Strona 2 z 5

: 11 maja 2009, 18:40
autor: unikorn
Agnieszka pisze:Lakier moze nie jest matowy,ale porysowany troszkę jakby od polerowania w kółko.
od mycia szczotą zdaje się :D
Agnieszka pisze:jednak do 5 to jej dużo brakuje,jeśli chodzi o osiągi....
:( większa masa, silnik nie lepszy. Wsadź blosika chociaż. Poczujesz różnicę.

: 11 maja 2009, 18:44
autor: ciast
Agnieszka, w kwestii osiągów to pewnie jej brakuje do R5...ale nie ma się co spodziewać, jak na tę masę stosunkowo słaby silnik. Ja w swojej miałem 1,4 E7J na monowtrysku, 75koni, ostatnio śmigałem 1,4 E6J na gaźniku 82konie...i ma kopyto ;)
A jeżeli chodzi o R19 i "porządne" kopyto, to polecam silniki F3N-L742 90koni, F3P 1.8s 1794/90KM, F3P 1.8i 1794/110KM, a najlepiej to F7P 1.8 16v 1764/136KM - tutaj napewno poczujesz moc ;)
Jeżeli chodzi o samąR19... ładny egzemplarz, czarna - moja też była czarna(ale sedan w drugiej fazie...) i unikatowy kolor kokpitu.
Jest giiiicior! ;)

: 11 maja 2009, 19:00
autor: wsmpw
różnica jest bo tu masz lpg a tam samo pb było ;-)

: 11 maja 2009, 19:24
autor: Agnieszka
ciast pisze:Agnieszka, w kwestii osiągów to pewnie jej brakuje do R5...ale nie ma się co spodziewać, jak na tę masę stosunkowo słaby silnik. Ja w swojej miałem 1,4 E7J na monowtrysku, 75koni, ostatnio śmigałem 1,4 E6J na gaźniku 82konie...i ma kopyto ;)
A jeżeli chodzi o R19 i "porządne" kopyto, to polecam silniki F3N-L742 90koni, F3P 1.8s 1794/90KM, F3P 1.8i 1794/110KM, a najlepiej to F7P 1.8 16v 1764/136KM - tutaj napewno poczujesz moc ;)
Jeżeli chodzi o samąR19... ładny egzemplarz, czarna - moja też była czarna(ale sedan w drugiej fazie...) i unikatowy kolor kokpitu.
Jest giiiicior! ;)

Mam właśnie E6J na gazniku,jestem zadowolona autko spełnia moje oczekiwania,w końcu niepotrzebny mi ścigacz a autko do codziennej jazdy.Najważniejsze,że sprawny technicznie.Pozdr. ;-)

: 12 maja 2009, 00:39
autor: ciast
Agnieszka, a myślałem, że C3J...tyle wyczytałem w pierwszym poście Twojego tematu na R19K, ale teraz już widzę podpis ;) Myślę, że nie ma co narzekać, bywało wolniej ;) ale za to jaki masz komfort jazdy...myślę, że wygodniej niż w R5.. ;)

: 3 września 2009, 07:29
autor: Agnieszka
Dawno juz nie pisałam a troszkę by trzeba dopisać.
Spalanie na gazie wyliczone,w cyklu mieszanym 11l/100km...tragedii nie ma ;-)
Strasznie stukało zawieszenie z przodu dlatego eliminowałam kolejne części.
Wymienione tuleje na wachaczach,drążki kierownicze wraz z końcówkami.
Łożyska mcparsenów równiez(wieczorem zapodam fotki starych).
Doszła równiez wymiana tłumika środkowego.
Przyczyną stukania był uszkodzony przegub strona pasażera,po wymianie półosi stukanie ustało.
W tygodniu został wymieniony panel nawiewu,bo coś tam sie spaliło(kabelki).
Na razie z takich głównych rzeczy tyle.Postaram sie pisac bardziej na bieżąco.

: 3 września 2009, 08:59
autor: cyp
a jak dla mnie to troche duzo to 11/100 ja bym gazownika odwiedzil, no chyba ze masz ciezka noge i wciaz depczesz w podloge ;)

: 3 września 2009, 10:12
autor: Agnieszka
To jednak do gazownika trzeba,poprzednia renia miała spalanie w cyklu mieszanym ok.5.5 do 6 l/100.Więc raczej noge mam lekką ;-)

obiecane fotki...stare łożyska a właściwie prawie ich brak
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 3 września 2009, 19:44
autor: vino1986
nie no lozyska sliczne... pewnie ladnie tez im sie wylo ;-)

: 3 września 2009, 20:37
autor: lodoo
Taaaa bo łożyska w kolumnach mac-phersona strasznie wyyyją :shock:

: 3 września 2009, 20:46
autor: Agnieszka
Ano właśnie nie było wycia tylko takie stuki bo wtedy jakos amorki przeskakują...wyją to łożyska kół z tego co mi wiadomo ;-)

: 3 września 2009, 20:55
autor: lodoo
otóż to ;-)

: 3 września 2009, 21:01
autor: vino1986
Agnieszka pisze:wyją to łożyska kół z tego co mi wiadomo ;-)
fakt nie doczytalem ze to lozyska w mac-phersonach... przepraszam moj blad... ;-)
trzeba mi pewnie bedzie ostrzezenie dac ze regulaminu nie czytalem :-P

: 3 września 2009, 21:03
autor: Agnieszka
I zapomniałam o jednej rzeczy....
Zaparkowałam auto i poszłam na zakupy.Jakiś frajer mnie stuknął w błotnik zaraz przy kierunkowskazie,takze uszkodzony jest błotnik,kierunkowskaz sobie lata.Pozdrapany jest tez zderzak.
Najgorsze jest to,że koszty pokryć musiałam sama bo frajer najzwyczajniej w świecie pojechał sobie dalej.Koszty malowania i wyklepania błotnika 400 zeta po znajomości.Zderzak jeszcze nie wymieniony...brak funduszy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 3 września 2009, 21:06
autor: lodoo
Wrrrrrrrrrrr...

współczuję