Strona 1 z 2
Gaśnie na niskich obrotach
: 28 sierpnia 2009, 14:16
autor: Oskar i Kasia
Mam problem. jak w temacie autko gasnie mi na wolnych obrotach przy zarowno jak i przy postoju przy switlach. Wszystko bylo by w miare normalne gdyby nie to ze gasnie na cieplym silniku. Wymienione sa swiece na NGK <gowno jakich malo> i kabelki ,filtr paliwa ma nie cale pol roku olej swiezy tak samo filt oleju. gaznik jest po renowacji i wyprzedzam pytanie tak jest dobrze ustawiony. Samochod gasnie nawet jak mu srubke biegu jalowego wykrece na maxa
Z tego co sie domyslam i tu jest pytanie do was
1. czy to moze byc przestawiony zaplon

2. czy moze pompa paliwa

3. jak to sprawdzic
: 28 sierpnia 2009, 14:22
autor: lodoo
Masz źle ustawiony gaźnik.
O której śrubce mówisz??
Bo tą od obrotów biegu jałowego się wkręca, żeby zwiększyć obroty, a nie wykręca...
1.Przestawiony zapłon - jakby gasł przez zapłon, to na pewno byś go nie odpalił...
2.Pompa paliwa - na pewno nie... jakby nie dawała paliwa to raz że byś nie odpalił a dwa, ze do jazdy trzeba paliwa dużo więcej niż do wolnych obrotów...
3.Wkręcić śrubkę przy dźwigni przepustnicy, aż obroty będą prawidłowe
NIE KRĘCIĆ ŻADNYMI INNYMI ŚRUBKAMI!
: 28 sierpnia 2009, 14:27
autor: Oskar i Kasia
dobra dobra mylneło mi sie.
A co do gaznika to jest dobrze ustawiony. i Jest taki problem bo renia juz tak nie robi. Powiedzmy gasla przez dwa dni a potem przestala .... i teraz chodzi na poziomie poprawnie
: 28 sierpnia 2009, 14:29
autor: lodoo
aaaa to zmienia postać rzeczy...
zapłon masz elektroniczny czy z przerywaczem??
: 28 sierpnia 2009, 14:30
autor: Oskar i Kasia
hmm. przerywacz
to jest orginalny silnik z fabryki nie jakis przeklada <bez obrazy> Renault 5 GTL 86r.
: 28 sierpnia 2009, 14:32
autor: unikorn
Em? To jest problem czy nie ma problemu? Gaśnie czy nie gaśnie?
: 28 sierpnia 2009, 14:35
autor: Oskar i Kasia
własnie problem pojawa sie czasem. jedziesz sobie jedziesz masz np. 90 km na autostradzie <psyyyt> dajesz na lus a renia pokazuje na zegarze wszystkie czerwone lampki i ustanawia dzien pokoju dla krolikow. Jakis tydzien temu po wymiania tarcz i klocow caly czas tak miala przez 2 dni a potem az do dzis chodzi jak zwykle.
chociaz dalej slysze ze sie dusi na wolnych obrotach
: 28 sierpnia 2009, 14:37
autor: unikorn
To może być cewa

a raczej przewody. Ja tak miałem.
Tylko na ciepło czy na zimno też się zdarza?
: 28 sierpnia 2009, 14:44
autor: Oskar i Kasia
a zimno to jest norma ze nie odpala tylko za pomoca urzycia sania po 5 minutach jest ok. Martwi mnie to ze gasnie na GORACYM silniku.
: 28 sierpnia 2009, 14:45
autor: Oskar i Kasia
przewody sa nowe.
: 28 sierpnia 2009, 14:52
autor: lodoo
co nie znaczy, ze dobre...
mi np nowa kopułka - firmowa BERU - truła życie przez pół roku wypadającymi zapłonami... Musisz szukać... nie ma wyjścia - spróbuj lekko podciągnąć obroty - może zwyczajnie masz za niskie... i podjechać ustawić zapłon...
: 28 sierpnia 2009, 15:24
autor: unikorn
U mnie uszkodzony przewód po nagrzaniu silnika rozwierał sygnał podawany na moduł. Sprawdź dokładnie kablologię.
: 3 września 2009, 12:24
autor: Oskar i Kasia
Znalazlem problem okazalo sie ze w kopulce styki byly zielone. Chodz kopulka byla kupiona jakies pol roku temu. Pierwsza swieca byla zala olejem chodz nie mam pojecia skad sie ten olej wziął, no i kable sa beznadziejne juz od poczatku cos kiepsko pracowaly.
: 3 września 2009, 12:36
autor: lodoo
Mówiłem

Takie szity teraz produkują...
Może to nie olej, a benzyna + trochę rozpuszczonego filmu olejowego ze ścianek cylindra, albo nagaru...
Kopułkę masz do zmiany na 100%... za chwilę będzie to samo...
Żeby żyła trochę dłużej polecam - jeśli to możliwe w tym silniku, bo ja to robiłem w 1,7 - złożyć szczelnie na masę uszczelniającą (ale nie silikon!!!) taką do montażu misek olejowych... do dostania w motoryzacyjnych... np. REINZOSOL albo jakaś inna tańsza... ale nie czerwony silikon

: 3 września 2009, 12:38
autor: jjmag
świeca od góry czytaj porcelanka , czy dół zaolejony, sprawdź kowadełko w aparacie zapłonowym czy nie widać na nim śladów wypalenia