: 16 marca 2009, 17:44
ja kiedyś miałem opisać dalsze losy innego bohatera (coś na styl Pinokia)
ale byłem bardziej kreatywny...
napisałem, że założył rodzinę, pojechał na wojnę i tam urwało mu nogę
wracając do domu samochodem (bez nogi) wpadł pod pociąg, potem pod drugi jadący z naprzeciwka, na końcu do rowu gdzie zmieliła go kosiarka (taka na traktorze - wiecie o co chodzi...)
dzieci zwariowały a jego żona się powiesiła...
dostałem wtedy 4 za wypracowanie z prośbą abym więcej nie opisywał dalszych losów żadnego bohatera
na wiele się to nie zdało ponieważ na egzaminie wstępnym do szkoły średniej trzeba było opisać: mój dziadek jest bohaterem ponieważ
napisałem o tym jak walczył podczas drugiej wojny i jak zwinął Niemcom zegar, ale komisja egzaminacyjna nie podzielała mojego zdania o bohaterstwie i dostałem wtedy 2...
ale byłem bardziej kreatywny...
napisałem, że założył rodzinę, pojechał na wojnę i tam urwało mu nogę
wracając do domu samochodem (bez nogi) wpadł pod pociąg, potem pod drugi jadący z naprzeciwka, na końcu do rowu gdzie zmieliła go kosiarka (taka na traktorze - wiecie o co chodzi...)
dzieci zwariowały a jego żona się powiesiła...
dostałem wtedy 4 za wypracowanie z prośbą abym więcej nie opisywał dalszych losów żadnego bohatera

na wiele się to nie zdało ponieważ na egzaminie wstępnym do szkoły średniej trzeba było opisać: mój dziadek jest bohaterem ponieważ
napisałem o tym jak walczył podczas drugiej wojny i jak zwinął Niemcom zegar, ale komisja egzaminacyjna nie podzielała mojego zdania o bohaterstwie i dostałem wtedy 2...
