Strona 1 z 2

Aldonka-VW polo 92 1.0 Benzin pseudo kombi

: 23 lipca 2007, 10:59
autor: krulyk
Za namową Wasq pokarzę autko mojej małżonki a teraz kilka info polo 92 Rok przyjechało ze szwablandii 3 lata temu było białe i skorodowane troszke, w polsce doczekało się wymiany zawieszenia 4 amorki bilstein gumki i inne pierdoły lakier ala subaru impreza odpowiednik w metaliku inspiracją była Wasq R5 felgi zamieniłem z bodzisem na głowicę
wymienione zostały boczki drzwi z wersji gt czarne ładne zegary z obrotkiem od gt i kilka fotek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 23 lipca 2007, 11:17
autor: qcnka
Hehe ale dziwnie wyglada ten tył :-) niby kombi ale coś mu brakuje :-P Ale i tak bardzo ładne :-) Chyba pierwszy raz takie widze :-P Szwabskie gabloty najlepsze zaraz po R5 :mrgreen:

: 23 lipca 2007, 11:23
autor: Kinga
takim Polo w gnojowniku ładnych parę lat temu rekord na trasie Warszawa-Zamość 2 godz. 15 min.
(pobity później przez Ładę :lol: )

: 23 lipca 2007, 11:32
autor: lodoo
nastepny szmelcwagen :-P
ale ladny :-) moze byc :-)
szkoda ze nie R5 :-(

: 23 lipca 2007, 11:36
autor: krulyk
haha mamy dwie r5 i szmelcwagena niezłe auto mało z nim problemów bo więcej stoi jak jeźdździ i dobrze to znosi moja jak ją zostawiłem na dwa tygodnie jak pojechaliśmy w podróż poślubną zrobiła mi niezłego psikusa na dzień dobry spadł przewód paliwowy parę litrów wylało się w garażu na podłogę 2 drążek zmiany biegów stał murem jeździć się nie dało przez miesiąć ale się rozruszał 3 zaczeła znowu cieknąć chłodnica a ta nic pyk i chodzi

: 23 lipca 2007, 11:43
autor: Kinga
no jak swoją pojeździłam więcej w poprzedni weekend to nawet się okazało po przegonieniu, że jakieś hamulce są, i że potrafi być szybsza :lol: one wybitnie nie lubią stać. A już na pewno nie moja :roll: pozwalam jej na małe psikusy, choć to całe stanie poza rogatkami Warszawy to tylko i wyłącznie dla jej dobra :mrgreen:

: 23 lipca 2007, 13:52
autor: Adi
ładna poloweczka szkoda ze nie r 5 ale daje rade :-)

: 23 lipca 2007, 13:57
autor: krulyk
wiesz to autko mojej żony kupione zanim się jeszcze poznaliśmy za 150 euro i to był dobry zakup bo odpukać nie sprawia dużych problemów no i ma większy bagażnik (nie ma gazu tak jak moja co się czasami przydaje)

: 23 lipca 2007, 15:24
autor: qcnka
krulyk pisze:wiesz to autko mojej żony kupione zanim się jeszcze poznaliśmy za 150 euro
też bym się nie zastanawiała za taką cenę ;-)

: 23 lipca 2007, 19:06
autor: supermonster
Czasmi dobrze jest mieć drugie auto do jazdy w wypadkach gdy R5 trzeba dopieścić...

Spoczko furka ale osobiście niemce mi nie podchodzą...

Jaki silnik??

: 23 lipca 2007, 19:22
autor: Mariusz
Braciak ma taką tylko, że Coupe 1.3 i też nie narzeka.

: 23 lipca 2007, 20:40
autor: kabar
Ja mam taką 1.0 coupe, ale i tak wolałbym R5 ;)

: 23 lipca 2007, 20:48
autor: kilimr5
He he fajna polówka
2,5 roku mieliśmy taką tylko 89r 1,0 Coupe przed liftingiem na 40000 olej klocki i ani grama oleju
takie auta zbudowały mit ,że niemiec się nie psuje
trochę szkoda sprzedawać było za grosze
ale renault 5 jest znacznie przyjemniejsze i nowocześniejsze na tamte czasy a wygląd tego polo z okrągłymi lampami był fatalny jak cep... czy coś

: 23 lipca 2007, 21:33
autor: Patron
pamietam, jeździłem polówka służbowo jak jeszcze pracowałem w okocimiu. samochód nie do zdarcia ale zawieszenie było zmieniane trzy razy w ciągu dwóch lat (wprawdzie jeżdziło nim kilka osób ale to chyba słaby punkt tego autka)

: 24 lipca 2007, 07:15
autor: krulyk
supermonster pisze:Czasmi dobrze jest mieć drugie auto do jazdy w wypadkach gdy R5 trzeba dopieścić...

Spoczko furka ale osobiście niemce mi nie podchodzą...

Jaki silnik??
jest w opisie tematu ale 1.0 strasznie to wolne ale mało pali, r5 jest fajniejsze ale nie opłaci mie się kupować lub robić drugiej r5 bo polo już jest dopieszczone i potrzebne są tylko drobne poprawki.
a tak jak małżonka musi sobie gdzieś śmignąć wsiada i jedzie a na codzień jeździmy GTE
i to auto ma jeszcze jeden plus kupiemie sportowego zawiasu białych kierunków nie stanowi żadnego problemu jest tego pełno a do r5 ze świecą szukać lub płacić straszne pieniądze i ściągać z GB