Strona 1 z 1

Renault Espace Initiale

: 4 sierpnia 2016, 17:58
autor: Radek
Wywołany przez Andzię do tablicy :) , poczułem się w obowiązku, by założyć ten temat.
Wątpię jednak, bym potrafił napisać fajną i ciekawą recenzję auta, którą byście chcieli czytać.
Ale proszę Was bardzo, gdybyście mieli jakieś pytania: "walcie" do mnie śmiało. Postaram się jak najlepiej odpowiedzieć.

: 4 sierpnia 2016, 18:44
autor: macky
Zrobiłeś najwięcej km opisz prowadzenie auta pozycje za kierowinicą funkcjonalność itp.

: 4 sierpnia 2016, 19:24
autor: Radek
1. Fotele.
Są naprawdę bardzo wygodne, a w tym modelu były sterowane elektrycznie we wszystkich możliwych płaszczyznach. Gdy poświęci się parę minut na ich dobre ustawienie - jest naprawdę rewelacyjnie. Nie odczułem żadnego zmęczenia prowadząc auto z Wawy na Miedziankę i z powrotem. W tym aucie fotele miały funkcję masażu. Ja z tego nie skorzystałem, bo w krótkim teście było to irytujące. Być może, w bardzo długiej trasie i przy pewnym zmęczeniu - użyłbym i ocena byłaby pozytywna. O zaletach masażu więcej powiedziałaby moja Krysia, ale jest teraz ze swoją mamą.
A! Wspomnieć muszę, że fotele mają "pamięć" - odsuwają się przy wysiadaniu i wsiadaniu. Niby bajer, ale fajny (dopóki się nie popsuje)

[ Dodano: 4 Sierpień 2016, 20:24 ]
Ciąg dalszy nastąpi :) Ale już jutro :lol:

: 5 sierpnia 2016, 08:44
autor: dredzioch1
Szukam czegoś do dużych przebiegów na kilka lat (5-6). Da radę bez większej awarii 700-800 tysięcy zrobić jak moja Granada? Tzn. bez wymiany silnika i skrzyni?

Czy jest jednorazówką i 200-250 tysięcy i kontener?

Wprawdzie nie o initiale ale też w temacie.

: 5 sierpnia 2016, 14:08
autor: a.d.a.m.
Nie mam wprawdzie żadnego nowego Renault, ale od ponad roku jestem posiadaczem Safrane z 2000 roku. Z jednej strony samochód potwierdza regułę o lepszej jakości wykonania samochodów klasy wyższej średniej i premium od Renault, ale z drugiej strony nie do końca jest to "klasa Mercedesa". Chociaż dawna przepaść pomiędzy dawnym Mercedesem i "francuzami" to już tylko wspomnienie. Przebiegu bym się nie bał, chyba że mówimy tu o jakimś małym turbo w benzynie. Raczej nie ma co liczyć na bezawaryjne 800 tys. km. Safrany nawet w benzynie robiły spokojnie po 500 tys. za bardzo się przy tym się nie psując. Jednak teraz nie ma co liczyć na takie przeloty na jednym silniku, to tak zwany efekt księgowego. Co do rozbudowanej elektryki to jak wszystko teraz ma swoją żywotność, albo jak wolicie zaprogramowaną liczbę cykli pracy. Jak już brać to nówkę z gwarancją albo staruszka sprzed 2000 roku. Taka moja opinia.

: 5 sierpnia 2016, 20:31
autor: Radek
dredzioch1: Takich aut jak Granada nie robi się już od dawna. Niestety. Nowy Espace jest zbyt młody, by móc ocenić jego wytrzymałość, ale umówmy się - fajerwerków nie będzie. Skłonny jestem, by przyjąć, że po krótki czasie będzie - jak to fajnie określiłeś - kontener.
Myślę też, że to co napisał a.d.a.m. jest doskonałą odpowiedzią na Twoje pytanie :)

[ Dodano: 5 Sierpień 2016, 21:31 ]
2. Kokpit i kierowca
Po wciśnięciu guzika "START", jest się naprawdę pod wrażeniem. Informacje na wyświetlaczach można modyfikować (np. obrotomierz zamiast prędkościomierza) oraz zmieniać kolory i natężenie jasności.
Na górze deski rozdzielczej dodatkowo otwiera się "celownik" (niczym z F16), na którym oprócz bieżącej prędkości, pokazywane jest jej ograniczenie wg znaków (trzeba jednak na tę funkcję uważać, bo może być zdradliwa), także info z nawigacji, toru jazdy i odległości poprzedzającego nas auta. Nie wszystkie funkcje udało mi/nam się sprawdzić, bo poprzedni testujący "zajumali" szczegółową instrukcję.
Dla kogoś, kto - tak jak ja - lubi siedzieć nisko, pewnym dyskomfortem może być ograniczone pole widzenia. Czujniki zbliżania działają jednak doskonale.
Bardzo fajny jest podłokietnik, który jednocześnie pełni funkcję sporego schowka. Mało komfortowe jest umieszczenie "cup holderów" w półce pod środkową konsoletą. W trakcie jazdy - wyjmowanie napoju spod nóg - zupełnie nieprzyjazne.
Pokładowy tablet pracuje z dość sporym opóźnieniem - niczym stary PC. Obsługujemy go dotykowo lub poprzez joystick na konsolecie. Mimo pewnych wad, ogólne wrażanie jest pozytywne :)

