Strona 2 z 3

: 1 lutego 2011, 12:27
autor: lodoo
nie

a pompa z 406 - bo ma większy tloczek, co duuużo daje szczególnie z zaciskami i tarczami 280mm Lepsza skuteczność i duuużo lepsze wyczucie hamulca (punkt zablokowania kół)

: 1 lutego 2011, 12:33
autor: RYCHO35
tommies pisze:Zysk jest kolosalny - dużo lepsze spowalniacze, bo nawet z pompą od 406 ciężko to hamulcami nazwać
to chyba bardziej wrażenie subiektywne niż potwierdzone jakimś pomiarem. Pompa o większej średnicy wcześniej zacznie hamować bo potrzebuje mniejszego skoku do zadziałania ale potrzebuje też większej siły nacisku żeby wytworzyć odpowiednie ciśnienie i paradoksalnie może spowodować mniejszą skuteczność hamowania w ekstrmalnych przypadkach, np. tor lub jazda górska gdy dojdzie do tego rozgrzany płyn hamulcowy. Do tego serwo też musi być dobrane do pompy-przełożenie serwa i odpowiedni skok jałowy serwo-pompa. Radziłbym wymiane pompy razem z serwem.
A wzmacnianie hamulców to raczej zacząłbym od zmiany tarcz i zacisków na skuteczniejsze, do tego odpowiednie klocki i płyn o podwyższonej temp wrzenia i tym samym mniejszej rozszerzalności a dopiero po tych zmianach dobrałbym odpowiednią pompę. Średnica i ilość tłoczków hamulcowych jest ściśle związana ze średnicą i skokiem pompy i należałoby to traktować kompleksowo.
Pomijam już tutaj znaczenie opon i ustawienia zawieszenia którego kinematyka ma bardzo duży wpływ na zachowanie pojazdu podczas hamowania.
Zaczynanie od wymiany pompy to jest takie "zabieranie się od dupy strony".
Do tego jescze taka kwestia: każdemu może się zdarzć wypadek-przychodzi rzeczoznawca i stwierdza ingerencje w układ hamulcowy (kluczowy dla bezpieczeństwa) co mogło być bezpośrednią przyczyną zdarzenia-pompa nie przeznaczona do tego pojazdu przez co nie dawała gwarancji prawidłowego działania hamulców. I co wtedy? Jest to przykład z życia wzięty tyle że akurat gościu miał wszystko zrobione jak należy i potwiedzone przez zakład więc było ok.

: 1 lutego 2011, 14:03
autor: tommies
Wymiany pompy dokonałem dopiero po tym, jak wymiana tarcz na 259 mm Brembo + klocki ATE nie dała praktycznie różnicy. Płyn w układzie wymieniony był na całkowicie nowy TRW.
Pompa z 406 też nie jest przypadkowa bo pasuje do mocowań, tylko naprawdę pasuje :)
O wymianie serwa cały czas myślę, ale to już bardziej skomplikowane (zobacz temat Wasqa) i generalnie jest na tyle mało miejsca, że praktycznie niewiele da się zdziałać bez ingerencji w przegrodę czołową.

Teraz mam już przygotowane nowe zwrotnice pod zaciski i tarcze 280 mm i mam nadzieję że zacznie to w końcu jako tako hamować.

Sprawa serwa, która poruszyłeś jest bardzo istotna, bo jak miałem w tym aucie (pompa 406 tarcze 259 mm) 1.9D gdzie podciśnienie jest konkretne z pompy a nie z dolotu, to auto dużo lepiej hamowało.

