Strona 1 z 1

Korektor luzu hamulców bębnowych

: 15 października 2007, 08:39
autor: karol999
Mam z tyłu hamulce bębnowe Bendix (samoregulator u mnie nie ma takiego długiego cyngla/półksięzyca). W jednym z nich nie funkcjonuje korektor luzu, gdyż niedługo po nastawieniu właściwego rozstawu szczęk hamulcowych siła hamowania danego koła drastycznie spada (szczęki się schodzą maksymalnie).

Znalazłem w instrukcji serwisowej rysunki korektora luzu (w załączeniu), lecz nie mogę zrozumieć jak to działa (rozumiem zasadę działania korektora Girling (z półksiężycowym cynglem)).
Może Wy naprowadzicie mnie na trop. Podejrzewam, że coś nie jest właściwie zmontowane i kupowanie nowego od razu być może nie ma sensu. Tak czy owak, jeśli nie zrozumiem zasady działania, to nie zamontuję nawet nowego poprawnie. Help!

Chodzi konkretnie oto, jak współpracują elementy zaznaczone na czerwono z rysunku 2, 3 i 4, aby w efekcie zmniejszyć luz hamulca???

: 17 października 2007, 07:11
autor: karol999
Nie do wiary... Nikt nie wie :?:

: 17 października 2007, 14:17
autor: Radari
no za pomoca tej nakrętki ustawiasz tak rozwarcie szczek aby był jak najmniejszy luz miedzy bebnem a szczekami podczas normalnej jazdy a ta blaszka co jest przy drugiej prostokątnej (walcowej) czesci ma blokowac tą nakretke zeby sie sama nie obracala.
Ogólnie to chodzi zeby szczeki były tym samoregulatorem rozwierane. Jak hamujesz to tłoczki maja mniej drogi do pokonania zeby oprzec szczeki o bebny a jak puszczasz hamulec to sie spieraja na tym samoregulatorze.

: 2 listopada 2007, 22:03
autor: Sensekhmet
Podepnę się pod temat: czy jeżeli ręczny hamulec udaje, że go nie ma a auto na hamowanie lewą nogą (nie lekkie w celu dociśnięcia przodu, tylko mocne, w celu zapięcia boka) nie reaguje, to może być wina wspomnianych korektorów?

: 2 listopada 2007, 23:46
autor: kuba
Ta blaszka w kształcie pólksie zyca blokuje ta nakrętke i to tyle wbrew pozorą bardzo proste ściągnij beben i niech ktoś nacisnie lekko hamulec wszystko zrozumiesz