Strona 1 z 1

Kupujemy auto ...

: 8 kwietnia 2010, 18:34
autor: tommies
Krótkie przemyślenia na temat kupna samochodu ...

Jak ktoś czytał mój temat, to wie że auto postanowiłem kupić ...
Pominę dłuuugi okres gdy zastanawiałem się co kupić, myśli motały sie od A klasy merola, przez Land Rovera Freelandera, Honde CR-V i stado innych.
Ostatecznie wydumałem że godnym następcą 5tki na codzień może być albo Clio 2 Ph2, albo Peugeot 206
Na początku jak to ja - naturalnie diesel, ale jak pocztytałem o "bezawaryjności" dci i HDi 1.6 to tylko HDi 2.0 w Peugeociku lub DTi w clio oraz przeprosiłem się z benzyniakami ale powyżej 100 KM (jak już ma benzyne spalać to niech przyjemnie będzie).

Zaopatrzyłem się także w miernik grubości lakieru i dokształciłem się o sztuczkach sprzedających.
Cena do 17 000 rocznik - nie starszy jak 2001 obowiązkowo klima, ABS, poduchy.


No i powiem wam - kupa wielka.
Niemal Każde które na razie obejrzałem było walone - brałem pod uwagę że 5-9 letnie auto mogło mieć przygody blacharskie, bo to normalne - ale czemu słupki szpachlowane, dachy ...
O stanie licznika słyszałem fajne określenie - "przebieg sugerowany przez sprzedającego" :) sprawdza się w całej rozciągłości i nikt mi nie wmówi że osoba prywatna kupuje drogiego diesla po 6 latach bezwypadkowego sprzedaje i przebeg ma max 8 tysi rocznie.
A już Clio Sport 2.0 te 2 co widziałem to szroty taknie nieprawdopodobne ....

Na tyle aut co przeglądałem dopiero dzisiaj trafiłem na takie co wygląda uczciwie tzn kilka małych wgnioteki blotnik stuknięty jest ale miernik zeznaje że orydzinal lakier fabryka, no i 7 latek ma 150 000 przebiegu czyli normalnie. 2003r C2Ph2 1.6 16v klimatronik itepe A cena atrakcyjna...

Czyli wychodzi na to że trzeba szukać poobijanego z dużym przebiegiem i wtedy jest szansa na dobre uczciwe autko :)
W przyszłym tygodniu mam nadzieję że jeszcze dzionek poświecę na Wrocław, Trzebnica, Chodzież - czyli troszkę zagłębie aut sprowadzanych.

Jakby ktoś coś miał fajnego to dajcie znać

: 9 kwietnia 2010, 18:46
autor: vino1986
a nie myslales kupic lekko stuknietego zeby go dla siebie zrobic no i zeby bylo pewne jak byl trafiony :?: bo takie fury mozna niekiedy w bardzo przystepnej cenie kupic... ;P

: 11 kwietnia 2010, 14:29
autor: Sylwó¶
Ja zawsze kupuję od znajomych, znam przeszłość i wiem co kupuję. Jak by Cie interesowało Megane z 98 w bdb stanie. to za jakieś 1-2 miesiące będę sprzedawał.

: 11 kwietnia 2010, 15:15
autor: carmaker
tommies pisze ze szuka 5-9letniego auta :]

: 11 kwietnia 2010, 16:32
autor: Sylwó¶
dlatego pisze że jak by go interesowało :lol:

: 11 kwietnia 2010, 16:56
autor: Jackal
Według mnie to kupić lekko bitego Sporta ;)
Pewnie wiesz o tym że najlepiej kupować Clio II z czarnymi lampami z przodu ? one ponoć są lepsze od tych pierwszych dwójek, jakieś wady mają wyeliminowane ;)

: 11 kwietnia 2010, 17:41
autor: Sylwó¶
lekko bity może być mocno walnięty z innej strony :lol: a najlepiej poszukać jakiegoś pewnego zadbanego i nawet zapłacić trochę więcej.

: 11 kwietnia 2010, 18:21
autor: vino1986
Sylwóś pisze:a najlepiej poszukać jakiegoś pewnego zadbanego i nawet zapłacić trochę więcej.
z tym ze jak jest dobrze zrobiony samochod to nie da sie tego na pierwszy rzut oka ustalic czy np nie mial cwiartki wstawionej... podkreslam jak dobrze zrobione jest... wiec lepiej lekko pukniete brac i wiedziec na czym sie stoii bo jak ktos cos takiego bedzie chcial sprzedac tzn ze wczesniej nic nie bylo skoro i teraz nie chce sie w naprawe bawic...

: 12 kwietnia 2010, 22:14
autor: Sylwó¶
ludzie cuda robią :lol: ale wszystko z czasem wyjdzie.znam przypadek gościa który handlował autami kupił jakieś audi starsze w dieslu z przebiegiem 280 tys i pełna książka serwisową, przekręcił licznik na 170 tys a książkę wyrzucił, ale po co to zrobił to nie wiem ? :zalamka:
dużo szybkich aut ma przygody, mniejsze lub większe i da się to sprawdzić ale trzeba poświecić czas :lol: a jeśli sprzedający ma coś do ukrycia to nie zawsze się zgadza i wiadomo że coś kreci :lol: i zanim kupisz to dokładnie sprawdź :lol: bo czytałem na forum clio o sporcie po dachowaniu które ktoś zrobił i wystawił jako bezwypadkowe :zalamka:

: 12 kwietnia 2010, 22:55
autor: carmaker
faktem jest że najlepiej kupić od znajomego lub sąsiada zna sie przynajmniej jakąś część histori auta kilka aut które miło wspominam były z takiego zakupu miały swoje wady ale nie ukryte.Teraz też sie przymierzam do zakupu od sąsiadki forda Ka autko kupione w salonie i od 1999 roku zrobiło 65tyś km wyglada jak nowe a cena dla mnie 5500zł :)

: 12 kwietnia 2010, 23:22
autor: Jackal
Osobiście bym się nie zastanawiał ;) nawet na handel ... ;P

: 13 kwietnia 2010, 06:22
autor: vino1986
carmaker pisze:Teraz też sie przymierzam do zakupu od sąsiadki forda Ka autko kupione w salonie i od 1999 roku zrobiło 65tyś km
mialem Ka-czke i nie polecam... silnik 1.3 bierze olej fabrycznie lubia stukac zawory (pomimo ze nie raz byly regulowane) nastepna rzecz to to ze z tylu uwielbiala leciec nadkola z reszta tak samo jak w Escort-ach... i mozna to wymieniac a i tak za rok moze dwa wyjdzie znow... chociaz zapierdzielal ladnie... bo lekkie to jest

: 13 kwietnia 2010, 08:24
autor: carmaker
już jedną kaczke żona miała osobiscie też uważam fordy za tandete niemniej jednak takie auta użytkowe kupuje na 2-3miesiace dopieszczam i sprzedaje swoja drogą to niejako moja praca ;P