Renault 5 Klub Polska

ogólnie przy wymianie pierścionków gładź cylindra powinno się przechonować ! inaczej wymiana nie będzie mieć jakiegokolwiek sensu . acha pierścionki chodzą po ok 90-140 zł ka komplet

Honować czyli ? przetrzeć bardzo delikatnym papierem (2500) ? albo taką specjalną gąbką o odpowiedniej chropowatości??? i jakie ruchy wykonywać tym papierem lub gąbką ? ruch okrężny czy posuwisty (tak jak pracuje tłok )??? Bardzo proszę żeby ktoś mi wytłumaczył jak dobrze zrobić honowanie? i Jeszcze jedno Pytanie jeśli chciałbym zwiększyć moc z 120KM do około 140 -150 to wystarczy podkręcić doładowanie turbiny i seryjne pierścienie to wytrzymają czy trzeba kupić jakieś wzmacniane ?

Ręcznie tego nie zrobisz. Oddaj blok do zakładu to Ci pomierzą gładzie i zrobią obróbkę.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JP7wc1g31Kw[/youtube]

ja się spotkałem z takim problemem że nie chcą honować "mokrych" tulei (ścianka robi się cieńsza i nie ma gwarancji wytrzymałości), nie wiem jaki jest koszt honowania ale czy nie lepiej zainwestować w nowe tuleje (np. mahle) i mieć święty spokój? Niestety trzeba się liczyć z wydatkiem 8 stówek

RYCHO35 pisze: lepiej zainwestować w nowe tuleje (np. mahle) i mieć święty spokój? Niestety trzeba się liczyć z wydatkiem 8 stówek

Oczywiście że tak. Miałem na myśli blok ze stałymi tulejami.

rycho ty chyba mylisz honowanie z rozwiercaniem cylindra na następny wymiar naprawczy . a mokrych tulei zbytnio nie chcą robić ponieważ trudno jest je równo ustawić i jakoś zblokować bez bloku .

nie mylę honowania z rozwiercaniem-piszę to co mi powiedzieli ludzie którzy sie tym zajmują a mam podobny problem bo mam dwa silniki z alpiny do zrobienia

Otóż panowie... honowanie nie zmienia wymiaru cylindra, honowanie ma jedynie za zadanie, że to tak nazwę mniej fachowo, "wypolerować" gładź cylindra a nie zmienić jego rozmiaru... I nie wyssałem sobie tego z palca tylko tłumaczył mi to akurat dzisiaj jeden z profesorów który jest ponad 30 lat w branży Więc reasumując, ścianki cylindra nie ulegają zmianie jeśli chodzi o ich grubość. Dopiero przy rozwiercaniu zaczyna się zabawa... pierwszy czy drugi szlif nie zmienia jeszcze specjalnie sprawy, ponieważ są to setne milimetra, które nie robią specjalnej różnicy, no chyba że ścianka ma 2 mm grubości...

Za to, niektórzy chcąc wycisnąć max z silnika, stosują rozwiercanie ale na wymiary jak największe się da, czyli tzw. ostatni szlif.

Co do tulei w silnikach 1.4 t z GTT. Widziałem już nie raz, cylindry z tego serduszka, w których albo wypalało tłok który zajął się już cylindrem, albo pękały same tuleje. Bardziej jest to kwestia spalania stukowego(inaczej detonacyjnego) po zbyt ostrym podkręceniu silnika, a nie przystosowaniem go do takich warunków. Po zastosowaniu kutych tłoków, które są odporne na takie warunki, typu zbyt wysoka temperatura spalania, czy spalanie stukowe, przy odpowiednim wyregulowaniu całego osprzętu, nic nie powinno się stać.

Więc do sedna, honowanie nie zaszkodzi tuleją, a jeżeli ktoś nie chce się tego podjąć, tzn. że dupa a nie mechanik z niego jak to mówi mój profesor


A jeszcze jedno... co do tulejowania silnika, w Rzeszowie są ludzie którzy zajmują się wykonywaniem... tuleji, korbowodów, tłoków, pierścieni, panewek itd. na zamówienie. Goście robią to już od wielu wielu lat, mogę śmiało to polecić

Jackal pisze:A jeszcze jedno... co do tulejowania silnika, w Rzeszowie są ludzie którzy zajmują się wykonywaniem... tuleji, korbowodów, tłoków, pierścieni, panewek itd. na zamówienie. Goście robią to już od wielu wielu lat, mogę śmiało to polecić

to daj jakiś namiar na nich bo ja jak do tej pory znalazłem tylko gościa w krakowie-niejaki gregorius-ale ceną zwalił mnie z nóg-więcej niż za mahle

[ Dodano: 30 Marzec 2012, 21:48 ]

Jackal pisze:kwestia spalania stukowego(inaczej detonacyjnego)

spytaj się swojego profesora czy według niego spalanie stukowe i detonacyjne to to samo? Bardzo jestem ciekaw jego opinii. Jeśli powie że tak to ja postaram się znaleźć materiały od trzech współpracujących ze sobą inżynierów zajmujących się projektowaniem silników i tuningiem którzy wyjaśniają że to nie to samo.

może i osłabia ściankę ale nie do takiego stopnia aby mogła się uszkodzić w czasie pracy silnika. honowanie kosztuje jakieś 70-80zł za cyl

Nie to mój błąd, złe doinformowanie, ale to bardzo podobne zjawiska są jak dla mnie. Myślę, że on w duuuuuużo lepszy sposób by to wytłumaczył, ale ten temat by liczył z 90 stron w momencie jakby kończył

A czy honowanie taką honownicą na wiertarke np: za 70 zl pomoże, ludzie piszą ze to dobry sprzęti a przedweszystkim tani. Tylko trzeba to robic powoli na wolnych obrotach wiertarki i z oliwą. http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... =honownica

honowanie ma na celu nie wypolerowanie a wręcz przeciwnie - podrapanie cylindrów spolerowanych po latach pracy ruchem tłoków, żeby film olejowy nie spływał i żeby zmniejszyć powierzchnię tarcia.

ręcznie wiertarką robią nawet turbodoładowane hondy i działają spokojnie można zrobić samemu, bo nie trzeba tego robić osiowo an maszynie - honownica pod wpływem siły odśrodkowej sama dopasowuje się do średnicy cylindra równo przylegając a samo połączenie z wiertarką jest przegubowe

Dzięki za info czyli kupie sobie honownice z allegro i napisze później jakie będzie efekt..

lodoo pisze:honowanie ma na celu nie wypolerowanie a wręcz przeciwnie - podrapanie cylindrów spolerowanych po latach pracy ruchem tłoków, żeby film olejowy nie spływał i żeby zmniejszyć powierzchnię tarcia

podobnie jak skrobanie łóż w obrabiarkach