Renault 5 Klub Polska

W sprawie Vel Satisa to pojechałem obejżałem i nie kupiłem.Paradoksalnie samochód był w doskonałym stanie za to pan handlarz chciał mi dać do podpisania umowe kupna-sprzedaży z poprzednim właścicielem czyli belgiem.Opłaty za auto miały wyjść około 3000zł na gotowo ale pan postanowił jeszcze zataić przedemną kwestie Vatu.Liczył chyba na moją niewiedze.Bo jako sprowadzajacy i sprzedający to auto w kraju powinien go odprowadzić a ja podpisać umowe z nim.Podpisując umowe z belgiem uw vat przeszedłby na mnie i nawet niemiałbym jak sie pana czepić bo on formalnie przeprowadził tylko usługe transportową...także uwazajcie na takich sprzedawców!!!

PIĘKNIE KURWA - co za ŁOSIE JAKIEŚ

Większość komisów wystawia właśnie faktury VAT marża itp. Całe to środowisko jest napiętnowane i słusznie - kombinatorzy, cwaniacy i nie powiem co jeszcze. Gówno potrafią opakować w sreberko i udawać że sprzedają cukierek czekoladowy.
Sam mam wuja, który się trudni handlem autami od czasów komuny i niestety widzę jak to się odbywa.
Czasami autokomisy potrafią być paserami dla kradzionych aut i wtedy to dopiero jest problem z takim "rodzynem".
Jak ktoś nie zna to polecam
http://tylik.motogrono.pl/

Szkoda... Ale dobrze, że nie dałeś się naciąć.

Zbieranie kasy troche trwało to i na następny godny uwagi egzemparz sie poczeka.Przyznaje że jestem rozczarowany bo chciałbym juz mieć z glowy zakup auta codziennego zastosowania i mieć opcje wrzucania jakiś następnych funduszy w R5.A tak temat piatki stoi...