Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Renix

Wszystko co związane z elektryką i elektroniką w Renault 5.

Moderator: Moderatorzy

karol999

Post autor: karol999 »

Dziękuję Wszstkim za interesujące wypowiedzi.

Niestety, trochę się pogubiłem...

O ile dobrze zrozumiałem, to:
- na jałowych obrotach w wężyku dochodzącego do modułu ma być duże podciśnienie (przysysanie palca);
MÓJ WNIOSEK na podstawie powyższego: skoro jest duże podciśnienie, oznacza to, że w/w wężyk podpięty jest do gaźnika pod przepustnicą (bo gdyby był nad-, to podciśnienia na jałowych by praktycznie nie było); czy tak ma być?
MOJE PYTANIE: Czy rzeczywiście tak ma być? Czy nie mam zamienionych wężyków? Bo obiegowa opinia mówi, że podciśnenie na jałowych (samochód stoi) powinno się pojawiać dopiero po uchyleniu przepustnicy, a po silnym uchyleniu (samochód stoi) ma być znów małe (z Waszych wypowiedzi wywnioskowałem, że podciśnenie powinno się pojawiać dopiero po uchyleniu przepustnicy).


P.S.
1) Po blisko trzyletnich poszukiwaniach !!! w końcu zdobyłem właściwy moduł zapłonowy RE-226 do mego silnika. Chciałoby mi się krzyknąć: KOMUNO PRECZ!, bo w kwestii dostępności do niektórych podzespołów samochodowych widzę naszą obecną sytuację podobną do tej z czasów komuny...

2) Mam nadzieję, że od teraz część problemów z Renią związanych z głośną pracą, nadmiernym zużyciem paliwa, mułowatością, spalaniem stukowym - zniknie.

3) Żywię dozgonną wdzięczność i miłość do tego rzeźbiarza, który wymieniwszy silnik w mej Reni (zanim Renię od niego kupiłem) nie wymienił także modułu zapłonowego, w efekcie czego przez prawie trzy lata katowałem silnik (przez 50 tys. km), a sam się miotałem w bezsilności :-x

4) Zastanawia mnie, czy problem nie jest symptomatyczny dla pewnej rzeszy miłośników motoryzacji: rzeźbić, rzeźbić, a jak się nie uda (pacjent umiera), to zawołać grabarza (tu: poszukać kupca)... Sądzę, że takich przypadków jest wiele :-/
żuwik

Post autor: żuwik »

Wbrew pozorom podciśnienie przy wyprowadzeniu znad przepustnicy również przysysa palec, a wynika to stąd, że zaraz pod otworem w gaźniku jest szczelina na przepustnicy potrzebna do uzyskania biegu jałowego ;) Czyli podciśnienie ma być tak czy siak :) Nie byłoby go gdyby przepustnica była zamknięta szczelnie, ale to nie w gaźniku.

Wyprowadzenie podciśnienia nad przepustnicą jest pod tym względem korzystne, że przy otwarciu przepustnicy do wysokości otworu podciśnienie jest największe, a położenie przepustnicy takie, że mieszanka jest najuboższa (układ jałowy i przejściowy nieaktywny, dławienie duże). Przy najuboższej mieszance wyprzedzenie zapłonu musi być największe, a więc jest to najdokładniejszy sygnał dla modułu. Zastosowanie wyjścia spod przepustnicy jest drogą bardziej pośrednią.

PS. U mnie nikt nie zmieniał silnika, za to wymienił moduł na zły, a że był to moduł biorący podciśnienie spod przepustnicy (a wpięty nad) to wężyk został niepodłączony i zaślepiony. Taki urok aut przyjeżdżających z Niemiec...

