Renault 5 Klub Polska

Witam

zbliza sie czas w ktorym trzeba sie zainteresowac ogumieniem na zime
Interesuja mnie zimowki nowe, ale dosc tanie (max 120 zl za 1 szt).

Ktore kapcie polecacie, a ktorych unikac jak ognia ? narazie jak sie rozejrzalem do kormorany snowpro, debica frigo, barum polaris - wiem ze nie sa to jakies niesamowite propozycje, ale ja w swoim 1.1 i tak nie szaleje (a szczegolnie zima).

Prosilbym o opinie i porady rozmiar zapewne bedzie 145/70 lub 155
dzieki z gory za odpowiedzi

PS przy okazji, czy ktos moze chce sie pozbyc alusek 13 cali i szerokosc 5,5 do renatki ?

ja śmigałem na kormoran snowpro i byłem zadowolony przelatalem 3 zezony nie polecam frigo zanim zjeździsz bieżnik opona ci popęka

krulyk pisze:ja śmigałem na kormoran snowpro i byłem zadowolony przelatalem 3 zezony nie polecam frigo zanim zjeździsz bieżnik opona ci popęka

ja jednak w 13" polecam frigo
zjeździłem już kilka kompletów frigo i nigdy mi się nic nie działo
może miałeś jakieś trefne te frigosy albo amory słabe

Dębica Frigo Directional i Frigo2 - najlepsze w kopnym i głębokim śniegu.
Firestone Winterhawk - dobre na ubitym i rozmoczonym śniegu (tylko 155/70)
Warto zwrócić uwagę na Semperit Wintergrip - rewelacyjna w teście ADAC, ale ciężko dostępna.

Z Frigo S30 faktycznie często wyłażą druty.
Nie polecam standardowo Daytonów, Matadorów, Vikingów, Trayalów, Federali i innych wynalazków z kosmosu.

Ja przesiadlem sie z letnich (w zimie) na Fulda Kristall Montero w rozmiarze 165/65/13 i po prostu bajka. Dalem po 160 za sztuke.

nigdy wiecej frigo...
po 2 sezonach nie ma prawie bieznika... jak jest gleboki snieg to ok, ale jak jest ciapa albo mokry asfalt to nie ma przyczepnosci... poprostu nie ma... mialily mi kola przy kazdym ruszaniu z krzyzowki w zimie... niestety musze jeszcze ten rok sie na nich przemeczyc... na szczescie poszly na tyl na przod kupilem uzywki DAYTON (chyba DW500 czy jakoos tak) za 40zl/szt i w kazdych warunkach sa lepsze od frigo... (frigo directional mialem nowki!) moge jezdzic po mokrym, rozganiaja ciapke a w sniegu tez sa niczego sobie

rozmiar jednych i drugich 165/70 R13 , felga 6J13H2

kup dobre firmowe roczne - dwuletnie uzywki i beidzesz zadowolony

Ja w zeszłym roku jeździłem na używkach Michelina... Miały 7mm bieżnika ale szału nie robiły w kopnym śniegu nawet ale jk było troszkę mokro/ślisko jak na lodowisku zero przyczepności

Na szczęście się skończyły i w tym roku już czekają używki Continental Contact 165x70 120 za komplet zapłaciłem i mam nadzieje że to był lepszy wybór niż w zeszłym roku

chce kupic nowki bo mam nadzieje ze 3 sezony posmigam na nich na fuldy czy cos mnie nie stac i tak ledwo uzbieralem te 400 zl z groszem

poczytam jeszcze troche w necie testow zimowek i zdecyduje

a ja sobie bardzo chcwale barum polaris 2 zakupiełm w zeszłym roku i o wiele lepiej sie sprawuja niż np dunlopy wintersport M2 które miałem wcześniej

za 400 kupisz 4 nowe opony gorsze niz za polowe tej sumy uzywane...
i pojezdzisz 3 sezony
nowe debice nie wytryzmalyby 3 na przodzie nawet....

ale jak nowe to szczerze odradzam frigo...

ja jak pisałem na snowpro kormoran 3 sezony dały radę i jeszcze z jeden na tyle pośmigają prawdopodobnie

Frigodir ma faktycznie drobny bieżnik i nie nadaje się do szybkiej jazdy. Nadaje się za to do jazdy bokami. Lodoo ja w zimie wolę nie jeździć szybko a dojechać, kto u mnie był potwierdzi, że dojazd w zimie to masakra (góry panie, góry).

Zasady są dwie:

1. Zimówki firm europejskich są robione na warunki bardziej mokre niż śnieżne (tam drogowcy oglądają prognozę). Zimówki polskie i wschodnie (np. Semperit, Uniroyal) bardziej odpowiadają warunkom "polskiej zimy", choć jeśli ktoś ma płasko, odśnieżone i utrzymywane na czarno drogi a jeździ często po autostradach wybierze taką europejską. U mnie nie dają rady i nawet nowy GY wymiękł przy moich Frigodirach

2. W zimówce najważniejsza jest miękka guma. Po 4 latach traci 50% swoich wartości, po kolejnych dwóch jedyne czym się różni od letniej to bieżnik. Kto kupuje używki niech kupuje, dla mnie szkoda kasy.

Bo po co Ci super hi-tec amory, mega sprężyny i wogóle super podnoszące trakcję bajery jak opony masz do d...

wytypowalem kandydatow :
barum polaris 2
uniroyal ms plus 5, kormoran snowpro, debica frigo 2, firestone fw930, debica directional

baruma wzialem na poczatku bo jest to narazie faworyt - czytalem pare niezaleznych od siebie testow i wypadaja podobnie lub lepiej niz konkurencja... jako letnie tez mam barum i narzekac nie moge (tak wiem, nie jest to "super elo zajebista" opona czy w ogole marka, ale ja nie jezdze ostro, r5 w moim przypadku ma byc autem ekonomicznym)

ja nie mowie o syzbkiej jezdize a normalnej miejskiej... stoje na frigo na krzyzowce lekko pod gore i nie moge ruszyc bo miela w miejscu.... na prostej mokrej drodze gaz do dechy na dwojce i zamykam obrotomierz wcale nie przyspieszajac.... co to ma byc?? dobra opona?? litosci....

dayton (sprawdzilem) DW500 uzywka 5 letnia (teraz juz 6-cio) jest nieporownywalnie lepsza...

a z ogolnym opisem opon zuwik zgodze sie w 100% zarowno co do gumy jak i co do produkcji... dlatego wolalem kupic nowe frigo niz uzywki... ale sie zawiodlem...

w przyszlosci kupie jakies nowki - napewno - ale juz nigdy przenigdy nie kupie polskich opon....


aha - co do barum bravura czy bravurius... letnie... zjechalem bieznik od wloskow do 4mm w 1 sezon... piszczaly ale tryzmaly nawet ok... 185/60R13 byly, teraz mam firestone (uzywki ) i trzymaja odczuwalnie lepiej i scieraja sie mniej...

No to i Ja co sik napisze o oponkach.
Ma dębice frigo 1. Przejezdziłem cztery zimy i nie narzekam.Na przodzie się trochę przytarły ale to normalne koła napędowe,no i się jezdziło jak była temperatura ponad 20 stopni.
Raz Mi kolo powiedział że najlepsza opona letnia nie zrówna sie z tą najgorszą zimowa.