Renault 5 Klub Polska

Witam. Dzis w trasie pojawil sie ciekawy problem Kontrola awarii hamulcow zaczyna mi swiecic jak przyspieszam. Najpierw miga a jak mocniej depne to zacyzna na stale swiecic. Puszcze gaz i gasnie. Nie jest to zwarcie, sprawdzalem na postoju merdajac kablami. W pojemniku na plyn mam okolo polowy. Nie za malo, moze plyn sie odchyla jak depne? Jakies pomysly? Dziekowac i pozdrawiam.

dobrze szukasz - uzupełnij płyn do MAX. I sprawdź.

ale zapala ci się kontrolka od ręcznego
czy taka pomarańczowa od czujnika chamulców po prawej stronie zegarów
jak od ręcznego dolej płynu a jak ta druga pewnie standardowo urwał się przewód od czujnika klocków i zwiera miałem kiedys tak samo zapala się i znika
przewody się urwały do końca i mam z głowy

Zapala sie ta od recznego. Czyli to moze byc poziom plynu. Mam go polowe, nie sadzilem ze musi byc na maksa.
Co do przewodow od czujnikow dawno ich juz nie mam. Dzieki wielkie. Jutro doleje plynu i dam znak.

jak to płyn to luknij na klocki obniża się poziom jak wycieka lub jak sie kończą klocki ja zmieniłem z tyłu i auto mi zaczeło wkońcu chamować.

jezeli plyn ci nie ucieka to lepiej zmien klocki, i wzrośnie ci jego stan a nie dolewaj

nie ma byc na maksa... masz namalowane kreseczki na pojeminu z boku... i ma byc miedzy nimi ale nie peln pojemnik

Spoko spoko Tyle jeszcze wiem Jutro jade wymieniac półośke to i załatwie klocki. Zobaczymy co to da

miałem to samo. Podczas przyspieszania płyn w zbiorniczku się "przechyla" i wtedy kontrolka świeci.