Renault 5 Klub Polska

Cześć wszystkim,

Trafiłem tutaj bo od lat 90-tych mam duży sentyment do R5. Wielokrotnie jeździłem takim we Francji jako dziecko i... jak pewnie wiecie to auto ma w sobie "to coś".

Myślę nad spełnieniem marzenia o zakupie.
Pytań w głowie jednak dużo.
- Nie znam się na mechanice więc czy są jeszcze mechanicy, co ogarną tak stare auta
- Jak dostępność części
- Jak znaleźć dobry egzemplarz i jakie ceny są racjonalne.

Na chwilę obecną jedyne auto dostępne z tych wyższych wersji to 1.7
https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/r ... MTZieXRlcw

Sprzedawca wystawiał to auto rok temu i wystawia ponownie - więc nie wygląda to dobrze. Nie wiem też na ile cena za taki egzemplarz jest adekwatna.

Będę Wam bardzo wdzięzny za wszystkie porady.

Witaj, nie jest łatwo znaleźć dobry egzemplarz, a te w dobrym stanie nie są też już tanie. Co do tego konkretnego egzemplarza, to cena już sporo spadła od poziomu z zeszłego roku... nie oglądałem go w zeszłym roku na zlocie jakoś bardzo szczegółowo, ale wydawał się w dobrym stanie...
Co do kupna, to wszystko zależy, jak bardzo chcesz takie auto kupić i jaki masz budżet, generalnie auta francuskie nie są w większości przypadków specjalnie dobrą inwestycją, jeśli pod tym kątem byś rozważał zakup - potrzeba amatora, lub świra

Cześć.
Moim zdaniem coś jest podejrzane, że tak tanio wystawił tego piątala bo wygląda bardzo ładnie. Coś tam piszczy w trawie ale nie wiem co.
Borsuk- w tamtym roku tego auta nie było na zlocie, nigdy go nie było na zlocie.
- też się nie znam na mechanice i z tego powodu cierpię bardzo bo niestety zawsze coś jest do podłubania a z mechanikami teraz problem (dlatego też wozimy nasze R5 do Włocławka)
- części jeszcze niby są ale coraz większy problem się z nimi robi
- nie ma co kupować złomka i w niego wkładać bo włożysz miliony, lepiej już zainwestować w ciut lepszy egzemplarz, oczywiście do niego też dołożysz ale już tylko pół miliona
Posiadanie R5 to nie tylko prestiż ale też kupa cierpliwości i pasji.
Decyzja należy do Ciebie.

Najgorzej jak ten dobrze zrobiony okaże się takim złomkiem w makijażu

Właśnie obawiam się retuszu doskonałego. Pojechać na Mazury i obejrzeć

To coś mi się pomyliło...