Renault 5 Klub Polska

z tej "1" jeszcze idize kabel glowny plusowy na alternator...

wejdz pod auto i zetknij grubym kablem obydwie szpilki rozrusznika... jak nie zadziala to musisz wyciagac calosc... jak zadziala to musisz "tylko" odkrecic elektromagnes i wkrecic nowy....

zgadza się z tym że na tej szpilce może się łączyć ten kabel od alternatora z kablem zasilającym od akumulatora. I wtedy z 1 szpilki będą odchodziły 2 kable

Ciag dalszy niespodzianek z rozrusznikiem. Auto postalo chyba z tydzien. Dzis poprosilem kumpla o pociagniecie i z linki zapalenie, ale najpierw przekrecilem kluczyk. I oto rozrusznik zaskoczyl, ale niemrawo, chyba ze dwa obroty i padaka. Znaczy przez za słaby akumulator. Odpalilismy z linki, przejechalem chyba z 10kilosów i niechcacy zgasilem Renie. Znow nie zakrecil aku rozrusznikiem. Nieładuje kurde, czy rzeczywiscie aku padł? Ale teraz pytanko. Czy za słaby aku moze spowodowac KLIK zamiast krecenia a pozniej po tygodniu stania juz zakrecil ledwo rozrusznikiem? Dziwne troche. Moze sie cos odblokowalo w tym rozruszniku. Tak czy siak ide kupic akumulator nowy na zime.

A na kable próbowałeś odpalać?

nie kupuj!!!!
zamień sie ze mną
http://www.forum.renault5.pl/viewtopic. ... 5745#45745

Oj za pozno kurde. Kupilem juz za 200 Centre jakas 50Ah + nowe klemy. Podepne jak wroce i postaram sie zakrecic. Jak to aku byl powodem klików bede happy

EDIT:
Do wszystkich którym rozrusznik zamiast kręcić robi klik!!! Poproście najpierw kumpla aby was odpalił z kabli!! Wszystko wskazuje ze winny był akumulator. Kupiłem nowy, podpiąłem na nowych klamrach i pyk. Od kluczyka odpaliła Renia. Koszt naprawy 214 zeta, czyli nowy aku + nowe klemy. Powodzenia i oby nie zawiódł mnie rozrusznik kiedy go bede znów naprawde potrzebował, jak podczas tych świąt

no aku to sie sprawdza w pierwszej kolejnosci w takim przypadku...

I kicha. Dzis znow powrocilo klikanie. Jutro mam nadzieje odprowadze Renie do mechanika. Niech sie nia zajma. A ja bede 300 w plecy. Fuck....

do mnie ją zaprowadź ja wyjmę rozrusznik i sie zobaczy

Fajnie by bylo. Ale jutro o 8 musze ja zaprowadzic i na 9 do roboty. A auto na sobote potrzebne. Wiec kicha, nie mam wyjscia Ale dzieki za pomoc. Usmiechne sie w innych sprawach jak bede potrzebowal pomocy

Mam nadzieje ze akumulator ma ładowanie, kontrolka sie nie swieci zy cos nie tak, ale cholercia wie czy wogole sie kiedykolwiek zaswieci Jutro jak juz uda mi sie z pycha odpalic sprawdze ladowanie.

no ok chyba że tak ale ogólnie może to byś wina:
1.szczotek -szczotkotrzymacza
2.styku na kablach przykręconych do niego

no i ja muszę odgrzebać temat...
u mnie podobnie, ale zamiast klik coś tam się męczy
na starym aku umierało od razu, jest nowy i dalej ledwo co zaczyna kręcić ale zakręci i zapali...
wyjmowanie to porażka - ma ktoś jakiś racjonalny sposób na to?

Sweeper pisze:wyjmowanie to porażka

ja to się nie znam ale wczoraj w 20 sec wykreciłem i wyjąłem

manuala poproszę - nie mam podnośnika żeby to zrobić a od środka nie bardzo to widzę...

e tam... od strony kierowcy wychodzi leciutko...
2 srurbki masz jak na dloni przez skrzynie (16 albo 17), nakretka od tylu (16 chyba), szybka akcja z kluczem 13 i przewodem plusowym i juz jest...
w Cleonach poza GTT w 10 minut wyjmujesz gora rozrusznik....

i przy przykrecaniu uwazaj - musisz trafic na tulejke i przykrecic rozrusznik wodpowiednim miejscu... ja robilem tak ze na tulejce dosuwalem do oporu do kola zamachowego i odsuwalem tak 1-2mm i dokrecalem....

no i nie zapomnij aku odlaczyc