Szczotki alternatora
: 6 października 2014, 18:31
Jakie wymiary mają szczotki alternatora Ducellier? Dobrze mierzę, że 7x4x???
No i poradziłem sobie szczotki są 7x4x19 mm - przynajmniej takie nabyłem. Oto mój Ducellier`a 516 058:

Szczotki były w takim stanie:

Efekt - ładowanie raz było raz nie (kontrolka zapalała się, żarzyła jak chciała, gasła) i ostatnio mierzone napięcie na akumulatorze było 9,6V.
Odlutowałem i "na patencie" za pomocą opasek zaciskowych zabezpieczyłem sprężynki na nowych szczotkach - oczywiście końcówki drucików po odpowiednim skróceniu obsmarowałem cyną i tu trochę za szybko.

Potem już "tylko" lutowanie - trzeba tak zrobić żeby końcówka drucika od szczotki przeszła przez oczko w stykach - no trzeba odcedzić całą cynę i przywrócić prześwit otworu, który tam jest. I wtedy trzeba obsmarować cyną końcówki, bo potem ciężko jest takie ocynowane przełożyć przez dziurkę. Na koniec trzeba najlepiej nożykiem przeciąć opaski zaciskowe i ułożyć sprężynki.
A tu szczotki gotowe do montażu:

Po montażu - oczywiście ładowanie nominalne
No i poradziłem sobie szczotki są 7x4x19 mm - przynajmniej takie nabyłem. Oto mój Ducellier`a 516 058:

Szczotki były w takim stanie:

Efekt - ładowanie raz było raz nie (kontrolka zapalała się, żarzyła jak chciała, gasła) i ostatnio mierzone napięcie na akumulatorze było 9,6V.
Odlutowałem i "na patencie" za pomocą opasek zaciskowych zabezpieczyłem sprężynki na nowych szczotkach - oczywiście końcówki drucików po odpowiednim skróceniu obsmarowałem cyną i tu trochę za szybko.

Potem już "tylko" lutowanie - trzeba tak zrobić żeby końcówka drucika od szczotki przeszła przez oczko w stykach - no trzeba odcedzić całą cynę i przywrócić prześwit otworu, który tam jest. I wtedy trzeba obsmarować cyną końcówki, bo potem ciężko jest takie ocynowane przełożyć przez dziurkę. Na koniec trzeba najlepiej nożykiem przeciąć opaski zaciskowe i ułożyć sprężynki.
A tu szczotki gotowe do montażu:

Po montażu - oczywiście ładowanie nominalne
