Renault 5 Klub Polska

Maolat pisze:a nawet sie zakreci łezka z oku ... POLECAM po tym filnie napewno zaczniecie traktowac inaczej swoje autka ,, ja wasnie zabiore sie do wymiany oleju i filtrow

jeszcze się okaże, że twoja turbawka to jeden z transformersów które zostały służyć ludziom

a ja sobie przypomniałam tytuł jedynego istniejącego dla mnie anime... miałam to kieeeedyś kiedyś na VHS-ie, niesamowity film, aż ciarki przechodziły - Srebrny myśliwy ("Silver Fang") Cudo

Kinga pisze:a ja sobie przypomniałam tytuł jedynego istniejącego dla mnie anime... miałam to kieeeedyś kiedyś na VHS-ie, niesamowity film, aż ciarki przechodziły - Srebrny myśliwy ("Silver Fang") Cudo

Jeśli dobrze pamiętam wszystkie odcinki (21) były na You Tube ale nie wiem czy jeszcze są

tego było 21 odcinków?

raczej tak

hehe dzięki poszukam sobie w wolnej chwili...heh...oglądałam to praaawie 20 lat temu. To straszne

Ja ostatnio zaliczyłem ''Grindhouse vol.1. Death Proof'' ,średniawka chociaż klimat ma jak to u Tarantino
Najbardziej oczywiście podobały mi się fury-american muscle,chociaż panieny też niczego sobie

A z moich ulubionych to ciężko wszystkie wymienić np: Goonies, Indiana Jones, Życie Carlita, Gorączka, Desperatki, Straceni Chłopcy i wiele innych.

A macie jakieś miłe wrażenia po obejrzeniu polskiego kina... Nie wiem jak Wy ale mnie rozbawiał zawsze film... Galimatias czyli Kogel Mogel

ja kocham się w Misiu, Nie lubię poniedziałków, Brunecie wieczorową porą i innych PRL-owskich komediach. Ale do Misia żadna nie ma podejścia.

a co myślicie o testosteronie strasznie płytki film ale super komedia, lałem ze śmiechu w kinie

potworzyca pisze:A macie jakieś miłe wrażenia po obejrzeniu polskiego kina...

z dzisiejszego polskiego kina to raczej o miłe wrażenia trudno...
oglądając Misia i współczesną wersję czyli Rysia jest odczuwalana przepaść między tymi filmami...

Rysia nie widziałam i chyba się nie wybiorę, nie chcę sobie psuć humoru

Polskie filmy jak najbardziej, wczoraj oglądałem w nocy Alternatywy 4 niezła jazda, za kazdym razem się śmieje

Sweeper pisze:

potworzyca pisze:A macie jakieś miłe wrażenia po obejrzeniu polskiego kina...

z dzisiejszego polskiego kina to raczej o miłe wrażenia trudno...
oglądając Misia i współczesną wersję czyli Rysia jest odczuwalana przepaść między tymi filmami...

właśnie ... luz na max, tak samo jak po ciężkiej pracy browarek... przydało by się trochę więcej wrażeń. A zwłaszcza coś co wcześniej można byo umieścić w ramach kultowych komedii. Ryś, itp ... nie wiem może następne pokolenia inaczej spoglądają na te filmy.

balos pisze:Ja ostatnio zaliczyłem ''Grindhouse vol.1. Death Proof'' ,średniawka chociaż klimat ma jak to u Tarantino
Najbardziej oczywiście podobały mi się fury-american muscle,chociaż panieny też niczego sobie

A z moich ulubionych to ciężko wszystkie wymienić np: Goonies, Indiana Jones, Życie Carlita, Gorączka, Desperatki, Straceni Chłopcy i wiele innych.

Goonies - film który oglądałem jako dziecko. Na tyle cudowny że rok temu wyczaiłem płytę dvd, w tym wieku już nie wydawal się taki super choć łezka się kręciła. O ile krótszy się wydawał i mniej atrakcyjny. Jako dziecko inaczej odbieramy filmy a mniej interesujące szczegóły bardziej ciekawią. Okazalo się dopiero jak obejrzalem film po latach. w każdym razie polecam dla wszystkich.