Będę szczery, że R5 to auto z najgorszymi hamulcami którego byłem właścicielem. No może w maluchu były słabsze, ale za to prędkości nieporównywalne :)

: 1 lutego 2011, 14:10
autor: vino1986
ciekawe czy to by poprawilo dodatkowo sytuacje hamulcy...

http://allegro.pl/pompa-podcisnienia-va ... 45505.html

: 1 lutego 2011, 16:36
autor: RYCHO35
tommies pisze:Wymiany pompy dokonałem dopiero po tym, jak wymiana tarcz na 259 mm Brembo + klocki ATE nie dała praktycznie różnicy. Płyn w układzie wymieniony był na całkowicie nowy TRW
A zaciski?
tommies pisze:Będę szczery, że R5 to auto z najgorszymi hamulcami którego byłem właścicielem. No może w maluchu były słabsze, ale za to prędkości nieporównywalne
W r5 działanie hamulców głównie zależy od prawidłowej regulacji tyłu-szczególnie jeśli są tam bębny.

: 1 lutego 2011, 18:00
autor: tommies
No zaciski ma się rozumieć odpowiednie. tzn od 259. Tak naprawdę 238 i 259 mm mają te same zaciski a różnią się tylko jarzmem. 280 mm to już zupełnie zupełnie inna bajka.

A co do tyłu, to teraz na wszelki wypadek wyrzucam całkowicie oryginalny korektor. Zostaną wstawione korektory ATE i rozkład na stałe 70% przód 30% tył. Jednocześnie wszystkie przewody będą nowe, zarówno metalowe jak i elastyczne.

: 1 lutego 2011, 19:35
autor: djmonkey
a nie lepiej kupić cylinderki korektorami ?

: 1 lutego 2011, 19:45
autor: kabar
djmonkey pisze:a nie lepiej kupić cylinderki korektorami ?
Do zacisków będzie ciężko :)

: 1 lutego 2011, 20:51
autor: djmonkey
miałem namyśli bębny

: 1 lutego 2011, 21:26
autor: kabar
Tommies ma tarcze z tyłu.

: 1 lutego 2011, 22:11
autor: -=wasq=-
po co wy chcecie cos rzezbic z serwem ??? serwo to tylko wzmacniacz/ulatawiacz dozowania hamulca

w rajdowkach wywala sie serwo aby bylo lepsze czucie hamulca


wieksze tarcze = wieksza pompa


w r5 z tarczami 280mm plus pompa p406 dawala rade powiem wiecej hamowalo super :D

: 2 lutego 2011, 00:38
autor: RYCHO35
-=wasq=- pisze:w rajdowkach wywala sie serwo aby bylo lepsze czucie hamulca
rzeczywiście niemal wszyscy tak robią
-=wasq=- pisze:
wieksze tarcze = wieksza pompa
co ma piernik do wiatraka?
Większe tłoczki (lub większa ich ilość)=większa pompa
tommies pisze:wymiana tarcz na 259 mm Brembo + klocki ATE nie dała praktycznie różnicy.
a nie trzeba tych klocków rozgrzewać do prawidłowego działania?
tommies pisze:Jednocześnie wszystkie przewody będą nowe, zarówno metalowe jak i elastyczne
skoro i tak inwestujesz w hamulce to może warto dołożyć kilka zetów na przewody elastyczne wzmacniane(zbrojone)?

: 2 lutego 2011, 02:18
autor: tommies
Nad przewodami wzmacnianymi się zastanawiam, tym bardziej że sporo pozytywnych opinii, ale to dość duży wydatek. Może gdybym nie miał nowych oryginalnych przewodów to tak, ale wszystko mam już skompletowane.
Hamulce to jedyna rzecz, którą zmieniam w stosunku do serii. Reszta oryginał GTE.

: 2 lutego 2011, 09:28
autor: lodoo
kupowałem przewody od wasq z jakiegoś peugeota - fabryczne - w cenie normalnych - a są "zbrojone" sprężyną - owinięte drutem ciasno, co pewnie coś tam daje i na ulicę chyba jest w sam raz - lepiej jak zwykłe fabryczne i w normalnej cenie :-)

: 2 lutego 2011, 09:44
autor: tommies
Do R5 pasują z 206. Ten drut to chyba jest po to , aby przewód się nie załamywał przy dużych skrętach, bo jest szczególnie gęściej przy końcówkach. Z całą pewnością daje też mniejszą podatność na puchnięcie przewodu.