Strona 1 z 3

Konserwacja układu turbo ??

: 1 listopada 2008, 18:37
autor: rocker
Jeśli temat jest gdzieś opisany, proszę o wskazówki, bo nie znalazłem :oops:
Jeżdżę sobie, jeżdżę ale cóś trza chyba robic ???

: 1 listopada 2008, 18:42
autor: Kali___
Ta!!, olej zmieniać i dalej jeździć, i raz na jakis czas bova przesmarować

: 1 listopada 2008, 18:46
autor: rocker
Już lepiej :-) Przesmarować ????

: 1 listopada 2008, 18:49
autor: Kali___
Tak ,rozebrac wyczyscić i przesmarowac

: 1 listopada 2008, 18:50
autor: rocker
Jak często i czym....

: 1 listopada 2008, 20:06
autor: wsmpw
no i wiadomo studzić przed gaszeniem i wyhamować turbo 8-)

: 2 listopada 2008, 17:10
autor: kabar
wsmpw pisze:wyhamować turbo
:shock:

: 2 listopada 2008, 18:57
autor: nikos
co takie gały zrobił?
turbo trzeba wyhamować przed zgaszeniem (tzn. musi popracować na wolnych obrotach kilka-naście/dziesiąt sekund)
bo jak np. palujesz go na prostej a potem wyłączysz silnik to koniec smarowania a turbina nadal ma w kij obrotów i się przyciera panewy i wałek

a co do konserwacji to nie należy gazować na zimnym

: 2 listopada 2008, 19:22
autor: lodoo
turbo wyhamowuje w ciagu 1 sekundy wiec nie ma na co czekac... a czeka sie aby je ostudzic, zeby sie w nim olej nie przysmazyl po wylaczeniu silnika...

: 2 listopada 2008, 19:27
autor: kabar
nikos pisze:turbo trzeba wyhamować przed zgaszeniem
Kurde, to jakiś hamulec tam jest? Ja nigdy nie hamowałem turbo... człowiek uczy się całe życie.

: 2 listopada 2008, 21:08
autor: nikos
Kabar pisze:
nikos pisze:turbo trzeba wyhamować przed zgaszeniem
Kurde, to jakiś hamulec tam jest? Ja nigdy nie hamowałem turbo... człowiek uczy się całe życie.
tak wsadzasz palec w wirnik :P
nikt ci nie karze twoje turbo twoja kasa twój problem :p
Lodoo pisze:turbo wyhamowuje w ciagu 1 sekundy wiec nie ma na co czekac... a czeka sie aby je ostudzic, zeby sie w nim olej nie przysmazyl po wylaczeniu silnika...
w ciągu sec? jak to ma ok 50tys obrotów:P
i nie mów ze nie przytrzesz go jak będziesz pałował i zgasisz silnik :P

: 2 listopada 2008, 21:15
autor: kabar
Zastanawiam się nad sytuacją gdzie podjeżdżam pod dom i trzymając silnik na powiedzmy 7 tys obrotów gaszę silnik. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić w normalnych warunkach. Podejrzewam że zanim wyhamuje samochód (sprzęgło wciśnięte, silnik na wolnych obrotach) to turbo dawno przestanie się kręcić.

: 2 listopada 2008, 21:18
autor: 76stitch
ja słyszałem od mechaników tak jak pisze Nikos że trzeba turbo przed wyłączeniem trochę potrzymać na wolnych obrotach

: 2 listopada 2008, 21:20
autor: nikos
Kabar pisze:Zastanawiam się nad sytuacją gdzie podjeżdżam pod dom i trzymając silnik na powiedzmy 7 tys obrotów gaszę silnik. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić w normalnych warunkach. Podejrzewam że zanim wyhamuje samochód (sprzęgło wciśnięte, silnik na wolnych obrotach) to turbo dawno przestanie się kręcić.
to właśnie jest wyhamowywanie turbo
ze nie za********sz a potem gasisz silnik z miejsca

a taka sytuacja ktoś podjeżdża pod wys krawężnik i jak nie umie a na niego wjechać to gazuje furę a potem ja gasi :P

: 2 listopada 2008, 23:46
autor: Ronin317
Generalnie:

- po odpaleniu 30 sek na biegu jalowym w celu dokladnego wypelnienia olejem lozysk turbiny
- zanim zacznie sie dawac po garach nalezy rozgrzac silnik a co za tym idzie turbo
- po zwykłej jezdzie nalezy turbo "wyhamowac" - 30 sek na biegu jałowym
- po jezdzie dynamicznej nalezy turbo wystudzic - 2 do 3 min na biegu jalowym (niektorzy podaja, ze do 5)

- i zmiana oleju czesciej niz w wolnossacym

acha - diesli z turbo tez sie to tyczy, a w wiekszosci przypadkow widac, jak uzytkownicy wszelkich dci tdci cdi itd. po dojechaniu na miejsce po prostu gasza silnik.