Strona 1 z 3

Punkty Karne

: 3 kwietnia 2010, 20:28
autor: Karol
no więc trochę się chyba pozmieniało i ma być podobno 48ptk karnych z tym ze słyszałem kilka wersji i nie wiem co o tym myśleć :/
podobno punkty mają się nie zerować :uoee: czy to prawda??
słyszałem ze po otrzymaniu 24ptk nie zabierają prawka ale kierują na kurs reedukacyjny a po otrzymaniu 48ptk zabierają prawko

: 3 kwietnia 2010, 20:44
autor: vino1986
tez cos slyszalem o tych 48... tylko ze maja byc nie na rok jak bylo z 24 a na piec lat... :[

: 4 kwietnia 2010, 11:09
autor: Sylwó¶
ten kraj już nie ma przyszłości :(

: 4 kwietnia 2010, 11:31
autor: Maolat
:D śmiechu warte :) Pan Drozda to pryszcz.

: 5 kwietnia 2010, 07:34
autor: cyklista
.

luzik 48 pkt to będzie dla kierowców co mają praktyką ;) mi.. 5 lat

: 5 kwietnia 2010, 07:37
autor: Karol
nono, ale punkty będziesz dostawać za wszystko, za gadanie przez telefon, za źle zaparkowane auto itd
:mysli:
gdzieś było napisane ze po otrzymaniu 24ptk jesteś kierowany na kurs reedukacyjny a po zdobyciu 48 zabierają prawko do końca twoich dni :uoee: ale tego chyba nie wprowadzą bo masa ludzi będzie śmigać bez prawka ;P

: 5 kwietnia 2010, 08:05
autor: cyklista
Dla mnie to jest przepis wart śmiechu
zobaczymy czy wejdzie w życie i jak będzie traktowany
Jak dużo osób nie wie ze jest przepis na przydrożne fotografy jak nie będzie widoczna twarz kierowcy tylko tablica pojazdu to masz prawo się odwołać od płacenia i tak samo jak jest to urządzenie ukryte i nie oznakowane te miejsce jak to robi Straż Miejska

:) ma być widoczna twarz kierowcy i tablica pojazdu i to wszystko czytelnie a nie zamazane

: 6 kwietnia 2010, 11:42
autor: lodoo
no i dobrze... może przestaną cipy jeździć po mieście jarisami i gadać przez telefon, a buraki z passatów i innych audic stawać na miejscach dla niepełnosprawnych albo na przejściach dla pieszych... tudzież zapierdalać wąskimi uliczkami między autami po 100km/h... a potem wypadek i "wyskoczyła mi"... idioci... a gówniarze to po pierwszym wykroczeniu powinni się bujać na ponowny egzamin... może by było normalniej na drogach... jeszcze bym karał ostro za brak kierunkowskazów, bo to to już 80% ludzi robi... i zgaduj, gdzie taki pajac pojedzie... albo blokowanie krzyżówek... korki zapchana ale i tak się ciśnie taki jeden z drugim na żółtym i stoi na środku... no krew mnie zalewa jak takie rzeczy widzę...
A za jazdę bez prawka - konfiskata auta - nie ma że boli, nie ważne, ze ojca matki cioci czy dziadka...
Może by się lepiej jeździło...
A wszyscy co narzekają na ograniczenie punktów niech się lepiej zastanowią nad sposobem prowadzenia auta... Ja jakoś jeżdżę już koło 10 lat, zdarza mi się szaleć, rzadko kiedy jeżdżę zgodnie z ograniczeniami, ale Z GŁOWĄ i jakoś w sumie przez te 10 lat uzbierałem z 15 punktów... Da się - trzeba tylko trochę myśleć jak się jedzie... a nie 100 przez wiochy albo 120 na 40 i ojejejej 10 punktów i 500zł i tragedia... Pretensje, bo strażaki z krzaków złapali... złapali bo mieli za co... do siebie pretensje, nie do nich... Pomijam fakt, że czasem zdarza się, że łapią w dziwnych miejscach a ograniczenia niekiedy są "z dupy" - ale trudno... jakoś trzeba z tym żyć :-P

: 6 kwietnia 2010, 18:49
autor: vino1986
lodoo pisze:Ja jakoś jeżdżę już koło 10 lat, zdarza mi się szaleć, rzadko kiedy jeżdżę zgodnie z ograniczeniami, ale Z GŁOWĄ i jakoś w sumie przez te 10 lat uzbierałem z 15 punktów... Da się - trzeba tylko trochę myśleć jak się jedzie...
a ze sie zapytam Lodoo duzo kilometrow zrobiles przez te 10 lat :?: bo to tez jest cholernie istotne...

