to taka sprawa że ja ten samochód już kupiłem..
chłodnica miała plastikowy boczek uszkodzony, ale został pospawany plastikiem - 50 zł, ma też uszkodzony intercooler - około 100zł, ale też się zespawa
za błotnik zapłaciłem 80 zł w kolorze auta, maska kosztowała 250 zł plus malowanie chwilowo na czarny mat 60 zł, kierunkowskaz kosztował 23 zł, zderzak ma tylko pourywane zaczepy(już dorobione i założony zderzak), lampa z silniczkiem do elektrycznej regulacji wysokości kosztowała 120 zł, atrapa 33 zł(też pomalowana w kolor czarny mat)... to tyle odnośnie części blacharskich i do naprawy
a z silnikiem jest oddzielna sprawa, rozrusznik jak go kupywaliśmy zaskakiwał od razu, a jak go przyciągnęliśmy to zaczął przepuszczać(koszt naprawy rozrusznika 80 zł - ojciec zna elektryka i facet zrobił po cenie części), wyjmowanie rozrusznika to była masakra - ale już jest założony...
za blacharkę(wyciągnięcie blachy i spasowanie błotnika zapłaciłem 500 zł(ach te znajomości starszego)
z tego co udało mi się dowiedzieć od poprzedniego właściciela to ten samochód jest z 1993 roku(oryginalnie szwaben car- z niemiec, przy czym został sprowadzony w połowie 1993 roku do polski i od tego momentu jeździ po polskich drogach), jestem trzecim właścicielem w polsce, auto ma z wyposażenia wspomaganie, elektryczne szyby, wygodne fotele z zakresem regulacji wysokości siedziska i podparcia lędźwiowego, wersja 3 drzwiowa, z rzeczy eksploatacyjnych wymienione amortyzatory, tarcze, hamulce, z tyłu zrobiona belka... dodam że mam ojca mechanika i stroną techniczną w tym aucie nie muszę się martwić...
