Strona 2 z 3
					
				
				: 11 grudnia 2007, 11:22
				autor: karol999
				Dziękuję Wszstkim za interesujące wypowiedzi.
Niestety, trochę się pogubiłem...
O ile dobrze zrozumiałem, to:
- na jałowych obrotach w wężyku dochodzącego do modułu ma być duże podciśnienie (przysysanie palca); 
MÓJ WNIOSEK na podstawie powyższego: skoro jest duże podciśnienie, oznacza to, że w/w wężyk podpięty jest do gaźnika pod przepustnicą (bo gdyby był nad-, to podciśnienia na jałowych by praktycznie nie było); czy tak ma być? 
MOJE PYTANIE: Czy rzeczywiście tak ma być? Czy nie mam zamienionych wężyków? Bo obiegowa opinia mówi, że podciśnenie na jałowych (samochód stoi) powinno się pojawiać dopiero po uchyleniu przepustnicy, a po silnym uchyleniu (samochód stoi) ma być znów małe (z Waszych wypowiedzi wywnioskowałem, że podciśnenie powinno się pojawiać dopiero po uchyleniu przepustnicy).
P.S. 
1) Po blisko trzyletnich poszukiwaniach 

! w końcu zdobyłem właściwy moduł zapłonowy RE-226 do mego silnika. Chciałoby mi się krzyknąć: KOMUNO PRECZ!, bo w kwestii dostępności do niektórych podzespołów samochodowych widzę naszą obecną sytuację podobną do tej z czasów komuny... 
2) Mam nadzieję, że od teraz część problemów z Renią związanych z głośną pracą, nadmiernym zużyciem paliwa, mułowatością, spalaniem stukowym - zniknie.
3) Żywię dozgonną wdzięczność i miłość do tego rzeźbiarza, który wymieniwszy silnik w mej Reni (zanim Renię od niego kupiłem) nie wymienił także modułu zapłonowego, w efekcie czego przez prawie trzy lata katowałem silnik (przez 50 tys. km), a sam się miotałem w bezsilności :-x
4) Zastanawia mnie, czy problem nie jest symptomatyczny dla pewnej rzeszy miłośników motoryzacji: rzeźbić, rzeźbić, a jak się nie uda (pacjent umiera), to zawołać grabarza (tu: poszukać kupca)... Sądzę, że takich przypadków jest wiele 

 
			 
			
					
				
				: 11 grudnia 2007, 12:16
				autor: żuwik
				Wbrew pozorom podciśnienie przy wyprowadzeniu znad przepustnicy również przysysa palec, a wynika to stąd, że zaraz pod otworem w gaźniku jest szczelina na przepustnicy potrzebna do uzyskania biegu jałowego 

 Czyli podciśnienie ma być tak czy siak 

 Nie byłoby go gdyby przepustnica była zamknięta szczelnie, ale to nie w gaźniku.
Wyprowadzenie podciśnienia nad przepustnicą jest pod tym względem korzystne, że przy otwarciu przepustnicy do wysokości otworu podciśnienie jest największe, a położenie przepustnicy takie, że mieszanka jest najuboższa (układ jałowy i przejściowy nieaktywny, dławienie duże). Przy najuboższej mieszance wyprzedzenie zapłonu musi być największe, a więc jest to najdokładniejszy sygnał dla modułu. Zastosowanie wyjścia spod przepustnicy jest drogą bardziej pośrednią.
PS. U mnie nikt nie zmieniał silnika, za to wymienił moduł na zły, a że był to moduł biorący podciśnienie spod przepustnicy (a wpięty nad) to wężyk został niepodłączony i zaślepiony. Taki urok aut przyjeżdżających z Niemiec...
PS2. Żeby rozwiać Twoje wątpliwości do końca - moduł powinien być podpięty do króćca wychodzącego dokładnie elektrozaworem, prosto, z czarną obwódką. Drugi obok, różowy, wychodzący pod skosem jest od zaworu "podkręcacza obrotów". Teraz obejrzałem to na spokojnie i jestem 100% pewny 

 
			 
			
					
				
				: 18 kwietnia 2008, 20:09
				autor: cyp
				Podepne sie do tematu. Moj gaznik weber 32 drt 20, modul re-257. Z waszych wypowiedzi rozumiem ze wezyk spod elektrozaworu idzie do modulu, a ten obok skosny do "podkręcacza obrotów", dobrze to rozumiem 
 
Kolejne pytanie: Jak ten "podkręcacz obrotów" dziala w rzeczywistosci ? wyczytalem ze dzieje sie z nim cos pomiedzy 15*C a 70*C . Ale dokladnie nie wiem co, zna sie ktos na tym?
 
			 
			
					
				
				: 21 kwietnia 2008, 14:46
				autor: żuwik
				Teoretycznie gdy olej ma temperaturę poniżej 15*C jedziesz na ssaniu. Pomiędzy 15 a 70*C jest tryb "zimny", czyli moduł otwiera elektrozawór, przez który jest zassane powietrze i podciąga membranę przyspieszacza. Membrana ta mechanicznie (cięgnem) uchyla przepustnicę i powinna trzymać silnik na obrotach ok. 1500-1800 i maleć do jałowych w ciągu ok. 30s. Zapobiega to "nurkowaniu obrotomierza" przy zmianie biegu na zimnym silniku i zduszeniu przy wysprzęgleniu. Dodatkowo moduł w tym czasie opóźnia zapłon o 2 do 5 stopni.
Dotyczy silnika C2J T784, G782 i nie wiem jakiego jeszcze.
			 
