Strona 2 z 2

: 4 lutego 2011, 12:35
autor: wilku
Kwestia Rychu polega na tym, że ten altek był sprawny, jeździłem m na nim i było ok, nigdy kabli przy nim nie ruszałem.

Zaczęło się od świateł i spalonych żarówek po wyjęciu licznika, później jak już wszystko ogarnąłem, wpiąłem wszystko w instalacje i wszystko było sprawne, następnie po rozłożeniu wszystkiego, wmontowaniu z powrotem deski, i podpięciu włączników, licznika i innych, zaczęły się cyrki z altkiem.

Myślę że luźny kabel na rozruszniku, sprawił że alternator działał bez obciążenia i się skopcił regulator.

: 4 lutego 2011, 13:17
autor: RYCHO35
zrób ten test z kontrolką bezpośrednio przy altku-opisałem Ci jak, parę minut i będziesz wiedział wszystko.
Natomiast praca altka bez obciążenia chyba prędzej zniszczyłaby stojan lub diody niż regulator, no ale mogę się mylić.

: 4 lutego 2011, 22:30
autor: djmonkey
RYCHO35 pisze:zrób ten test z kontrolką bezpośrednio przy altku-opisałem Ci jak, parę minut i będziesz wiedział wszystko.
Natomiast praca altka bez obciążenia chyba prędzej zniszczyłaby stojan lub diody niż regulator, no ale mogę się mylić.
Wcześniej w moim poście w tym temacie lub innym założonym przez Wilku pisałem co i jak ma sprawdzić. gdyby były podłączone diody w alternatorze na odwrót i podłączyłbyś akumulator to poczułbyś swąd palonej płyty prostowniczej.

Wilku napisz co już dotychczas zrobiłeś i ewentualnie pomiary jakie wykonałeś w samym alternatorze.