Strona 1 z 2
2 gaźniki w gtt ? dlaczego nie..
: 20 marca 2008, 21:19
autor: renata
: 20 marca 2008, 22:06
autor: żuwik
IDF/DRLA

To miało gadaćw mojej r5

Kiedyś do tego pomysłu mam zamiar wrócić

: 20 marca 2008, 22:36
autor: Maolat
no ale co to da ? 2 gaziory

z chcecia sie dowiem bo nie za bardzo kapuje

jakie sa plusy jakie minusy ?
: 20 marca 2008, 23:11
autor: żuwik
1 cylinder = 1 przepustnica = 36 (40) mm średnicy kanału obsługuje 1/4 tego, ile obsłużyć ma Twoje 32mm

W GTT to trochę przerost formy nad treścią, no chyba że bardzo zaawansowana przeróbka (stąd się brały 5 Turbo2 z silnikiem 1.4 i mocą 400KM). U tego gościa marne 100kW - widać że robota przydomowa. Pytanie tylko, skoro samo wsadzenie daje 40KM, ile da wsadzenie + odpowiednie przeróbki/strojenie
To jest takie gaźnikowe MPI, tyle że MPI też ma tylko jedną przepustnicę

: 21 marca 2008, 01:42
autor: Karol
nie kumam po francusku, jedynie 'łi'
w sumie nie jak MPI, bo mpi cechuje się oszczędnością paliwa
a dwa gaźniki, to moim zdaniem dwa razy więcej wachy... czyli w przypadku GTT... osz k.u.r**
: 21 marca 2008, 02:47
autor: Arti
jak się na to patrzy, to taka trochę druciarnia...
: 21 marca 2008, 09:26
autor: renata
wiadomix, ale ciekawy projekt.. jeszcze takiej rzeźby nie widziałem

: 21 marca 2008, 09:28
autor: wsmpw
ja widziałęm w dużym fiacie

:D ale całkiem musi śmigać ja bym wtedy doładował 2 gaźniki 2 turbinami ale cały motor musi byc kuty .....

: 21 marca 2008, 13:37
autor: żuwik
Karol pisze:nie kumam po francusku, jedynie 'łi'
w sumie nie jak MPI, bo mpi cechuje się oszczędnością paliwa
a dwa gaźniki, to moim zdaniem dwa razy więcej wachy... czyli w przypadku GTT... osz k.u.r**
Źle myślisz.
: 24 marca 2008, 19:18
autor: janisz
Też rozkminiałem dwa gaźniki ale troche inaczej - grugi gaźnik by był obok pierwszego ale każdy by celował we wszystkie cylindry a nie w połowę, tyle tylko ze drugi nie byłby sterowany przepustnicą tylko serwomechanizmem który otwierałby gaźnik tylko jeśli pierwszy by był max otwarty i gdy ciśnienie by przekroczyło np 0,8bar. Dodatkowo przy drugim gaźniku na wężu zasilającym w paliwo by był elektrozawór który otwierałby się tylko wtedy gdy drugi gaźnik wchodził do gry. Myśle że jeden regulator by wystarczył(w linku dali dwa).
btw ile mocy mozna wycisnąć z seryjnego gaźnika z przepustnicą wielkości pięciozłotówki?
: 24 marca 2008, 19:35
autor: renata
300
: 24 marca 2008, 22:24
autor: żuwik
Robienie dwóch gaźników zasilających wspólnie 4 cylindry to jakiś absurd, zakłócenia musiały być ogromne.
Ideą przedstawionego w linku rozwiązania są dwa dwugardzielowe gaźniki o przepustnicach synchronicznych, poprowadzone pojedynczymi kanałami do każdego z cylindrów, co daje jeden gaźnik z jedną przepustnicą na jeden cylinder. Sterowanie jest linkowe na dwie dźwignie, z których każda synchronicznie otwiera dwie przepustnice, a linki również są synchronizowane aby otrzymać jednoczesne równe uchylenie 4ch przepustnic.
Podciśnieniem jest sens się bawić przy drugiej gardzieli, nie reaguje ona bezpośrednio, a dostosowuje się do warunków np. dużych obciążeń. Dla małych prędkości obrotowych korzystne sąmałe przekroje kanałów, czyli otwieramy jedną przepustnicę, a gdy prędkość obrotowa wzrośnie (z nią zapotrzebowanie na powietrze) serwomechanizm zwiększa przekrój przez otwarcie drugiej. Mechaniczne otwarcie nie pozwala na pełne wykorzystanie niskich obrotów (niepełne wciśnięcie gazu lub otwarcie obu przepustnic to jedyne opcje). Natomiast zasilanie gaźnikiem synchronicznym wspólnie kilku cylindrów mija się z celem, przy pełnym obciążeniu nie ma różnicy między synchronicznym a progresywnym, przy częściowym synchroniczny nie zapewni ekonomiki.
: 24 marca 2008, 22:45
autor: janisz
Czyli jak pisałem otwarcie drugiej przepustnicy+puszczenia paliwa w drugi gaźnik w sytuacji gdy doładowanie 0.8bar + gaz w podłodze by było dobrym rozwiązaniem. Do momentu otwarcia drugiej przepustnicy samochód by był taki sam jak na jednym a przy dużych obciążeniach by tylko zyskał.
: 24 marca 2008, 22:55
autor: żuwik
Wg mnie to kiepskie rozwiązanie. W ogóle nie wiem po co ten elektrozawór. Na dodatek jak chcę rozkręcić turbinę lepiej podać jej od razu dużo powietrza, niż dawać dużo powietrza dopiero jak już się rozkręci. Regulacja takiego cuda trudna, bo możesz pracować w tych samych warunkach na dwóch lub czterech przepustnicach - jak dobierzesz dysze?
Regulacja przez dławienie i czysta mechanika - w przypadku tak nieprzewidywalnego zasilania jest najlepszym rozwiązaniem. Niby czemu w tak wykręconym silniku R zastosowało prosty jednogardzielowy gaźnik?
: 24 marca 2008, 23:01
autor: janisz
Elektrozawór po to żeby gaźniki nie dawały podwójnie przy jałowych i zanim turbina zacznie pompować. Patrz - do załóżmy do 3500obr masz seryjne zasilanie a powyżej wchodzi do gry drugi gaźnik. I nie trzeba a-grupowego gaźnika żeby było bogato!