Strona 1 z 1
Półośka bije
: 8 października 2007, 07:15
autor: karol999
Zaobserwowałem bicie poprzeczne lewej półośki w miejscu wejścia w gumę przy skrzyni biegów. Mam tak od momentu zakupu Reni (ponad 2 lata). To co najbardziej mnie wkurza, to:
- drgania budy podczas jazdy (z początku podejrzewałem krzywe tarcze, niewyważone opony, ale to nie było to)
- wycieki z uszczelniacza gumy od strony szkrzyni (tego na ośce z lewej strony kierowcy); kretyn mechanik z uporem maniaka już 2 razy wymieniał mi ten uszczelniacz, bo ciekło, i teraz znów mi cieknie
- rżnięcie opon - od wibracji lewa opona nierównomiernie się zużywa (sinusoidalnie)
Kiedyś podnieśliśmy Renię, uruchomiliśmy silnik i włączyliśmy bieg. Otóż przy prostych kołach lewa półośka w miejscu wyjścia z gumy przy skrzyni miała bicie mimośrodowe. Doszedłem teraz do wniosku, że tak nie powinno być, bo przy dużych prędkościach uszczelniacz (de facto łożysko igiełkowe) dostaję w d...pę i bardzo szybko się zużywa (rozszczelnia).
Na co obstawiacie?:
- krzywa półośka
- coś nie tak w skrzyni
- przegub uszkodzony; jeśli tak, to: czy przegub w kole, czy krzyżak od strony skrzyni?
Liczę na Wasze doświadczenie, będę wdzięczny za podpowiedź

: 8 października 2007, 08:39
autor: żuwik
Hmm, mam to "bicie mimośrodowe" i w Kangurze, i w Piątce, luz na półosi (lekki) też, żadnego bicia, żadnego zdzierania opon sinusoidalnie. Znaczy rozumiem że chodzi o to że opona z jednej strony jest zdarta a po przeciwnej idąc po średnicy nie. Tu mam dwa domysły - buła na bieżniku albo źle osadzone koło (np. alus bez pierścienia centrującego). Jeśli opona jest poząbkowana - amory.
Jeśli chodzi o uszczelniacz - nie wiń mechanika. Ja mojego nie ruszam póki cieknie lekko. A jak zacznie topojadę chyba do ASO, będą co pół roku wymieniać na gwarancji. Ten typ tak ma
EDIT: 3/4 aut ma wyczuwalny luz przy szarpaniu za półoś
: 8 października 2007, 09:18
autor: karol999
Co do opony to miałem na myśli, że na obwodzie opony (na bieżniku) są widoczne cykliczne wgłębienia - podejrzewam, że właśnie od "trzepania" półośki.
Ale skąd ten mimośród na półośce przy wyjściu z kaptura przy skrzyni? Nie mogę tego zrozumieć. Wszak krzyżak jest chyba ścisło osadzony w kielichu w skrzyni. Czyżby właśnie kielich (a co za tym idzie, mechanizm różnicowy) powodował bicie?
: 8 października 2007, 09:50
autor: lodoo
tez mam poloski luzne i jest taki bajer ze jajowato chodza tylko gdy nie sa "w osi" z piastami... czyli np przy skrecie lub przy podniesionym aucie....
zdejmij kolo i postaw auto na klocku ale opierajac je na wahaczu na niskim klocku - tak zeby zawieszenie bylo ugiete jakby auto stalo na kolach... polos bedize chodzic rowniutko
a bicie jak masz to masz uszkodzony przegub wewnetrzy... mogl si krzyzak wyrobic albo rozsypac... juz to przerabialem...
: 8 października 2007, 10:10
autor: żuwik
Generalnie to przegub krzyżakowy nie jest przegubem idealnym. Co do opony stawiam na amortyzatory. Przegub ma max 5 kulek, więc ta sinusoida musiałaby mieć max 5 okresów na obwodzie opony gdyby coś tam było nie halo. Gdyby to półoś miała bić - biłaby w jednym punkcie, tylko jednym, a na dodatek nie miałoby to wpływu na oponę bo zatrzymało by się na łożysku.
Sugeruję, że opony i bicie to chyba są tu dwie odrębne sprawy.
: 8 października 2007, 19:50
autor: supermonster
a ja się podłączę do tematu...
Przed włożeniem F3N do GTE zauważyłem że prawa półoś ma pęknięty mieszek gumowy. Zamiast szarpać się z gumą zmieniłem po prostu całąpółoś (miałem dwie w zapasie). I ma ona taki jakby ciężarek na sobie:
(zdjęcie pożyczone z ebaya)
Z tym że u mnie jest on na drugim końcu, bliżej skrzyni.
I podczas jazdy około 120 km/h mam dziwny objaw - kierownica drży lekko przez chwilę, potem przestaje na moment i tak kółko. Koła mam wyważone, wszystko oprócz wahaczy w zawieszeniu nowe.
Co może być powodem takich wibracji? Czy stan i pozycja tego ciężarka na półosi ma jakieś znaczenie??
: 8 października 2007, 20:56
autor: żuwik
Po to jest żeby miał znaczenie
Może jest jakiś znacznik gdzie ma być... Bo jak nie to czeka Cię metoda prób i błędów... Albo jak masz zapas to sprawdź jak jest tam.
PS. Chyba że to cuś nie jest śrubowane - to lipa wtedy... Ale w niektórych autach widziałem śrubowane jak zwykła opaska zaciskowa.
: 8 października 2007, 21:00
autor: supermonster
Tylko że ta poprzednia półośka go nie miała i było OK...
: 8 października 2007, 21:25
autor: Qucor
To co stoi na przeszkodzie żeby ten "ciężarek" zdemontować...
Jak w innych nie masz to może tak ma być

zamontuj tą bez ciężarka i zobaczysz różnice...
Takie moje zdanie

Pozdrawiam

: 8 października 2007, 21:44
autor: renata
tak... poprawić fabrykę...

: 9 października 2007, 05:53
autor: Qucor
renata pisze:tak... poprawić fabrykę...

No tak...
Chodziło mi o to że jak ma kilka półosi i na jednej tylko jest ten ciężarek to może wmontować inną(bez ciężarka) i wtedy się wyjaśni o co chodzi
Żeby nie było...
Pozdrawiam

: 9 października 2007, 19:41
autor: kuba
Ten ciezarek jest po to by wywarzyc pólos ale jak go niema to niedzieje sie tragedia musisz zdjąc wewnętrzny przegub tam jest krzyrzak zdejmójesz seger i krzyrzak i zbijasz ten ciężarek na tej focie on jest prawidłowo założony

: 9 października 2007, 19:55
autor: Qucor
No i się wyjaśniło... mechanik prawdę Ci powie

: 13 października 2007, 18:38
autor: seba-j
Siemanko
ja miałem podobny problem przy peugeocie 206
mianowicie w przegłubie od strony skrzyni biegów miałem małą sprężynke
skrzywiła mi się i to powodowało bicie i różne dziwne wibracje
dopasowałem sprężynke od zaworów ciągnika 330 za 2zł. była ciut dłuższa ale bardziej miękka. śmiga do dziś.

Nawet w serwisie nie mieli takiej sprężyny i odrazu chcieli mi wymienać całą półoś za 800zł.