Strona 2 z 3

: 7 kwietnia 2010, 09:51
autor: unikorn
cyklista pisze:unikorn,
to jakim się turkoczesz po drogach
sorki ale jakoś mi się ciężko myśli po wczorajszym, o co Ci chodzi?

: 7 kwietnia 2010, 10:32
autor: carmaker
Sylwóś pisze:
lodoo pisze:... tudzież zapierdalać wąskimi uliczkami między autami po 100km/h...

coś cudownego, najlepsza jazda jaka może być :radocha:

ja lubię śmignąć przez wiochę 180 coś pięknego :radocha: a to że zabiłem pare kotów ,psów , gołębi, zająców to co z tego :lol:
Sylwóś - rozbrajajaca odpowiedzialność "wiejskiego rajdowca" spróbuj sił na kjs albo imprezach na torze to zweryfikuje twoje umiejetności.Może jak sie owiniesz koło drzewa albo kogoś zabijesz to coś zrozumiesz...

: 7 kwietnia 2010, 11:31
autor: Sylwó¶
carmaker pisze:Sylwóś - rozbrajajaca odpowiedzialność "wiejskiego rajdowca" spróbuj sił na kjs albo imprezach na torze to zweryfikuje twoje umiejetności.Może jak sie owiniesz koło drzewa albo kogoś zabijesz to coś zrozumiesz...
wszyscy tak jeżdżą i będą jeździć i nie każdy chce się przyznać, nie każdy ma na tor wyścigowy pod domem, a możliwość pojeżdżenia sporo kosztuje, tak wiec kierowcy kupują szybkie auta i urządzają sobie tory wyścigowe na publicznych drogach, bo nie mają innej możliwości pojeździć szybko i bezpiecznie.
nie mówię że jeżdżę 180 po wioskach zawsze :lol: wiem że to ryzyko ale cóż,nie rozumiem o co ten krzyk, jak już mówiłem nic tu się nie zmieni.
a najwięcej wypadków wg mnie spowodowanych jest niezajmowaniem się kierownicą w czasie jazdy tylko wszystkim innym od jedzenia po pisanie smsów :lol: , pijani kierowcy to następny powód .
każdy kto odbierze prawko to mistrz kierownicy kupuje auto i testuje je na drogach bo nie ma innej możliwości ani warunków, dlaczego nikt nie myśli o poprawie bezpieczeństwa na drogach ? bo po co lepiej ciągnąc kasę od kierowców a remonty dróg albo budowa autostrad ? a po co niech jeżdżą po tym co mają i tak to wygląda i wszyscy o tym wiedzą tylko nikt tego nie mówi.

: 7 kwietnia 2010, 11:47
autor: jjmag
Sylwoś nie mówię że jeżdżę powoli bo tak nie jest świadczą o tym posiadane mandaty, ale to co piszesz to lekkie przegięcie i jeżeli sam zdajesz sobie sprawę że nasze drogi nadają się o kant dupy potłuc to po co próbujesz grać kozaka wyjeżdzając z takimi prędkościami i jeśli faktycznie tak jeździsz to sam bym ci prawko za brał za coś takiego, tak jak sam napisałeś gówniaż dostaje lejce i szybszy samochód od tatusia i szaleje tylko ja mam do tego jedno proste podejście jak sam siebie rozwali to h....j mu w du....pe i kamieni kupę i taczke gruzu żeby nie było luzu, gorzej że zazwyczaj konczy się to w ten sposób że on się wylizuje z tego całego gówna ale te osoby które z nim albo jechały albo miały kolizje kończą ale w kostnicy :[

: 7 kwietnia 2010, 14:13
autor: Sylwó¶
a gdzie niby mam jeździć ? drogi są kiepskie ale momentami są w miarę równe i kręte odcinki i można przycisnąć. każdy tak jeździ i jeździć będzie tu nic się nie zmieni.
ja osobiście zaczynałem od malucha 10 lat temu i powoli się rozwijam :lol: a to jak wygląda polska droga każdy widzi.Nie rozumiem poco te gadki o prędkościach, punktach i innych chorych przepisach wymyślanych przez urzędników tu chodzi tylko o to jak by tu utrudnić życie kierowcom i ciągnąc kasę, zamiast zrobić coś dla nich żeby lepiej się jeździło.Po co fabryki konstruują coraz nowsze i szybsze auta ?żeby lepiej się jeździło a w Polsce siedzi taki urzędnik i myśli : o mają nowe auta i szybciej jeżdżą to zróbmy im ograniczenie do 70 i postawmy radary to i drogi nie będą lepszej potrzebować.

