniku znajdującego się przed przepustnicą.
-sprawdź czy charakterystyka aparatu odpowiada silnikowi (R... i C...), wybite jest to na aparacie
-rozrząd na łańcuchu może się przestawić bo sam to przerabiałem w r6-wytrze się napinacz i łańcuch robi co chce
-w aparcie na końcu wodzika od reg. podciśnieniowego jest taka zębatka mimośrodowa i opiera się o nią sprężyna która wchodzi do tego regulatora-oktanoselektor-sprawdź czy nie jest tak ustawiony że uniemożliwia ruch tego wodzika
-wypnij moduł zapłonowy tak żeby zapłon był klasyczny i spróbuj wtedy jak działa, może moduł coś pierniczy
: 21 kwietnia 2011, 10:10
autor: lodoo
Przed przepustnicą (a w zasadzie przed zwężką, w której umieszczona jest dysza paliwa, tuż nad przepustnicą) nie ma podciśnienia - występuje ciśnienie atmosferyczne (chyba że zatkasz wlot powietrza do dolotu...
No chyba, że ten króciec jest właśnie tam - między przepustnicą a zwężką - wtedy jest tak jak piszesz - podciśnienie będzie rosło wraz z obrotami... ale uważam że to za mała wartość aby sterować membraną... Trzeba zerknąć do serwisówki gdzie ma być podłączony moduł... jestem prawie pewien, że w kolektor...
: 21 kwietnia 2011, 11:51
autor: RYCHO35
regulator podciśnieniowy jest zawsze wpięty tuż przed przepustnicą gaźnika i nie ważne czy jest to zapłon elektroniczny czy klasyczny-zwiększa kąt wyprzedzenia zapłonu wraz ze wzrostem podciśnienia. Czasem zdarzają się regulatory podciś. z dwoma wężykami i wtedy jeden jest przed przepustnicą a drugi za, no ale to rzadkość.
Co do podciśnienia to występuje ono już na wlocie do gaźnika przy pracującym silniku ( w tym miejscu następuje zmniejszenie objętości powietrza i wzrost jego prędkości wymuszone przez ruch tłoka w dół) a w zwężce wenturiego poprostu mocno wzrasta. Definiuje to prawo bernouliego.
: 21 kwietnia 2011, 12:51
autor: lodoo
kumam...
no spoko

całe życie się człowiek uczy...
ja ze swojej strony dziękuję za wyjaśnienie
regulacja zapłonu
: 21 kwietnia 2011, 17:22
autor: przemeq
Zapłon ustawiłem ręcznie iskierka przeskakiwała dokładnie jak cecha mijała punkt 8 stopni ale jechać się nie dało
odpalał pojeździł z 2 km i dalej pokichuje.
Odpaliłem samochód następnego dnia ( do pracy trzeba jakoś jeździć) i bez patrzenia na znaki ustawcze kręciłem aparatem zapłonowym aż przestawał kichać : ja przesuwałem bardzo powoli aparat, a druga osoba dodawała gazu był taki punkt przy którym był brak tych objawów kręcąc dalej powracały i tak ustawiony jeździ do teraz zdarzy mu się kichnąć czasami, ale jeździ.
Regulator podciśnienia pracuje ciężko jak jest duże podciśnienie to widać że pracuje ale porównując do podciśnienia jakie daje silnik to dużo za dużo, membrana cała, zapłon przesuwa ale wymaga to dużo siły.
Przemeq
Re: regulacja zapłonu
: 22 kwietnia 2011, 20:18
autor: cyklista
przemeq pisze:Zapłon ustawiłem ręcznie iskierka przeskakiwała dokładnie jak cecha mijała punkt 8 stopni ale jechać się nie dało
odpalał pojeździł z 2 km i dalej pokichuje.
Odpaliłem samochód następnego dnia ( do pracy trzeba jakoś jeździć) i bez patrzenia na znaki ustawcze kręciłem aparatem zapłonowym aż przestawał kichać : ja przesuwałem bardzo powoli aparat, a druga osoba dodawała gazu był taki punkt przy którym był brak tych objawów kręcąc dalej powracały i tak ustawiony jeździ do teraz zdarzy mu się kichnąć czasami, ale jeździ.
Regulator podciśnienia pracuje ciężko jak jest duże podciśnienie to widać że pracuje ale porównując do podciśnienia jakie daje silnik to dużo za dużo, membrana cała, zapłon przesuwa ale wymaga to dużo siły.
Przemeq

troszkę przedobrzyłeś
regulacja zapłonu
: 23 kwietnia 2011, 12:48
autor: przemeq
Chyba znalazłem sprawcę.
Kręcąc kołem pasowym silnika ( tym co napędza pompę wody i alternator ) oraz obserwując ruch palca aparatu zapłonowego, jest luz na łańcuchu. Pytanie jaki jest dopuszczalny luz po między zakręceniem koła, a ruchem palca w aparacie? Teraz na ciepłym to około 10 stopni. Czy ruch koła pasowego powinien natychmiast zareagować ruchem palca czy nie ?
Wiedząc że jest luz i stronę w która silnik się kręci to ustawiać zapłoń po środku tego luzu w położeniu skrajnym ? Samochodzik odkąd go mam miał problemy z zapłonem z wypadaniem zapłonów wymiana kopułek i palców bez efektu w zimę o dziwo jakoś bez problemów teraz cieplej problem wrócił. Przerywacz, kable cewka wymienione. Jedynie to teraz ten rozrząd mnie naszedł bo nie widzę innej możliwości zapłon ustawiony teraz tak dziwnie ale do pracy dojeżdża rano zero problemów jak porządnie się nagrzeje to mu się zdarzy kichnąć. Szczególnie kicha jak chcę dynamicznie przyśpieszyć jak stylem "emeryt mode" efektu brak
Przemeq
: 23 kwietnia 2011, 13:27
autor: carmaker
ja już kiedyś pisałem o tym problemie.Wypadanie zapłonów to efekt nie pokrywania sie palca aparatu z bolcami na kopułce.W przypadku tak dużego luzu na łańcuchu trzeba brać pod uwage bezwładność całego układu w zależności od dodania ujęcia gazu.Panaceum na ustawienie tego niema jedynie wymiana łańcucha
: 23 kwietnia 2011, 18:39
autor: RYCHO35
pisałem wcześniej o sprawdzeniu rozrządu. Tak duży luz jak piszesz to juz dość poważna sprawai świadczy o nadmiernym wyciągnięciu łańcucha, zbyt zużytym napinaczu lub o problemach z ciśnieniem oleju(jeśli napinacz jest hydrauliczny). Dalsze ignorowanie tego problemu może doprowadzić do przestawienia się rozrządu i zniszczenia silnika. Powinieneś zrobić to jak najszybciej.
: 23 kwietnia 2011, 23:07
autor: carmaker
luz sięgający 10 stopni między wałem a ruchem palca aparatu gdzie wyprzedzenie zapłonu w extremalnych momentach może sięgac w zależności od silnika nawet 30stopni.Dla przykładu przy wyprzedzeniu 18stopni wyprzedzenie zaplonu wynosi około 9.5ms.przy gwałtownym dodaniu gazu jeśli masz luzy na łańcuchu cały układ dostaje w du..e.!10 stopni to nawet dużo dla rozrządu tak jak pisze rycho to praktycznie jak przestawienie rozrządu o jeden ząbek na łańcuchu.