Strona 7 z 7

: 27 lutego 2010, 20:44
autor: Jackal
W irl jest takie coś...

Ubezpieczenie kupujesz co miesiąc, i dajmy masz dwa auta mondeo i 5-tke... Za oba musisz zapłacić ubezpieczenie osobno czyli tak jak w Polsce do tej pory...
Ale pożyczając koledze np. tą 5-tke - on musi wykupić na siebie ubezpieczenie na tą renate ...
Ino tam jest tak, że jeżeli auto jest "służbowe" to już ubezpiczenie jest na pracodawce, tylko nie wiem jak w przypadku stłuczki lecą te zniżki.
W Polsce do tej pory było tak, że jeżeli rozwalisz auto np. kolegi z twojej winy, to koszty pokryje OC właściciela - kolegi.
A teraz będzie tak że, jeżeli taka sama sytuacja zajdzie to kosztów nie pokryje OC właściciela pojazdu i to nie jemu polecą zniżki, ale OC któregoś z twoich samochodów i polecą Ci zniżki...

Tylko w tym przypadku przydałoby się ubezpiczenie jedno, kupujesz swoje OC, i jeździsz na nim wszystkimi autami jakimi chcesz, i wtedy z tego OC w razie kolizji z twojej winy , jakimś tam autem zarejestrowanym na kolegę - ściągaliby kasę.

: 27 lutego 2010, 21:02
autor: kabar
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem cyklistę, ale wydaje mi się że chodziło o to że jeśli spowodujesz kolizję autem pożyczonym lub służbowym to właścicielowi nie potrącą zniżek a właśnie Tobie - jako kierującemu.

Jeśli spowodowałeś wypadek cudzym autem do 3 lat wstecz to stracisz zniżki.

: 27 lutego 2010, 21:05
autor: wsmpw
ok ale jak ja nie mam żadnego auta na siebie i nie mam oc wykupionego to co fundusz gwarancyjny?

: 27 lutego 2010, 21:52
autor: cyklista
kabar pisze:Nie wiem czy dobrze zrozumiałem cyklistę, ale wydaje mi się że chodziło o to że jeśli spowodujesz kolizję autem pożyczonym lub służbowym to właścicielowi nie potrącą zniżek a właśnie Tobie - jako kierującemu.

Jeśli spowodowałeś wypadek cudzym autem do 3 lat wstecz to stracisz zniżki.

:okok: Dobrze zrozumiałeś
było tak ze pożyczyłeś swoje auto i była kolizja to ty traciłeś a teraz co zrobił kolizje

: 27 lutego 2010, 22:12
autor: Piotrek
no i fajnie. jesteś przy kasie i masz 10 samochodów to płacisz tylko jedno oc a jak jesteś biedny i twoim samochodem jeździ żona syn i córka to w sumie musisz opłacić 4 oc. poroniony pomysł
chyba że na zasadzie kierujący pożycza samochód bo np jego się popsuł ma oc na siebie to zniżki lecą z jego konta a jeżeli ktoś nie ma to z konta właściciela samochodu

aż jestem ciekaw jak to wyjdzie w praniu. pewnie trzeba płacić za każde auto i za każdego użytkownika. masakra.
coś mi tu nie bangla

: 27 lutego 2010, 22:21
autor: Jackal
Po pierwsze to prawo nie działa wstecz, mogą się najwyżej podrapać, wiecie gdzie ;)

: 28 lutego 2010, 20:26
autor: 76stitch
Piotrek pisze:jak jesteś biedny i twoim samochodem jeździ żona syn i córka to w sumie musisz opłacić 4 oc. poroniony pomysł
dokładnie żeby tylko wydoić z ludzi kasę :[ :wnerw:

: 1 marca 2010, 01:41
autor: tommies
Najciekawsze to to jak planują realizować te nowe.