Ciąg dalszy - zgodnie z nową tradycją - jutro :P

: 5 sierpnia 2016, 21:08
autor: Andzia
Na mnie auto zrobiło wrażenie, babskie wrażenie czyli pięknie fioletowe podświetlenie :)

: 6 sierpnia 2016, 22:30
autor: dredzioch1
a.d.a.m. pisze:Jak już brać to nówkę z gwarancją albo staruszka sprzed 2000 roku. Taka moja opinia.
O to nie tylko ja mam takie zdanie.
Co prawda granicę przesunąłbym na 2003, bo jest kilka porządnych modeli po 2000 roku np. Primera P11, Mazda 626, Lexus IS200 pierwszej serii, BMW E39 I to chyba wszystko:)

Znajomi często proszą mnie o pomoc w zakupach aut i zawsze im powtarzam dokładnie to samo. Albo nowe na gwarancji, albo zadbane auto z lat 1998-2003. Oczywiście nie wszystkie modele. Auto po 2003 roku to już bez gwarancji jest raczej bez sensu.

: 7 sierpnia 2016, 21:23
autor: Andzia
dredzioch1 pisze: Co prawda granicę przesunąłbym na 2003, bo jest kilka porządnych modeli po 2000 roku np. Primera P11, Mazda 626, Lexus IS200 pierwszej serii, BMW E39 I to chyba wszystko:).
powiadasz, że nissan primera P11. Sprzedaję waśnie mojego nissana :), gdyby ktoś był zainteresowany to śmiało :)
http://olx.pl/oferta/nissan-primera2-0d ... 1a797944fe

: 8 sierpnia 2016, 11:17
autor: dredzioch1
P11 to jest japoński topór. Bratowa katuje takiego w kombi z takim samym silnikiem z 2001r. Nie do zabicia sprzęt, a koszty utrzymania to jakiś śmiech. Tylko to 2.OTD to jest taki muł, że masakra..... To musi być 2.0PB w automacie.

: 12 sierpnia 2016, 15:15
autor: Radek
Wybaczcie, że trochę zaniedbałem - ale naprawdę nie mogłem. Obiecuję jutro uzupełnić resztę.
A P11 - to istotnie superbryka :) Miał ją mój znajomy właśnie w wołowatym dieslu. Do dziś ją mile wspomina

[ Dodano: 10 Sierpień 2016, 01:47 ]
3. Prowadzenie samochodu.
Nie będzie to raczej zaskoczenie - jedzie się naprawdę fajnie. Do wyboru mamy kilka trybów jazdy, typu ekologiczny, komfortowy, sportowy itp. Jest też też tryb spersonalizowany, w którym samodzielnie ustawiamy parametry (reakcja na gaz, zmiana biegów, zawieszenie, układ kierowniczy, zawieszenie). Auto z benzynowym silnikiem 1,6 zbiera się całkiem nieźle - szczególnie - w trybie sportowym. Co prawda, od "dołu" idzie trochę niemrawo, ale później jest całkiem OK.
Zużycie paliwa, wg komputera pokładowego, to 8.7 l/100km z Wawy do Miedzianki. Po jeździe na torze w trybie sport wzrosło do 9.7l/100 km.
W trakcie jazdy w środku jest naprawdę cicho. Ale przy większej prędkości, dało się słyszeć szum z okolic panoramicznego dachu.
Nie udało mi się sprawdzić działania aktywnego tempomatu, czy systemu automatycznego parkowania. Za to stabilizacja toru jazdy jest fajna - zbliżając się do osi lub pobocza - słyszysz charakterystyczne "pierdzenie" z tej strony, którą naruszasz. Włączenie kierunkowskazu - wycisza ten dźwięk.
A z systemem 4 control miałem styczność po raz pierwszy. Nie potrafię się o nim wypowiedzieć

Podsumowanie :) - będzie jutro, jak mnie szlag nie trafi :)

[ Dodano: 12 Sierpień 2016, 16:15 ]
No dobra.. To na koniec:
Auto naprawdę robi wrażenie: Jest nowoczesne, jeździ się przyjemnie i jest bardzo wygodne.
Ale obiektywnie na nie patrząc - osobiście uważam, że - ten samochód jest trochę "ni pies, ni wydra". Nazywać go chyba należy jako"crossover", czyli auto dla japiszonów, które nie ma ani właściwości terenowych, ani sportowych i nie jest pojemnym "kombiakiem". Uważam, że poprzednie wersje espaca są o wiele bardziej funkcjonalne i przede wszystkim pojemniejsze.
Gdybym znalazł się w sytuacji, że mam do wydania ca. 200 tys zł na nowe auto, to raczej na pewno tego modelu nie brałbym pod uwagę. Tyle.

I przypominam: Gdyby pojawiły się jakieś pytania - chętnie spróbuję odpowiedzieć :)

: 16 sierpnia 2016, 23:43
autor: Andzia
Dziękuję Radku za relację. Mam nadzieje , że uda się załatwić inny model na kolejny zlot :)

: 17 sierpnia 2016, 19:06
autor: Radek
Aniu - bardzo fajnie byłoby, gdyby za rok trafiło się coś ciekawego od Renault Polska. Ja się polecam. Trzeba jednak będzie przemyśleć, żeby tak rozplanować zlotowy czas, by jak najwięcej osób mogło "zapoznać" się z autem :)