: 7 kwietnia 2010, 14:32
autor: cyklista
unikorn pisze:
cyklista pisze:unikorn,
to jakim się turkoczesz po drogach
sorki ale jakoś mi się ciężko myśli po wczorajszym, o co Ci chodzi?
za kierownicą kręcisz zawodowo

: 7 kwietnia 2010, 14:34
autor: jjmag
powiem tylko jedno nie życzę Ci tego ale żebyś nie skończył na wózku ale inwalidzkim a najlepiej to od razu włóż do dokumentów kartkę że zgadzasz się być dawcą organów to przynajmniej choć może ktoś skorzysta na twojej pewności siebie, nie jestem zwolennikiem polskich przepisów drogowych szczególnie wymyślanych ostatnimi czasy ale zauważyłem po swoim przypadku, że 10km/h różnicy przy mokrej nawierzchni niby nie jest dużo ale dało mi szansę wyhamować i nie rozjebać dwóch pijaczków którzy wyleźli mi centralnie pod maskę ostatnio

: 7 kwietnia 2010, 15:03
autor: corey16
u nas kiedyś była stara cegielnia, zarąbiste miejsce żeby poszaleć autem na "zamkniętym" terenie, na gliwickiej strefie można się pościgać na 1/4, możecie powiedzieć ale to nie legalne, ale wole poszaleć na cegielni bo na drodze po co się śpieszyć.

do pracy jeździmy w pięć osób na zmianę, jeden z nas jeździ wręcz przepisowo.
zrobiliśmy kiedyś test, on wyjechał do pracy 10min wcześniej ode mnie, ja raczej wolno nie jeździłem, za bramę wjechał dwa auta za mną, więc po co szaleć? a i paliwo się oszczędzi ;)

: 7 kwietnia 2010, 19:59
autor: lodoo
też czasem latam po 160 zwykłą drogą, nie powiem, ze nie - ale zawsze, gdy WIEM NA 100%, że nic nie wyskoczy, gdy widzę drogę przed sobą i jej szerokie okolice... nie ma mowy o takim jeżdżeniu przez jakieś zabudowania czy krzaki... Sylwóś - współczuję... szczególnie Twojego toku rozumowania... Oby najmniej takich jak Ty na drogach i mam nadzieję, że najszybciej jak się da stracisz prawko...

: 7 kwietnia 2010, 22:14
autor: Sylwó¶
już dawno nie mam :lol:

: 8 kwietnia 2010, 05:21
autor: jjmag
i to akurat nie jest powód do dumy

: 8 kwietnia 2010, 14:11
autor: vino1986
Sylwos powiem tak nie miales konkretnego dzwona z ktorego sie mogles nie wylizac i dlatego pewnie tak piratujesz na drodze... ja nie ukrywam ze tez lubie przycisnac ale wtedy kiedy jestem na drodze miedzymiastowej gdzie jest szeroko (w miare) no i poza strefa zabudowana... jezdzac przez 4 lata zawodowo za duzo sie napatrzylem na potracenia smiertelne pieszych i wypadki gdzie "baran" za szybko wchodzil w zakret bo fantazja poniosla i albo go trzeba bylo z drzewa wycinac albo fure z dachu na kola postawic o ile sie wczesniej nie zapalila... a o zwyklych bum bum i czolowkach nie wspomne... polecam obejrzec sobie na TVN Turbo "Wypadek Przypadek" bo tam niekiedy odzwierciedlaja to czego ja juz sie troszke za duzo naogladalem w realu... :zalamka:

: 8 kwietnia 2010, 22:47
autor: djmonkey
corey16 pisze:u nas kiedyś była stara cegielnia, zarąbiste miejsce żeby poszaleć autem na "zamkniętym" terenie, na gliwickiej strefie można się pościgać na 1/4, możecie powiedzieć ale to nie legalne, ale wole poszaleć na cegielni bo na drodze po co się śpieszyć.

do pracy jeździmy w pięć osób na zmianę, jeden z nas jeździ wręcz przepisowo.
zrobiliśmy kiedyś test, on wyjechał do pracy 10min wcześniej ode mnie, ja raczej wolno nie jeździłem, za bramę wjechał dwa auta za mną, więc po co szaleć? a i paliwo się oszczędzi ;)
I tu ciebie poprę w 100% wygłupiać się można na torze polu czy innym terenie ale nie na drodze publicznej. Jadąc przepisowo nie dość ze zaoszczędzicie na paliwie to nie będzie się stać na czerwonym świetle.

Ale na drodze ekspresowej powinno być co najmniej 120 na autostradach 150.
Punkty mogą zostać ale wysokość mandatu powinna być adekwatna do zarobków danego użytkownika drogi. Jakiś kraj w UE tak ma tylko nie pamiętam dokładnie jaki :]

: 9 kwietnia 2010, 06:28
autor: corey16
djmonkey pisze:wysokość mandatu powinna być adekwatna do zarobków danego użytkownika drogi
to od dawna powinno obowiązywać, jak koleś co zarabia kupę kasy zapłaci 500pln to nawet tego nie odczuje, ale jak 50% to dowie się że pedał gazu nie działa tylko ON/OFF

: 9 kwietnia 2010, 18:57
autor: vino1986
djmonkey pisze:Punkty mogą zostać ale wysokość mandatu powinna być adekwatna do zarobków danego użytkownika drogi. Jakiś kraj w UE tak ma tylko nie pamiętam dokładnie jaki :]
nie jestem pewny ale chyba Finlandia tak ma... no i to by zalatwialo na bank kwestje lamania przepisow przez ludzi kasiastych ktorzy wrecz sie smieja ze tylko 500zl za np przekroczenie o 130 w strefie zabudowanej jak to kiedys na "Uwaga Pirat" mialo miejsce... wtedy pomyslal by zaczym by pedal w podloge wcisnal tamten kolo co jezdzi Cayen Turbo... ale Polak potrafi i zaraz by obejscie zsobil zeby nie wiedzieli ile kasy ma naprawde w realu...