: 4 lutego 2011, 12:35
Kwestia Rychu polega na tym, że ten altek był sprawny, jeździłem m na nim i było ok, nigdy kabli przy nim nie ruszałem.
Zaczęło się od świateł i spalonych żarówek po wyjęciu licznika, później jak już wszystko ogarnąłem, wpiąłem wszystko w instalacje i wszystko było sprawne, następnie po rozłożeniu wszystkiego, wmontowaniu z powrotem deski, i podpięciu włączników, licznika i innych, zaczęły się cyrki z altkiem.
Myślę że luźny kabel na rozruszniku, sprawił że alternator działał bez obciążenia i się skopcił regulator.
Zaczęło się od świateł i spalonych żarówek po wyjęciu licznika, później jak już wszystko ogarnąłem, wpiąłem wszystko w instalacje i wszystko było sprawne, następnie po rozłożeniu wszystkiego, wmontowaniu z powrotem deski, i podpięciu włączników, licznika i innych, zaczęły się cyrki z altkiem.
Myślę że luźny kabel na rozruszniku, sprawił że alternator działał bez obciążenia i się skopcił regulator.