Renault 5 Klub Polska

Pomocy!!! Zabrałem się do wymiany nagrzewnicy ale nie potrafię wyciągnąć deski tj zegary zdjęte, kierownica, popielniczka, pudło dolne od gdzie są biegi, osłona bezpieczników deska z zaczepów w nadszybiu wybita i koło kierowcy.Muszę to zrobić bo zimno w autku a niunia moja marznie. Dzięki za pomoc. Proszę o łopatologiczne wyjaśnienia.

odkręcić trzeba jeszcze na środku do tego co jest w nim nagrzewnica 2 śrubki są potem po bokach na słupkach są zaczepy po jednym no i wiązki trzeba porozpinać potem jak ją zdejmiesz to ten cały komin co w nim jest nagrzewnica na górze na 4 punkty 2 śruby 6 i 2 nakrętki 6 odkręcasz nagrzewnice jeśli jest przykręcona do tego komina no i węże.. i wyciągasz w kierunku pedałów

http://www.forum-auto.com/pole-techniqu ... 290352.htm tak mam zrobić jak tu? ufffff jak to poskładam z powrotem to lody malinowe sobie fundnę. Czyli wszystkie kabelki porozpinać? wypiąć wszystko z deski? bezpieczniki to tam coś ruszać? sorki ale to moja pierwsza większa rozwałka w Renacie:)

bezpieczniki kable na desce nie ruszasz. kable rozpinasz tylko tylko na bokach przy słupkach chyba po dwie wtyczki i po stronie kierowcy przykrecona masa no i oczywiscie linki sterujace do ogrzewania

uważaj na boczne zaczepy bo lubią się urywać, potem czeszczy i hałasuje deska

no i te przy szybie ja mam teraz na 2 ...

poddaje sie przy kierownicy coś mi trzyma i nie hu hu, deska luźno ale zejść nie może już
urwałem zaczep linki sterującej od nagrzewania i boję się większej demolki no cóż mechanicy też muszą zarabiać:) i po poprzednim właścicielu to kilo waty w desce było upchane

przy kierownicy tez sa 2 lub 3 śrubki odkręciłeś?

i tak mu nie zejdzie
ogólnie ciężko to zrobić w 1 osobe trzeba jeszcze odkręcić kolumne kierowniczą tam na przegubie za tą tuleją i wyjąć deche razem z tym tam na przegubie jest 8 czyli klucz 13 i kolumna tez na 4 8 sie trzyma 2 to śruby a 2 to nakrętki
życzę powodzenia..

wsmpw, "i tak mu nie zejdzie " no i zgodzę się z Tobą, na rozwałkę pod blokiem w 1 osobę to ciężko jeszcze niedoświadczoną, niech to będzie przestrogą dla innych zapaleńców, ale do odważnych świat należy !!

zawsze jest ten pierwszy raz . Ja zawsze sam ja wyjmuje

no w sumie ja u siebie też sam wyciągałem nie raz ale wiesz ciężko potem to w podedynke nacelować na wieloklin tam na drążku co idzie do magla.

a tego to nigdy nie wyciągałem zawsze zostawało jedynie śruby odkręcałem.nie ma potrzeby wyciągania kolumny

heh zależy jaką masz deske jeśli chcesz mieć całą nie połamaną to tylko tak wyjdzie..

no chlopaki maja racje, ja sie poddalem i uzylem brzeszczota... trudno, pomyslane jest to fatalnie, zatrzaski sie lamia a deska i tak siedzi w okolicy kolumny kierownicy i na podszybiu.