Strona 1 z 1

F3N 742 - falowanie obrotów i brak reakcji na gaz.

: 5 lutego 2011, 17:05
autor: Hawi
A więc od samego początku zmagam się z tą przypadłością.

Silnik zimny. Zaczynają falować obroty i brak reakcji na gaz. Po chwili szarpniecie przyśpieszanie i znowu brak reakcji na gaz.

Po nagrzaniu trochę silnika problem znika i jest wszystko ok.

Drugi silnik i to samo. Silnik z czujnikami przy silniku przyszedł.

Jedyne z osprzętu zostało krokowy, czujnik położenia przepustnicy którego obwiniam za sprawce. i czujnik temp powietrza. Lambda nowa.

Może ktoś ma pomysł co w trawie piszczy.

: 5 lutego 2011, 17:30
autor: djmonkey
weź rozepnij wszystkie czujniki i przemierz wiązkę dla pewności

: 6 lutego 2011, 22:48
autor: unikorn
Pierdole, zostaje na gaźniku :P

: 7 lutego 2011, 00:42
autor: Hawi
hehe nie pitol :D dobra moc to super sprawa :) chwilę potelepie i smiga jak szalona :)

No chyba że chłodzenie ci zaczyna napierać pod ciśnieniem jak u mnie to masz dość :D

: 7 lutego 2011, 08:32
autor: tommies
Ja podchodzę do tematu nieco inaczej. Mianowicie większość piątek, ale też innych starych aut, trafia do nas w ręce hobbystów, w zazwyczaj słabym stanie technicznym.
W przypadku Hawryla na przykład silnik był volvo, mimo iż teoretycznie z 19 :), drugi też po przygodach, instalka też kombinowana....
Po prostu trzeba chwilę poświęcić, dokładnie przepatrzeć kabelki czy nie poprzecierane i zaśniedziałe, czujniki posprawdzać miernikiem, przeczyścić styki, wymienić co niesprawne i problem zniknie.
Silniki z wielopunktowym wtryskiem maja nieporównywalną kulturę pracy, są wydajne i oszczędne.

: 7 lutego 2011, 11:05
autor: Hawi
Powolutku się dojdzie do wszystkiego :)

Najważniejsze że coraz to lepiej wygląda :)

Miernik zakupię to pomierzę wszystko i będzie wiadomo co niedomaga.

:) dojdziemy do ładu

: 13 grudnia 2012, 23:36
autor: Hawi
Zamykając myślę temat bo sprawiło mi to strasznie dużo kłopotów lecz nigdy nigdzie nie utknąłem tak, abym nie mógł wrócić o siłach naszą poczciwą piąteczką.

Trzeba dużo im czasu poświęcić, ale odpłacają się naprawdę. Chodziły już mi myśli o sprzedaży ale dojście do ładu z tym co ma być sprawiło mi dużo frajdy. Ile ja się nakurwiłem przy tym. Piwko musiało studzić moje gardło.

Reasumując:
|||| ZAWSZE PRZED ZABRANIEM SIĘ ZA COŚ DOBRZE PRZEMYŚL CZY NA PEWNO WIESZ ILE TO CZASU POCHŁONIE||||

Sory za krzyki.

Skrzynia JB5 myślę, że powinna być w standardzie montowana w R5 jako główny silnik na bazę do dobrej wersji ze skórą. Potencjał bardzo duży. JB3 męcząca na trasę na tor idealna.

Lekki Off

Wymieniłem ostatni szczegół wielkiej układanki z 1,7 MPI kurcze 3 lata. Kawałek jest.

Gdybym miał więcej czasu, ale zawsze go brakowało.

Podstawa to sprawne czujniki(czujnik temp wody, czujnik temp powietrza, czujnik przepustnicy), silniczek krokowy, dobra wiązka(nie zaśniedziała), szczelny dolot(3 uszczelki ;) z wylotem), sprawny komp i z dobrą numerologią, pompę paliwa, dobrą listwę wtryskową(nie popękaną), świece i kable, kopułkę. myślę iż o niczym nie zapomniałem. I znika naprawdę dużo problemów.

Szkoda, że tak mało jest tych maluszków którymi przemykamy przez różne części polski i nie tylko. Ważne że znajdują się osoby, które je kochają i doprowadzają do pięknego stanu.

Niektórzy maja prościej i znajdują dużo piąteczek i je uwieczniają w dużych ilościach, dlatego też uwielbiał dolny śląsk . Przepiękne kolorowe miejsce.

Finiszując (nawet bez błędu) :P

Poproszę o zamknięcie tematu