Strona 3 z 4

: 4 maja 2011, 06:11
autor: djmonkey
to widzę że w usuwaniu rudzielca z auta nie jestem sam:D

: 4 maja 2011, 07:22
autor: vino1986
co by sie nie zastosowalo dobra zima duzo jazdy po soli z piachem i znow pizda wyjdzie... taki juz los w dupe... :wnerw:

: 4 maja 2011, 15:46
autor: wsmpw
vino1986 pisze:co by sie nie zastosowalo dobra zima duzo jazdy po soli z piachem i znow pizda wyjdzie... taki juz los w dupe... :wnerw:
mylisz się ;)

: 4 maja 2011, 20:23
autor: vino1986
wsmpw pisze:mylisz się ;)
hmmm cynowanie :?: bo nic innego nie zdaje egzaminu dluzej niz chociazby 2 zimy... i znow parchy wychodza...

: 4 maja 2011, 20:30
autor: wsmpw
piaskowanie i podkład reaktywny potem akryl i na to baranek i nic nie wychodzi..tylko pamiętajmy że z 2 stron trzeba blache oczyścić bo może z drugiej ją je

: 4 maja 2011, 20:36
autor: vino1986
hmmm w profilu zamknietym sobie chyba konika mozna zbic a nie zabiezpieczyc... jedynie co mozna takie cos odwlec w czasie o chwile lejac tam chociazby Fluidol lub inne gowno do profili zamknietych...zawsze jezeli spawasz takie cos to nie ma opcji zeby nie wyszlo... proste i zarazem niestety prawdziwe... a piach i reaktywny myslisz ze na wiecznosc :?: jezeli nie spawasz to moze i potrzyma troszke... a wszelka ingerencja w blache i opierdzieli w miejscu obrobki (termicznej najczesciej) moment...

: 5 maja 2011, 07:35
autor: lodoo
albo źle robisz, albo Ci źle robili....
Sól nie ma nic do tego, bo jak dobrze zabezpieczone to nie ma prawa się dostać do blachy, a jak się dostanie to wina spier...ej roboty i wracamy do punktu wyjścia. Żeby rdza postępowała to musi mieć dojście do powietrza i wody (korozja elektrochemiczna). Dobry wosk od środka + prawidłowe zabezpieczenie i pokrycie warstwą nawierzchniową z zewnątrz i żadna sól nie groźna... W miejscach spawanych (i ciętych kątówką) najważniejsze jest oczyszczenie spoiny/krawędzi do żywego srebrnego metalu - nie wolno zostawić żadnych przebarwień itp.

: 6 maja 2011, 08:21
autor: vino1986
zawsze zabezpieczalem dobrymi drozszymi srodkami wszelkie miejsca spawow... dawalem dobre materialy pod lakier... woskowac tez go pozniej po polerce woskowalem... i wiem ze jak sie jezdzi duzo samochodem i napierdziela sie w kutas kilometrow w piekne solne dni zimowe to spod i niektore elementy na ktorych splywa mokra woda z sola jak koncowki drzwi doly blotnikow moment sa opierdzielone przez rdze... i widac to nawet na nowych samochodach niestety... wydaje mi sie ze to wina bardziej lezy w tych nowych lakierach nieolowianych... ale nie jestem pewny czy tylko to jest winne...

: 6 maja 2011, 09:22
autor: lodoo
Widział ty "zabezpieczenie antykorozyjne" nowych aut?? niedomalowany lakier na podwoziu i nawet barana nie ma wszędzie... w profilach i drzwiach też niczym nie zabezpieczone często... dużo osób nie dba o auta w zimie w odpowiedni sposób pozwalając na zaleganie soli na źle zabezpieczonych autach do wiosny... Dochodzą do tego ch...owe blachy, ch...owy ocynk i pozostałe warstwy i już...
Ja mam w meganie pęknięty i odpryśnięty lakier na błotniku przednim za kierunkowskazem od 2 lat... nic a nic nie wyłazi... Maluszka też miałem robionego (cały bok przetarty i pas przedni robiony) i przez 2 lata jeżdżenia dzień w dzień też nic nie wylazło, a wiadomo jak rdzewiały bąki ;-)
Uważam więc, że nie ma reguły (poza oplami :-D) i uogólnianie, ze jakby się nie zrobiło to i tak zardzewieje jest totalną nie prawdą.

: 6 maja 2011, 16:02
autor: kabar
Z takim podejściem jak ma vino to najlepiej nic nie robić.

: 6 maja 2011, 20:34
autor: Jackal
Mam Audi 100 C3. W 2000 roku ojciec jadąc nim przez Austrię, natrafił na jełopa i dostał strzał od busa w prawy bok-bardziej z przodu. Na szybko wyklepał kamieniem i młotkiem na miejscu błotnik, żeby dojechać do Polski. Do dzisiaj ten błotnik, już 11 lat stoi pod chmurką (tzn. całe auto) i nie ma grama rdzy mimo, że nie ma miejscami farby bo odpadła ... I co ? Dalej uważasz Vino że 2 lata i będzie to samo ?

: 6 maja 2011, 21:51
autor: lodoo
nie, dopiero, jak zrobisz na gotowo to za 2 lata zgnije :-D

: 6 maja 2011, 23:55
autor: Jackal
To zostawię jak jest, przynajmniej nie ruszy go rdza :lol: Bo jak przypadkiem zacznę coś robić, to pewnie nawet do następnej wiosny nie wytrzyma ;P

: 8 maja 2011, 19:23
autor: vino1986
Jackal pisze:Mam Audi 100 C3.
hmmm blacha nie jest w ocynku w audi 100 czasem :?:
cholera to by wszystko wyjasnialo... :]

co do nic nie robienia to wiadomo ze lepiej zdrapac i czyms maznac zeby delikatnie opoznic wychodzenie rudej... ale czy da sie do w 100% zatrzymac... hmmm nie wydaje mi sie...

: 8 maja 2011, 19:54
autor: kabar
vino1986 pisze:co do nic nie robienia to wiadomo ze lepiej zdrapac i czyms maznac zeby delikatnie opoznic wychodzenie rudej... ale czy da sie do w 100% zatrzymac... hmmm nie wydaje mi sie...
Wychodzi na to że jak skończyć składać swoją renówkę to będziesz musiał ją rozebrać bo korozja już wyjdzie na wierzch :-D