Renault 5 Klub Polska

no tak ilosc zwojow przewodzacych... same przewody kupione w markecie sa fajne takie niby grubiutkie a przewodnika w nim mala ilosc... one dlatego szybko sie przy zabkach nadtapiaja i przy dluzszym kreceniu rozrusznikiem nie zdaja egzaminu...

i tu cię zmartwię nie liczy się ilość zwojów przewodzących a średnica przekroju całego przewodu dlaczego ponieważ tak mnie uczyli w szkole że prund płynie głównie po obwodzie zewnętrznym przewodu i dla tego właśnie się przepalają bo maja za mały przekrój a im mniejsza średnica przewodu tym większa oporność za czym idzie większe wydzielanie ciepła, a najlepsze kable do rozruchu to są przewody masowe od spawarek

Najlepsze kable rozruchowe są zrobione z linki 16^2 do robienia uziomów przewód do kupienia w każdej dobrej hurtowni z akcesoriami elektrycznymi lub Castoramie oraz przewody do spawarek.

A nie katujcie rozrusznika na wyładowanym akumulatorze ponieważ bardziej wypalają się styki w Elektrowłączniku .

Nikt nie trafił, tulejki ok, a stojan spalony:) częściowo, przebicia niby nie miał jak sprawdzałem, ale cóż. Co ciekaw gdy zimny kręcił kiepsko, nagrzany kręcił jak szalony. kabel na bank mam za cieńki, tak na moje oko bo maks ma 6-8 kwadrat. Tulejki kupiłem do valeo, a rozrusznik jakiś japoński, mitsubiszi sobie ma nawet na obudowie....

Nowy rozrusznik kupiony, zamontowany. Tzn, kupiony na szrocie za 80 zł, kręci pięknie, dźwięk ma jak maluch:/ ale gra i buczy:D
Co ciekawe też valeo, ale zupełnie inny niż ten ze zdjęcia na początku tematu.

Za używkę 80? Drogo. Za nieco ponad 100 kupujesz regenerowany z gwarancją.

Za niewiedze się płaci, kolejna kwestia to to że potrzebowałem go już, kupiłem go, wróciłem, w ciągu godziny włożyłem do autka na tym mrozie, schowałem rzeczy, spakowałem się i ruszyłem w trasę.

u mnie taki to za 30 40 bym ci sprzedał