Dla mnie jedynym "sprawiedliwym" jest OC każdego kierującego pojazdem a kompletnie pominąłbym kwestię pojemności czy rejonizacji. Właśnie na przykład "rejonizacja" jest niezłym polem do popisu - wystarczy zobaczyć np. nr. rejestracyjne aut w Warszawie egzotyka kompletna. Auta rejestrowane jako "współwłaścicieli" na ciotki i wszelkich krewnych królika byleby zaoszczędzić na ubezpieczeniach - ot prosty przykład - gdybym zarejestrował auto na stryja to sprawdzałem że jest równe 50% mniej.
Jak aut kilka lub jest wykupowane AC to różnice robią się w tysiącach złotych rocznie.

> jesteś przy kasie i masz 10 samochodów to płacisz tylko jedno oc a jak jesteś biedny i twoim samochodem jeździ żona syn i córka to w sumie musisz opłacić 4 oc. poroniony pomysł

Tu nie trzeba być przy kasie, ot na mnie samego są 4 auta zarejestrowane (w tym 2xR5 ;) ) , ale wystarczy że np. żonka czy ojciec kogoś zarysują i full zniżki na wszystkie auta pójdą się je...ć. A jaka w tym moja odpowiedzialność? No chyba tylko taka, że byłem na tyle głupi, że zaufałem żonie czy ojcu pozwalając używać swoje auta.

EDIT:
Pracowałem kiedyś około roku na zlecenie w PZU przy "wklepywaniu" szkód komunikacyjnych i właśnie mi się przypomniała jedna sprawa. Dziadek z jakiegoś "Pcimia Dolnego" jadąc maluszkiem dostał ataku serca ( nie przeżył) i prawdopodobnie depnął w gaz - generalnie masakra, bo to było na Al. Niepodległości /Wawelska - duży węzeł komunikacyjny, jakoś tak się sprawy potoczyły że uszkodzonych było kilkanaście aut i w ogóle total karambol dlatego tą sprawę jakoś tak szczególnie zapamiętałem.
Przytaczam ją jednak dla tego aby pokazać że w wielu wypadkach typ auta i to z jakiego jest rejonu nie ma kompletnie żadnego znaczenia.

: 1 marca 2010, 08:40
autor: Piotrek
np mam na utrzymaniu rodzinę i opłacam oc dla 4 kierowców. zdarzenia żadnego nie będzie kasa w błoto. a jesli by teraz doszło do stłuczki to i tak ja muszę ponieś koszty z dodatkowymi zniżkami z budżetu rodzinnego. dla mnie to jest chore.
jedyne sensowne rozwiązanie to taki ze jeżeli ktoś pożycza od ciebie samochód a ma swój własny np uszkodzony to pobierają z jego zniżek. zresztą pożyczając mu samochód to jakieś zaufanie masz i bierzesz ewentualnie na siebie.
regionizacje można zlikwidować bo i tak ci jeżdżą po wsiach jak wpadną w miasto to nie wiedzą co zrobić i tu jest większe niebezpieczeństwo niż od kierowcy który na codzień porusza się w korkach i wie jakie ryzyko się z tym wiąże.
pozostaje tylko czekać na wspaniały pomysł naszej inteligencji

: 1 marca 2010, 08:47
autor: jjmag
panowie roztrąbiliście sie na całego a z tego co mi wiadomo zmiany w przepisach maja dotyczyć tylko pojazdów firmowych i ich kierowców dajmy na to typu przedstawiciel handlowy, gdzie firmy kupują auta z małą pojemnością po to aby uniknąć płacenia wysokich składek i dlatego właśnie chcą zacząć naliczać oc na użytkownika pojazdu a nie na pojazd

: 1 marca 2010, 23:38
autor: Piotrek
firmowe czy nie firmowe nie zmienia faktu ze wszyscy kręcą na lewo i prawo. masakra. jak tak wiadomości jakieś sobie poczytam to krew mnie zalewa i utożsamiam się ze Grabarzem http://www.youtube.com/watch?v=m00udFij ... re=related