Strona 1 z 2

Kable do tylych głosników

: 15 lipca 2007, 11:37
autor: Yoshi
Witam

Wie ktoś w jaki sposób są poprowadzone kable do tylnich głosników. Wczoraj podłączyłem głosniki no i nie grają , okazuje się ze są niepodłacozne w kostce radia, w ogóle ich tam jakby nie było a przecież wychodzą z tyu samochodu. Gdzieś sie kurde muszą znajdować, czy moze od razu lepiej brać się za kupno i montaż nowych .

: 15 lipca 2007, 14:03
autor: el_palindo
kup porządny kabel z metra i pociągnij na nowo

: 15 lipca 2007, 15:57
autor: lodoo
kostki od kabli sa kolo nadkoli, moga dalej nie laczyc sie z wiazka pod deska... ale i tak pusc nowe bo te fabryczne to poracha... do sluchawek za cienkie ;]

: 15 lipca 2007, 19:34
autor: Qucor
Pociągnięcie nowych kabli to dobre rozwiązanie :->

Też tak zrobiłem i jest cycuś :mrgreen:

Wszystko gra... lalala :-P

: 16 lipca 2007, 15:19
autor: gajosik
to u mnie na razie jakoś się trzymają fabryczne, ale szkoda mówić, jak zabiore sie za zmiane głośników to poprowadze nowe kable.
takie pytanie czy kabel 2x0,75 wystarczy??

: 16 lipca 2007, 15:27
autor: Patron
jak masz 5 W głośniki to tak :mrgreen:

: 16 lipca 2007, 15:53
autor: lodoo
do takich normalnych glosnikow to 2,5 jest ok, z miedzi beztlenowej :-)
do gwizdkow 1,5
0,75 - do sluchawek <lol>

: 16 lipca 2007, 16:11
autor: gajosik
dzięki za informacje, będę wiedział jaki kabelek kupić żeby mi wszystko dobrze działało... a co do kabla to racja, sie troche wygłupiłem z pytaniem...

: 17 lipca 2007, 17:57
autor: Yoshi
Witka

Kable włąsnie kupiłem, bede montował w wolnej chwili. Bolce do wtyki zaadoptuje z jakieś kupnej za 2,5 zeta bo oczywiście w orginalnej sa tylko do głosników na przód. CO najlepsze orginalne kable "przednie" są podłączone do tylnych wyjsc radia, ahh te francuzy.

Panowie z grubością kabli nie ma co przesadzać, trzeba realnie podejść do sprawy. Przede wszystkim długość jest ważna bo jak jest 1m kabla to czy sie da 0,75 czy 2,5 mm^2 to nie ma zupełnie znaczenia, poza tym, że z 2,5mm to sie natyracie zeby to podłączyć i ułożyć. 2,5mm^2 to prawie 2mm średnicy wiąchy miedzi. Dodając izolację daje to kabel o grubości z jaką za cholere nie idzie się dogadać, wiem bo mam takie w domu do kolumn ;).

Po drugie rezystancja jaką wprowadza kabel ma wpływ na parametr głośnika zwany Qts, czyli dobroć całkowitą. W instalacjach glosników w obudowach zamkniętych lub free air , zmianę parametru Qts można pominąć a gdy glosnik zabudowany jest w obudowę bas reflex, wpływ rezystancji kabla moża uwzględnić przy projekcie. Wtedy wyjdzie czy warto starać sie o gruby kabel czy nie.

Typowy glośnik o impedancji 4 ohm ma rezystancję cewki ok 3,5 ohma, więc wpływ kabla o rezystancji np. 0,5ohm nie jest tak kolosalny jakby się mogło wydawać, to zaledwie 1/7 rezystancji glośnika więc i zmiana parametru Qts w jednakowym stopniu. Nawet w obudowie bas reflex zmiana taka jest nieodczuwalna, wieksze zmiany paramterów głośnika wynikają chociażby z warunków atmosferycznych. Skok temeratury o 20 stopni i zupełnie inne parametry. No i 0,5 ohma to całkiem sporo metrów kabla. Dla przykładu popatrzcie na tabelkę http://www.audio.com.pl/archiwum/Kable.php , tani przewód o przekroju 1mm^2 ma ledwie 35m ohmów na metr i to dla obu żył ! To daje niebagatelne 13 m kabla głośnikowego zeby uzyskać wspomniane przykładowe 0,5 ohma które i tak nie ma zupełnie znaczenia na pracę głośnika.

