Strona 2 z 3

: 29 lipca 2008, 21:45
autor: sebasport
Hehe ja sie nie dziwie :mrgreen: Latałeś po tralkach ze szczeka opadała :lol:

: 29 lipca 2008, 21:49
autor: Qucor
Wypas... ale cóż się dziwić jak kozak to jakieś straty muszą być dobrze że niewielkie :mrgreen:

Mi by się też przydał jakiś nowy komplecik :lol:
Troszkę się bidulki przytarły na boczkach :lol:

: 29 lipca 2008, 22:01
autor: lodoo
no troche im nie poszlo :evil:
a co ty masz w aucie 5 kol jadacych po ziemii ?? :mrgreen:

: 29 lipca 2008, 22:04
autor: Arti
foty przodów tylko :)

: 29 lipca 2008, 22:15
autor: -=wasq=-
nom ja w lagunce tez oponki troszke styralem :P

: 29 lipca 2008, 22:16
autor: Qucor
Jak się bawić to się bawić :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 29 lipca 2008, 22:16
autor: żuwik
A moich asfalt nie ruszył.... W końcu większość czasu spędziły ślizgając się po nim, zamiast chwytając :/

Jaki miałeś na nich DOT - pamiętasz?

: 29 lipca 2008, 22:25
autor: Arti
ja nie pamiętam
musiałbym zerknąć

: 29 lipca 2008, 22:28
autor: żuwik
Bo tak mnie oświeciło w połowie przejazdu, dokładnie takie same łysole były u mnie (fulda cośtam cośtam) madeiny 2003. A to tak z głupiej ciekawości pytam ;)

: 29 lipca 2008, 22:29
autor: Arti
opona to fulda carat attiro made in france

: 31 lipca 2008, 09:34
autor: Arti
dziś miałem niefarta
strzeliła linka sprzęgła
na moje szczęście pod domem gdzie gtt stoi
więc szybciusio zmieniłem - trochę za długa ale po modach dojechałem do pracy
nówcia już zakupiona

dobrze że na torze nie strzeliła
wstyd by był

: 31 lipca 2008, 10:12
autor: Qucor
Nieścieście Nieścieście :mrgreen:

Dobrze że nie w Sobote tylko pod domem się zło działo...

: 31 lipca 2008, 10:51
autor: Arti
juz zakupiłem
zara montuję ;-)

: 18 sierpnia 2008, 22:10
autor: Arti
up
linka zamontowana
do gtt wróciła ori

z nowości po upalaniu na torze zaprotestowały biegi
skrzywił się drążek (ale musiało być to przed zlotem, bo ślady korozji na zgięciu)
a bezpośrednio po zniknęła piątka-znaczy piąty bieg

w sobotę obadałem co grane...
teflon się był przemieścił na tym wodziku co się go mocuje w obudowie z teflonem i segerem
taka kulka z tworzywa oblana na wodziku skiełzła i była lipa
miałem na szczęście dawcę skrzyneczkę i jest miód
drążek wyprostowałem

zmieniłem łożyska kół przednich i jest cisza
to lubię
zakupione sprzęgło Valeo, bo linki urywają się co pół roku
czeka na zmianę
i muszę chyba tylne amory zmienić bo nie ma tłumienia wcale i naparzają... :-(
to tyle na bieżąco ;-)

: 18 sierpnia 2008, 22:13
autor: Qucor
A podobno francuskie fury się nie psują :lol: