Strona 1 z 1

Połączenie kolektora z wydechem - problem

: 10 sierpnia 2007, 19:14
autor: yobi
Hejka nie wiecie może jak połączyć skutecznie kolektor z wydechem w 1.1. Było przedtem bez żadnych uszczelek podkładek i tego typu rzeczy jak rozwaliła mi się ta pierwsza rura od wydechu -takie "s" - to kupiłem nową i od tego czasu jest układ wydechowy nieszczelny w tym miejscu i dmucha pod maskę jak diabli że śmierdzi w całym aucie , Poszedłem do sklepu i kupiłem podkładkę z drutu co ponoć jest w nowszych modelach ale jest jeszcze gorzej - co mi poradzicie???

: 10 sierpnia 2007, 21:31
autor: gufner
U mnie w 1.1 zrobili to za pomoca kilograma silikonu. Pewnie jest lepszy sposob ale ten sie sprawdzal. Uszczelnili porzadnie i jakos nie puszczalo.

: 10 sierpnia 2007, 21:40
autor: yobi
ale mam wrażenie że silikon wydmucha :|

: 10 sierpnia 2007, 22:13
autor: żuwik
Dokładnie dziś to przerabiałem w 1.4. Wykręciłem rurę z kolektora i stwierdziłem brak uszczelki :!: Fabryka? Teraz się zastanawiam... Po długości śrub wydaje mi się jednak że ktoś zaniedbał i złożył bez uszczelki. Skutek taki, że kielich w którym uszczelka powinna siedzieć wyparował... Tymczasem nawaliłem tam pasty uszczelniającej do wydechów BOSAL.

Miałem z tym od dawna problemy, nie mogłem znaleźć nieszczelności. Było ją słychać (i czuć) tylko przy dużych obciążeniach (np. wjazd na podjazd, tyłem pod 30stopniowy najazd na półsprzęgle). Dlatego padło na tą uszczelkę. Teraz niby lepiej ale dźwięk bulgoczący pozostał... Teraz już nie wiem co to, może tak ma być i już... Zapachy zniknęły.

Po powrocie z wakacji (teraz oszczędzam) postaram się o nowe to kolanko, uszczelkę nr 2 i ponowię próbę...

: 11 sierpnia 2007, 02:28
autor: lodoo
uszczelka ta z drutu uklada sie przez parenascie dni... daj jej chwile :-)
ja jak zalozyle mnowa to tak glosno bylo ze szok... i walilo strasznie...

stopniowo z dnia na dizen przestawalo i po jakichs 2-3 tygodniach cacy :-)
trzeba tez stopniowo ja sciskac srubami (na srubach powinny byc sprezyny dociskajace uszczelke) i trzeba je dociagac bo uszczelka potrafi siasc dosc znacznie

: 11 sierpnia 2007, 19:31
autor: karkosz
Ja mam podobny problem,kolanko poprzedni wlasciciel zle zrobil i pierdzi ponoc powinna byc tam uszczelka ale po dlugosci srub jak ja zalozylem to traczej jest bez uszczzelki i to chyb anapewno kiedys z kolesiem szukalem nowego kolanka do wersji bez uszczelki no i dupcia brak dostepnych(zamiennikow) teraz czekam na troch ewolnego u ojca w zaladzie to wjedziemy na kanal i dognie sie kolanko jak trzeba,Yogi jesli zmieniles na takie co jest z uszczelka powinno dojsc do siebbie,silikon i pasty odpadaja wydmucha moment.sprawdzone

: 11 sierpnia 2007, 20:47
autor: żuwik
Lodoo pisze:uszczelka ta z drutu uklada sie przez parenascie dni... daj jej chwile :-)
ja jak zalozyle mnowa to tak glosno bylo ze szok... i walilo strasznie...

stopniowo z dnia na dizen przestawalo i po jakichs 2-3 tygodniach cacy :-)
trzeba tez stopniowo ja sciskac srubami (na srubach powinny byc sprezyny dociskajace uszczelke) i trzeba je dociagac bo uszczelka potrafi siasc dosc znacznie
A ja już tam nawaliłem uszcelniacza :? Choć chyba już się wykrusza. Długość ściśniętej sprężyny wg książki obsługowej powinna być 43,5mm, zrobiłem sobie wzornik, będę obserwował. Obyś miał rację ;) Tyle że ciężko było mi to złożyć, bo naprawdę kielicha już nie ma........

: 11 sierpnia 2007, 23:29
autor: Rosic
W GTE jak miałem nową uszczelkę to pierdziało łohohoh, ale po jakiś 2-3 tygodniach przeszło i było elegancko.

: 12 sierpnia 2007, 01:38
autor: lodoo
ja mam sprezyny scisniete prawie na max - tak ze maja takmilimetr luzu miedyz zwojami... jak byly mniej scisniete to czasem potrafily "dzwonic" i "brzeczec" wpadajac w rezonans przy jakichs obrotach - w okolicach 3 - 4 tys

: 12 sierpnia 2007, 18:26
autor: Qucor
HmHm... :idea:

To znaczy że jak dwurure wymieniłem i założyłem nówkę uszczelkę to powinienem po pewnym czasie dokręcić :?: :?: :?:
Bo jeszcze tego nie zrobiłem a może potrzeba wleźć pod autko znowu :-P