Renault 5 Klub Polska

Witam

bawię się już któryś dzień żeby zaadoptować wyżej wymieniony gaźnik do mojej piątki ale jest kilka mankamentów z którymi nie mogę sobie poradzić niestety mimo przeczytania już wieelu instrukcji... Mianowicie:

1. Czy druga przepustnica na wolnych obrotach powinna być choć troszkę uchylona czy zamknięta na maxa?

2. We wszystkich serwisówkach w gaźniku Weber 32 DRT występują 3 dysze (dwie emulsyjne i jedna chyba wolnych obrotów) a u mnie są 4 dysze... Ma ktoś może dokumentację z takowym wynalazkiem? Na wszystkich które przeczytałem w miejscu tej mojej 4 jest puste miejsce niewykorzystane do niczego...

3. Czy ktoś się orientuje czy pływaki powinny być ustawione na jednym poziomie czy jeden wyżej a drugi niżej (bo tak było u mnie jak rozłozyłem gaźnik i nie wiem czy tak ma być)

4. I coś z innej bajki, czy po zdjęciu wężyka podciśnienia z modułu zapłonowego i dodaniu gazu silnik powinien zgasnąć? Na monowtrysku tak miałem a teraz nic się praktycznie nie zmienia, mogę jeździć normalnie i nie ma praktycznie żadnej różnicy w pracy silnika...

pozdrawiam
Karol

karo3003 pisze:1. Czy druga przepustnica na wolnych obrotach powinna być choć troszkę uchylona czy zamknięta na maxa?

druga przepustnica musi być zamknięta

[ Dodano: 16 Listopad 2010, 12:08 ]

karo3003 pisze:2. We wszystkich serwisówkach w gaźniku Weber 32 DRT występują 3 dysze (dwie emulsyjne i jedna chyba wolnych obrotów) a u mnie są 4 dysze... Ma ktoś może dokumentację z takowym wynalazkiem? Na wszystkich które przeczytałem w miejscu tej mojej 4 jest puste miejsce niewykorzystane do niczego...

sprawdze w gaźniku bo mam taki w garażu ale nie wcześniej niż w czwartek, a jak na razie to mógłbyś walnąć jakąś fotę gaźnika i dysz o które pytasz

[ Dodano: 16 Listopad 2010, 12:09 ]

karo3003 pisze:3. Czy ktoś się orientuje czy pływaki powinny być ustawione na jednym poziomie czy jeden wyżej a drugi niżej (bo tak było u mnie jak rozłozyłem gaźnik i nie wiem czy tak ma być)

wszystko w jednym poziomie

[ Dodano: 16 Listopad 2010, 12:14 ]

karo3003 pisze:4. I coś z innej bajki, czy po zdjęciu wężyka podciśnienia z modułu zapłonowego i dodaniu gazu silnik powinien zgasnąć? Na monowtrysku tak miałem a teraz nic się praktycznie nie zmienia, mogę jeździć normalnie i nie ma praktycznie żadnej różnicy w pracy silnika...

przy dobrze ustawionym gaźniku silnik przy nagłym wciśnięciu gazu powinien się przydusić i może się pojawiać mocne wzbogacenie mieszanki przy wyższych obrotach(czarny dym
)

Witam. Disiaj będe wyciągał swojego Weberka, więc dam znać jak to u mnie wygląda(spala mi 12L) . Jeżeli chodzi o pkt 4 to po odłączeniu podciśnienia obroty silnika powinny wzrastać

RYCHO35, Mecia, dzięki za odpowiedź, postaram się zrobić foty gaźnika na weekendzie to może coś wam przyjdzie do głowy jak i gdzie co ma być...

po zdjęciu podciśnienia właściwie nic się nie dzieje... Ja ten gaźnik rozbierałem bo miał parę problemów ze ssaniem i przepustnicami i nie widziałem tam żadnych innych problemów....

przepustnice już się otwierają i zamykają elegancko, ssanie też zrobione dobrze, zobaczy się jak teraz będzie chodziło to wszystko jak złożę do kupy...

Jakie spalanie masz na tym gażniku?

Mecia pisze:Jakie spalanie masz na tym gażniku?

jeszcze nie założony... Dam znać jak zrobię pomiary... Miałem foty wrzucić jak będe w domu ale znalazłem własnie zdjęcia identycznego gaźnika jak mój więc wklejam...





Teraz tutaj te dysze cztery, które u mnie są a we wszystkich dokumentacjach tylko 3 widziałem:







A tutaj zaznaczony element, którego nie mam a być powinien...

No mi w mieście pali 8-9l Pb latem zimą 10l na trasie da rade zejść do 5,5l-6l to są same uroki Weberka.
Na LPG 9-10l w mieście na trasie podobnie jak przy benie 7l.
A dodam że w mieście nie używam 5 biegu na 4 mam tak ok 2500-3000 obr/min.

karo3003 pisze:A tutaj zaznaczony element, którego nie mam a być powinien...

ten element to sterowanie odpowietrzenia komory pływakowej. Na biegu jałowym powinien otwierać zaworek. Zamknięty cały czas nie powinien mieć wpływu na pracę i zużycie paliwa ale może powodować kłopoty z rozruchem nagrzanego silnika. Jeśli chodzi o te dysze to te dwie długie to rurki emulsyjne-od góry jest główna dysza powietrza a od dołu jest w nią wkręcona główna dysza paliwa. Sa inne dla pierwszego i drugiego przelotu, nie wolno ich zamienić bo będzie żłopał jak smok! Te dwie mniejsze do dysze wolnych obrotów pierwszego i drugiego przelotu, też nie wolno ich zamienić bo będzie problem z regulacją gaźnika. Czasem zdarza się że w drugim przelocie nie ma dyszy tylko jest miejsce na nią ale kanały paliwowe są nieczynne. Jutro będę w garażu to się jeszcze upewnię na gaźniku który mam bo dawno z DRT nie miałem do czynienia i nie chciałbym jakiś pierdół powypisywać.

sprawa chyba rozwiązana, mogłem sobie regulować ruski miesiąc, dobrze że mój tato zobaczył że gaźnik jest uwaga... KRZYWY. Tak właśnie tak, wygląda na to, że ktoś go na chama przykręcił do krzywego kolektora bo się z niego zrobił ewidentny banan... Dolna i górna część gaźnika przylega tylko na środku a po bokach szpary ogromne... Nawet jak się mocno skręci to i tak lewe powietrze ssie wszystkimi możliwymi miejscami... Kupiony następny gaźnik, założony bez rozbierania i chodzi

karo3003 pisze:założony bez rozbierania i chodzi

No to git

Stary gaźnik też mogłeś naprawić.

djmonkey pisze:Stary gaźnik też mogłeś naprawić.

no trzebaby go do planowania dać... Ale szczerze mówiąc to nie wiem czy się opłaca go robić jak ten który zamontowałem (jak narazie) działa dobrze

jak to do planowania a co podstawa gaźnika była wypaczona, jak tak to arkusz 180 na lustro i docierasz do uzyskania płaszczyzny sprawdzasz tak samo czyli delikatnie na lusterko olej i kładziesz na to gaźnik wszystkie wżery i odkształcenia od razu pokaże