Jasne jak ktoś chce 50A kablem puszczać to może inwestować w przekroje ale zwykłe samochodowe głosniki, podłączone do zwykłego radia któe ledwo wyciaga 15W RMS .. nie ma co przesadzać.
Grubość kabla to mit, jak jeden z wielu w technice audio.

: 17 lipca 2007, 23:20
autor: lodoo
mit mitem ja wole dac grubsze z zapasem niz potem czuc "niedosyt" ze moglem zrobic lepiej...

ale to co jest fabrycznie w R5 te minikabelki to nie powiesz mi ze sa ok :D

: 18 lipca 2007, 14:23
autor: Yoshi
Nie no kable orginalne to chociażby ze względu na sój wiek nie są ok ;).
Lodoo pisze:mit mitem ja wole dac grubsze z zapasem niz potem czuc "niedosyt" ze moglem zrobic lepiej...
No to jest typowe działanie na placebo. Nie wiem co jest w kablach takiego, że niesamowicie działają na każdego psychikę. Trudniej komuś wytłumaczyć aby zwiekszył wydatek na lepsze głośniki, odtwarzacz, wzmacniacz ale kable to każdy chce mieć jak najlepsze, najgróbsze naj .. naj..

Najlepsze to są rozmowy o efekcie naskórkowości, pojemnosci i indukcyjności kaba, wpływu materiału izolacji, o miedzi z monokryształow niesamowitej wręcz czystości :lol: o miarzdżącym wrecz wpływie srebra itp herezje propagowane przez ludzi mających blade pojęcie o sygnałach audio. To nie technika pomiarowa dla częstotliwosci GHz zeby kabel był najważniejszym elementem systemu :mrgreen:

Może troszke humorku w tym temacie : http://audiovoodoo.alatar.pl/ , polecam !!

: 18 lipca 2007, 15:20
autor: gajosik
Yoshi dobrze mówi, dajcie mu piwo!! :-D
a jeszcze jedna sprawa, jeden z moich znajomych trochę bardziej obeznanych w temacie nagłośnienia powiedział o pewnym gościu który uważał że jak zapłaci za kable bardzo dużo pieniędzy to będzie miał super dźwięk... znajomy puścił gościowi jakąś tam muzykę na tym super kablu a później na kablu telefonicznym - facet stwierdził że drugie odsłuchanie było lepsze. tak jak Yoshi także napisał lepiej jest władować kasę w sprzęt typu głośniki, radio dobrej firmy, wzmacniacz niż niepotrzebnie marnować kasę na super ekstra gruby kabel...

: 19 lipca 2007, 11:27
autor: lodoo
tez sie z wami zgodze, nie mowie o srebrnych kablach z zylami srednicy 10mm ale poprostu troche grubszych niz te nitki z auta ktore mozna zerwac byle szarpnieciem....

a cena takiego 1,5-2,5 w stosunku do 0,75 nie jest az taka znaczna, miedz beztlenowa doradzalem nie aby dzwiek byl lepszy a zeby nie sniedzialy tak styki w warunkach panujacych w aucie...

ja mowilem o jakichs zwyklych troche grubszych kablach glosnikowych... poprostu ;-)

: 20 lipca 2007, 20:46
autor: Yoshi
Spoko nie ma sprawy :D .

Teraz musze sie modlić zeby mi zabudowa przednich głośników wyszła. Kurde, nie moze być lipy bo bede troche modyfikował przedni panel, głosniki będą w orginalnych miejscach ale nieco inaczej zabudowane.

Troche was postrasze moim sprzętem , kaliber głośnikow dopasowany do kalibru auta :lol: , oto i one
Obrazek

9 cm średnicy ... z zewnątrz :mrgreen:
15W mocy RMS , 30 W chwilowej :mrgreen:
Pasmo, 100Hz - 20kHz, potwierdzone pomiarem , pierwszy głosnik w życiu jaki miałem w rękach który po włączeniu do wzmacniacza grał tak, że nie wymagał zadnych poprawek filtrem, szok :shock: :mrgreen:

Do tego mam juz grającego suba ale musze go poprawić bo coś zamula, za duzo pasma dostaje i ogólnie muszą sie głosniki dotrzeć. Ma wielką zalete, w środku dobrze go słychać, na zewnątrz w ogóle :mrgreen:

: 22 lipca 2007, 21:01
autor: lodoo
licze ze przedstawisz dokladny soliodny opisik wykonania calej zabudowy