Renault 5 Klub Polska

Pytanko - czy jakaś renówka "usportowiona" ale z lat osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych była wyposażona w mechanizm różnicowy o ograniczonym działaniu?
Nie wiem - jakiś williams czy co...
Chodzi o to, czy da się do R5 wrzucić skrzynię ze szperą z czegoś, albo wrzucić szperę do skrzyni JB3....
Dodam, że nie interesuje mnie szpera za 6000PLN Quaif'a na przykład... podobnie jak zaspawanie mechanizmu różnicowego

Jak ktoś coś wie to chętnie poczytam

Może da się zaadoptować od czegoś...

Mechanizm różnicowy jest generalnie skonstruowany wszędzie podobnie - zaklikaj tutaj: http://www.polosie.pl/www/index.html

Za całość (4 przeguby, półosie i zespół blokady) 1400 pln brutto. Wiadomość od działu sprzedaży producenta.

Szukam jeszcze linka z domową konstrukcją wkładki w mech. różnicowy i jak znajdę to wkleję tutaj.
Link do producenta z Florydy (innego typu wkładka do mechanizmu różnicowego niż to co powyżej): http://www.phantomgrip.com/catalog/index.php?cPath=50
Jeżeli się dobrze przyjrzeć to widać że wielkiej filozofii w wykonaniu phantom-grip'a nie ma. Potrzeba materiał, tokarkę, frezarkę i 4 sprężyny
Dla leniwych: http://images.google.pl/images?hl=en&q= ... rch+Images

podpytaj Mariusza
niedawno robił
dawał mi namiary na gościa
miałem w ręce dyfer
fajne ustrojstwo

kurcze - super sprawa ten phantom grip
proste jak drut...
tylko tak myślę - czy siła tarcia między tymi płytkami stalowymi a zębatkami w oleju jest wystarczająca... i czy się nie zdzierają za mocno...
Ale widocznie nie
Zestaw do R5GTT 299,95
To trzeba szukać sprężyn i materiału na plytki

Dzięki pavko

Lodoo pisze:tylko tak myślę - czy siła tarcia między tymi płytkami stalowymi a zębatkami w oleju jest wystarczająca... i czy się nie zdzierają za mocno...

Powierzchnia styku musi być odpowiednio obrobiona żeby się za szybko nie wytarła - ale tak czy siak taki dyfer będzie się zużywał szybciej...
A co do siły tarcia - skoro inni na takim jeżdżą to pewnie wystarcza

a więc co normalna stal szlifowana czy może coś utwardzić azotowo bądź nawęglić.. bo mnie normalnie zaciekawił temacik..

eeeeeeeeeeee? może mie kto wyjaśnić o co kaman?

Limited Slip Differential (Dyferencjał o ograniczonym uślizgu)

Ruszasz z pobocza - sypki piach pod prawym kołem, lewe na suchym asfalcie... gaz... prawe mieli, a auto ledwo przyspiesza...
To samo tyczy się zakrętów... jak dodajesz gazu w zakręcie, to koło po wewnętrznej ma łatwiej i ono zaczyna się ślizgać, zamiast ciągnąć auto kołem bardziej obciążonym - zewnętrznym...
Mocne auta i porządne opony - zawsze któraś ma troszkę mniejszą przyczepność, a któraś większą - nawet na suchym asfalcie potrafi ściągać przy ostrym ruszaniu na granicy istnienia trakcji, bo ta opona o mniejszym tarciu będzie kręcić się szybciej...

Dzięki LSD nie ma tych zjawisk, lub są mocno ograniczone - system taki spina ze sobą obie półosie z określoną siłą - koła kręcą się równo, lub z niewielką różnicą prędkości...

W każdej sytuacji, jak dodasz gazu - auto ciągnie, a nie mieli którymś kołem, bo mu lżej...

LSD pozwala jednak na istnienie różnicy prędkości obrotowej kół - ale w ograniczonym zakresie.

Ja pytam jak to uzyskać, bez zakupu profesjonalnego dyferencjału

Spawanie ze sobą dyferencjału albo "szpera na sztywno" to dobre do driftu albo na wyścigi na prostej, ale nie na co dzień, bo w każdym zakręcie wewnętrzne koło przeskakuje (mniejsze obroty), straszne obciążenie dla przegubów... no i przy małych prędkościach auto raczej nie skręca



WSMPW - jak masz jak wymodzić coś takiego do JB3 to chętnie kupię...
Myślę, że to zwykła dobra jakościowo twarda stal, bez żadnych utwardzeń...
Znalazłem, że zębatki dyfra (powierzchnie) trzeba wygładzić papierem 250, no i muszą być idealnie równe...

wiem że na pewno podobną funkcję miały skrzynie automatyczne montowane w starszych vektrach tam był przycisk jazda zimowa który po włączeniu blokował mechanizm różnicowy i przy dodawaniu gazu szczególnie tak jak opisał Lodu czyli przy ruszaniu z miejsca nie było mowy żeby któreś koło ci zakręciło na pusto ale również mogłeś jej dać gaz do oporu a ona nie zakręciła w miejscu kołami

aaaaaaaaaaa to mowcie od razu że zblokowany dyfer... a ja sie zastanawiam co za SZPERA???? Myślałem że jakiś nowy mod którego nie znam

safrane w manualu tez ma taka funkcje ale chyba nie do konca o to chodzi

To o czym piszecie w seryjnym wykonaniu to nie są szpery cierne tylko wiskoptyczne oparte na wzroście lepkości oleju w zależności odróżnicy prędkości obrotowej kół i to powoduje przeniesienie napędu na drugie koło.System ten nie potrzebuje regulacji odbywa się to automatycznie j/w-jednak w tym wypadku szpera "myśli samodzielnie" tak jak została ustawiona i jezdzi całe lata.W tzw.szperze ciernej (mechanicznej) wartość siły tarcia jest regulowana podkładkami-dokładnie ich grubością,a następnie odpowiednim momentem dokręca się śruby mocujące kosz satelit.W tym przypadku można dowolnie ustawić jej wartość w zależności od potrzeb kierowcy(najczęściej używana w motorsporcie) jednak zużycie elementów sprężystych czyli podkładek jest szybkie co powoduje konieczność częstego jej rozbierania i ponownego ustawiania plus używania oleju odpowiednich parametrach i dodatkach.

unikorn... przeczytaj jeszcze raz...
Jakby chodziło o zblokowanie to nie byłoby problemu...
W pełnej szperze "100" koła są na stałe zblokowane i koniec... To nie to...
LSD ogranicza do minimum różnicę prędkości obrotowej kół...
Zwykły mechanizm różnicowy przekazuje moc na to koło, które lżej się kręci...

Te "funkcje" w autach, o których mówicie, to co innego... nazywa się to ASR i nie ma nic wspólnego z dyferencjałem LSD...
ASR ogranicza moc silnika i przyhamowuje hamulcem ślizgające się koło... A tu chodzi o wykorzystanie pełnej mocy na przyspieszanie zamiast boksowania którymś kołem...

lodu a masz jakieś dokładniejsze dane?
chodzi o wymiary ..
szlifowanie 250 ? nie 2500 na wode?

A widzisz Lodoo... no to się czegoś nowego nauczyłem Dzięki Mario za jak zwykle wyczerpującą informację. Czyli generalnie jest to takie uciążliwe dziadostwo, które trzeba co jakiś czas regenerować.