: 6 kwietnia 2010, 19:39
autor: macky
A ja popieram to co napisał LOODO choć sam mam już trochę punktów ale tylko za pasy i parkowanie , tyle że ja pracuje jako kurier i nie zawsze jest gdzie możliwie stanąć a paczka nie zawsze waży 5 kg

: 6 kwietnia 2010, 23:28
autor: Sylwó¶
lodoo pisze:... tudzież zapierdalać wąskimi uliczkami między autami po 100km/h...

coś cudownego, najlepsza jazda jaka może być :radocha:
lodoo pisze:a potem wypadek i "wyskoczyła mi"
niech uważają :radocha:
a tak naprawdę to żadne przepisy ,ustawy i punkty nic nie zmienią, bo Polska to taki dziwny kraj gdzie politycy myślą jak by tu można zarobić na obywatelach,jak ich jebać i ciągnąc kasę a ci biedni obywatele siedzą i myślą jak by tu obejść chore przepisy.Kierowcy i użytkownicy dróg maja najgorzej bo nikt nie dba o ich bezpieczeństwo i dobre samopoczucie, ruch drogowy w Polsce to wojna :lol: i każdy radzi sobie na swój sposób :lo
lodoo pisze:trzeba tylko trochę myśleć jak się jedzie
trzeba myśleć za wszystkich którzy są na drodze
lodoo pisze:a nie 100 przez wiochy albo 120 na 40
ja lubię śmignąć przez wiochę 180 coś pięknego :radocha: a to że zabiłem pare kotów ,psów , gołębi, zająców to co z tego :lol:
Mandatów nie płacę od kiedy sprzedałem cb i punktów też nie mam
wszyscy tak jeżdżą i jeździć będą i nic tu się już nie zmieni, chyba że ustawią fotoradary na wszystkich drogach co 300 metrów

: 7 kwietnia 2010, 06:05
autor: cyklista
Ja mam 30lat za kólkiem i konto czyste
kiedyś tam zapłaciłem za światła na początku z 2 razy po 20zł i raz za parkowanie w lesie :milczek: to była 30zł ale nie należę do tych co wolno się turlają

: 7 kwietnia 2010, 06:58
autor: unikorn
Sylwóś, mi po dwóch poważnych kolizjach wystarczyła wyobraźnia, Tobie widocznie trzeba trafić człowieka żebyś się nad sobą zastanowił.
Ostatnio trafili mnie na zabudowanym przy 80km/h i trochę mnie to wkurwiło bo ustawili się za małym wzniesieniem a zabudowany miał raptem 500 m długości (jakieś domy przy drodze). Dopiero potem przemyślałem że gdyby za tym wzniesieniem na drodze stał człowiek to ni chuja bym się nie zdążył zatrzymać.

: 7 kwietnia 2010, 07:38
autor: lodoo
i o to chodzi...

a czy jeżdżę dużo vino - no zależy co masz na myśli, ale raczej średnio - raz - 2 razy w miesiącu jakaś traska 200-300km w 1 stronę, i na co dzień po mieście i raz w tygodniu do rodziców 60km w 1 stronę ;-)
w sumie zbiera się tego jakieś dwadzieścia tysi rocznie...

dziś do roboty jade - zaraz po wyjeździe z osiedla skręcam sobie na lewaka na 2 pasmówkę, auta do skrętu ustawiły się w 2 rzędach, ja po prawej skręcam na prawy pas a tu mi jakiś debil octawią w dizlu (a jak!) z lewego na prawy pas - musiałem spierdzielać na przystanek - i zdziwiony, że trąbie na niego...

kawałek dalej - 2 pasy, bez oznaczonych pasów, możliwość jazdy lewo prosto prawo, ja na lewym - na szczęście w lewo... baba z prawego - też w lewo - a co... ciekawe co by było jakbym pojechał prosto... kiedyś tam przydybam na jakiegoś frajera jak mnie przyciśnie, bo ie ma tygodnia co bym tam nie miał takiej sytuacji ;-]

normalnie żal się robi...

: 7 kwietnia 2010, 08:10
autor: cyklista
unikorn,
to jakim się turkoczesz po drogach