			
					
				
				: 21 kwietnia 2008, 20:06
				autor: cyp
				No wlasnie podobnie to sobie wyobrazalem. 
Prosze jeszcze o calkowite rozwianie moich watpliwosci, a wiec :
silnik c2j t784, gaznik 32 drt 20 i modul RE-257
- czarny krociec pod elektrozaworem ma wyjscie pod przepustnica na 100%
- czerwony (jest po skosie) i jest mniej wiecej na tej samej wysokosci co czarny i na 90% ma wyjscie znad przepustnicy
Do ktorego mam podpiac modul?? 
(ja mialem do czerwonego, teraz kupilem gaznik ktory tez mial modul podlaczony do czerwonego a z tego co tu piszecie to chyba powinien byc do czarnego pod elektrozaworem)
			 
			
					
				
				: 21 kwietnia 2008, 20:56
				autor: żuwik
				Czarny króciec ma wyjście nad przepustnicą 

 i jest do modułu 

 
			 
			
					
				
				: 21 kwietnia 2008, 21:18
				autor: cyp
				nie chce sie klocic ale bylem specjalnie w garazu zobaczyc.
Odwrocilem gaznik "do gory nogami" i wlozylem (od strony laczacej z kolektorem ssacym) cienki miedziany drucik w jedna z dziurek, drucik wyszedl czarnym kroccem pod elektrozaworem, a wiec wnioskuje ze podcisnienie do modulu jest brane spod przepustnicy
			 
			
					
				
				: 21 kwietnia 2008, 21:24
				autor: żuwik
				To ile miałeś dziurek pod przepustnicą?
PS. Nie wkładaj drucika do czegokolwiek w gaźniku, a w szczególności do dysz i kanałów jałowego, chyba że nie lubisz dobrej pracy silnika.
			 
			
					
				
				: 21 kwietnia 2008, 21:28
				autor: cyp
				mam 2 gazniki i w oby dwoch sa 2 dziurki pod przepustnica (zdaje mi sie ze 1 jest od biegu jalowego)
			 
			
					
				
				: 21 kwietnia 2008, 21:34
				autor: żuwik
				Ciekawostka. Powinna być pod przepustnicą dziurka od tego podkręcacza obrotów i od mieszanki jałowego, ale to zaraz pod. W swoim stosowałem inną metodę - dmuchałem i zatykałem dziurki. Wyszła mi jedna zaraz nad układem przejściowym.
			 
			
					
				
				: 21 kwietnia 2008, 21:38
				autor: cyp
				Gdy dmuchalem w skosny, czerwony krociec to powietrze wychodzilo nad przepustnica 

 
			 
			
					
				
				: 21 kwietnia 2008, 23:03
				autor: unikorn
				Zboczeńce!!! Dmuchają gaźnik!!! 

 
			 
			
					
				
				: 22 kwietnia 2008, 07:26
				autor: karol999
				cyp pisze:nie chce sie klocic ale bylem specjalnie w garazu zobaczyc.
Odwrocilem gaznik "do gory nogami" i wlozylem (od strony laczacej z kolektorem ssacym) cienki miedziany drucik w jedna z dziurek, drucik wyszedl czarnym kroccem pod elektrozaworem, a wiec wnioskuje ze podcisnienie do modulu jest brane spod przepustnicy
Chylę czoła przed Twoją dociekliwością 

 Temat ten od dawna mnie nurtował...
Czy moglibyśmy zrobić podsumowanie? Tzn.: o ile dobrze zrozumiałem, to czarny króciec ma ujście w gardzieli pod przepustnicą obok dziurki od jałowych? Czy na pewno obok, a nie niżej lub wyżej?
Jak wygląda sytuacja z czerwonym? I jak się ma położenie dziurki od czerwonego względem przepustnicy oraz dziurek od układu przejściowego?
 
			 
			
					
				
				: 22 kwietnia 2008, 18:28
				autor: żuwik
				Dawno nie miałem webera w rękach.. Normalnie dał bym się pociąć, że u mnie było na odwrót. Może pamięć zawodzi...
Wyjście z czarnego króćca jak jest zorientowane względem otworków ukł. przejściowego?
			 
			
					
				
				: 23 kwietnia 2008, 15:44
				autor: cyp
				Podsumowujac moje obserwacje:
1.Pod przepustnica:
 -najnizej dziurka od biegu jalowego
 -wyzej dziurka od czarnego krocca
2.Nad przepustnica:
 -sa jakies 4dziurki obok siebie (nie znam sie na tym wiec nie wiem co to jest)
 -i jest jedna obok mniej wiecej na tej samej wysokosci, i jest to dziurka poloczona z czerwonym(skosnym) kroccem. 
Tu koncza sie moje obserwacje i wiedza, modul podlaczylem do czarnego krocca i podczas jazdy silnik dobrze pracuje zobacze jak ze spalaniem.