znałam

ale przyznaję, błyskotliwe
moja pani od biologii w liceum zbierała takie kwiatki w specjalnym zeszycie. Nie pamiętam zbyt wiele, oczywiście "kot genetyczny", "mucha cce-cce", ale dwa, których nie zapomnę nigdy to - autora nieznanego - opisz cykl życiowy tasiemca uzbrojonego: larwy w jelitach, przedostają się przez ścianki, blabla i przebijają płuco, aby zaczerpnąć świeżego powietrza.
i drugi przykład to mój nieoceniony kolega z klasy, który układ rozrodczy kobiety opisał jak moczowy.
