Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Regulacja wysokosci zawieszenia tylnego

Wszystko to co nie dotyczy napędu

Moderator: Moderatorzy

cyp

Regulacja wysokosci zawieszenia tylnego

Post autor: cyp »

Witam, mam następujący problem: samochód zakupiłem z większymi oponami 175/70 R13 i obniżonym zawieszeniem, podczas jazdy tylne kola obcierają, próbowałem zmienić wysokość według porad na stronie http://www.renault5.pl/technika/zawieszenie_tyl/ . Niestety nic się nie zmienia, wciąż jest taka sama wysokość. Poza tym nie mogę ustawić takich samych wysokości po obu stronach, ponieważ gdy podnoszę lewarkiem jedno koło to drugie podnosi się prawie równocześnie. Już sam nie wiem co robie źle :/ a może należy wyjąć oba drążki równocześnie?? proszę o pomoc i ewentualnie jakieś łopatologiczne wytłumaczenie...
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

najpierw ustaw 2 struny na rowno....
potem postaw auto na klockach (tyl) i zdejmij kola
odkrec amortyzatory
teraz zmierz sobie odleglosc miedzy dzurami mocowania amortyzatora wyjmij drazek opusc wahacz (na sile troche nacisnij) tak zeby ta odleglosc zwiekszyla sie o okolo 15mm i probuj wbijac drazek spowrotem
jak wbijesz to druga strona tak samo

w ogole to chory pomysl zeby podnosic zawieszenie bo sie kola nie mieszcza...

dodam ze ta szerokosc opon wchodzi spokojnie i zapewne pomogla by odpowiednio oddalona od piasty felga...

ale widze ze lubisz druciarstwo wiec baw sie drazkami dalej... w sumie wazniejsze zeby kolo weszlo niz przyczepnosc i praca zawieszenia... kto by sie nimi przejmowal...
cyp

Post autor: cyp »

podkreslam ze zawieszenie bylo juz obnizone, a jak amory sa scisniete na maxa i obijaja sie tylko o gumy odbojowe choc sa jeszcze w dobrym stanie, to chyba rzeczywiscie jest cos nie tak... ale ok, jeszcze mam takie pytanie czy mozna wyjac 2 drazki naraz czy cos popsuje?? dziekuje i pozdrawiam
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

nie popsujeszale wtedy ci wahacze spadna na glebe....

sorry nie doczytalem ze bylo obnizane.... moj blad :oops: zwracam honor :->

rob po jednej stronie ustalajac odleglosc punktoe mocowania amora i bedzie ok....
Antystatyczny

Post autor: Antystatyczny »

Poza tym na naszym forum dostępna jest bardzo obszerna serwisówka w formacie PDF, w której np. znajdziesz wszystkie dane do poprawnego złożenia tylnej belki :). Gorąco polecam
cyp

Post autor: cyp »

dzieki Wam za pomoc, okazala sie bardzo przydatna, moja renia juz ma sie dobrze :)
b.pawelek
Posty: 34
Rejestracja: 5 lipca 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: b.pawelek »

witam. odkopuję temat bo nie potrafie sobie dac rady z tym tylnim zawieszeniem. widziałem manual i czytałem to co żescie tu napisali i cały czas nie rozumiem co w zasadzie mam u siebie w "zwykłej" blece swojej piątki odkręcić.
Zdjąłem koło itd, nastepnie zdjałem taki platikowy dekielek. W srodku jest rurka (kółko zębate) z gwintem w środku. Jaka jest zasada zeby to ruszyć?
PS. Miałem chyba jakieś zamroczenie. Mam je tam wbić do środka?
i potem wkrecić srube i za nią ciągnąć żeby wyszły?
Dam rade opuscić 8 cm tą techniką?
z góry dzięki
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

WYbić a nie wbić :) Jest takie ustrojstwo jak młotek bezwładnościowy, który Ci w tym pomoże. W naszym konkretnym przypadku wystarczy kawałek nagwintowanego pręta, kilka podkładek i jakiś obciążnik z dziurką po środku.
W serwisówce rozdział 33 strona 457 i dalej w Adobe Reader.
Kiedyś była foto instrukcja na stronie głównej klubu - może ktoś ma i podeśle ?

Swoją droga 8 cm to strasznie dużo. Jeśli myślisz o obniżeniu przy zachowaniu przy zachowaniu dobrych właściwości jezdnych to raczej poszukałbym belki czterodrążkowej od GTT/GTE. Zwykła belka po obniżeniu nadal jest miękka co nie sprzyja sportowym zapędom.
b.pawelek
Posty: 34
Rejestracja: 5 lipca 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: b.pawelek »

chetnie spojrze na te fotki bo nie za bardzo rozumiem a to mój pierwszy francuz.

Co do wysokości zawieszenia to żadne sportowe zapędy nie wchodzą w gre. Ma byc po prostu nisko i nic wiecej. Auto i tak nie jezdzi zwykle szybciej niz 50 km/h bo drogi dają się we znaki.

Czyli łapatologicznie:

1. Wkręcam gwint
2. Zakładam najego koniec coś w co będzie można tłuc młotkiem.
3. Tłukę od belki na zewnątrz?
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Jak masz koło siebie słabe drogi to obniżanie auta nie ma sensu i tylko co chwila stracisz wydech albo rozwalisz miskę olejową. Na dodatek 2 kolesi na tylnej kanapie i też już sobie nie pojeździsz bo koła będą obcierały. Poza tym rozumiem że o przodzie też myślisz tak?

Moja definicja auta "na codzień" to raczej wysokie i miękkie komfortowe zawieszenie, gdzie nie odczuwam każdej dziurki a krawężnik powyżej 10 cm nie jest przeszkodą nie do przebycia przy parkowaniu.

A odnośnie pytań to młotek taki wyobraź sobie jako hantel to ćwiczenia mięśni tylko z jednym obciążnikiem z jednej strony i ruchomym a z drugiej z gwintem. Wkręcasz gwint i przesuwając gwałtownie obciążnik na zewnątrz działasz jak młotek :)
wsmpw

Post autor: wsmpw »

o matko 8 cm to tylko mi sie wydaje że można zamiast amora wstawić pręt i na sztywno pojechać.
Awatar użytkownika
djmonkey
Posty: 1012
Rejestracja: 16 października 2008, 19:49
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: djmonkey »

zapożyczyłem z klubu r11 masz obrazki jak coś to wrzuć do Google translator
http://renault11club.freehosting.net/Re ... lttras.htm
Najlepiej zrobisz jak zamiast amorów dasz długie śruby jako przymiar z jednej i drugiej strony o tej samej długości, wkładasz drążek z powrotem na miejsce bez wbijania musi wejść gładko a pamiętaj żebyś smarem te końcowy drążka posmarował wtedy ci będzie łatwiej go wyjąc w razie czego. Zresztą jak dla mnie bezsensu obniżać belkę 2 drążkową lepiej dać te 2-3 cm w górę
Renault Megane 1,6 16v 110KM
Clio Turbo
Regeneracja alternatów i rozruszników

Tylko Renault
wsmpw

Post autor: wsmpw »

regulacja wysokości belki
Obrazek
ODPOWIEDZ