PS2. Żeby rozwiać Twoje wątpliwości do końca - moduł powinien być podpięty do króćca wychodzącego dokładnie elektrozaworem, prosto, z czarną obwódką. Drugi obok, różowy, wychodzący pod skosem jest od zaworu "podkręcacza obrotów". Teraz obejrzałem to na spokojnie i jestem 100% pewny ;)
cyp

Post autor: cyp »

Podepne sie do tematu. Moj gaznik weber 32 drt 20, modul re-257. Z waszych wypowiedzi rozumiem ze wezyk spod elektrozaworu idzie do modulu, a ten obok skosny do "podkręcacza obrotów", dobrze to rozumiem ??
Kolejne pytanie: Jak ten "podkręcacz obrotów" dziala w rzeczywistosci ? wyczytalem ze dzieje sie z nim cos pomiedzy 15*C a 70*C . Ale dokladnie nie wiem co, zna sie ktos na tym?
żuwik

Post autor: żuwik »

Teoretycznie gdy olej ma temperaturę poniżej 15*C jedziesz na ssaniu. Pomiędzy 15 a 70*C jest tryb "zimny", czyli moduł otwiera elektrozawór, przez który jest zassane powietrze i podciąga membranę przyspieszacza. Membrana ta mechanicznie (cięgnem) uchyla przepustnicę i powinna trzymać silnik na obrotach ok. 1500-1800 i maleć do jałowych w ciągu ok. 30s. Zapobiega to "nurkowaniu obrotomierza" przy zmianie biegu na zimnym silniku i zduszeniu przy wysprzęgleniu. Dodatkowo moduł w tym czasie opóźnia zapłon o 2 do 5 stopni.

Dotyczy silnika C2J T784, G782 i nie wiem jakiego jeszcze.
cyp

Post autor: cyp »

No wlasnie podobnie to sobie wyobrazalem.
Prosze jeszcze o calkowite rozwianie moich watpliwosci, a wiec :
silnik c2j t784, gaznik 32 drt 20 i modul RE-257
- czarny krociec pod elektrozaworem ma wyjscie pod przepustnica na 100%
- czerwony (jest po skosie) i jest mniej wiecej na tej samej wysokosci co czarny i na 90% ma wyjscie znad przepustnicy
Do ktorego mam podpiac modul??
(ja mialem do czerwonego, teraz kupilem gaznik ktory tez mial modul podlaczony do czerwonego a z tego co tu piszecie to chyba powinien byc do czarnego pod elektrozaworem)
żuwik

Post autor: żuwik »

Czarny króciec ma wyjście nad przepustnicą ;) i jest do modułu :)
cyp

Post autor: cyp »

nie chce sie klocic ale bylem specjalnie w garazu zobaczyc.
Odwrocilem gaznik "do gory nogami" i wlozylem (od strony laczacej z kolektorem ssacym) cienki miedziany drucik w jedna z dziurek, drucik wyszedl czarnym kroccem pod elektrozaworem, a wiec wnioskuje ze podcisnienie do modulu jest brane spod przepustnicy
żuwik

Post autor: żuwik »

To ile miałeś dziurek pod przepustnicą?

PS. Nie wkładaj drucika do czegokolwiek w gaźniku, a w szczególności do dysz i kanałów jałowego, chyba że nie lubisz dobrej pracy silnika.
cyp

Post autor: cyp »

mam 2 gazniki i w oby dwoch sa 2 dziurki pod przepustnica (zdaje mi sie ze 1 jest od biegu jalowego)
żuwik

Post autor: żuwik »

Ciekawostka. Powinna być pod przepustnicą dziurka od tego podkręcacza obrotów i od mieszanki jałowego, ale to zaraz pod. W swoim stosowałem inną metodę - dmuchałem i zatykałem dziurki. Wyszła mi jedna zaraz nad układem przejściowym.
cyp

Post autor: cyp »

Gdy dmuchalem w skosny, czerwony krociec to powietrze wychodzilo nad przepustnica ;)
unikorn

Post autor: unikorn »

Zboczeńce!!! Dmuchają gaźnik!!! ;P
karol999

Post autor: karol999 »

cyp pisze:nie chce sie klocic ale bylem specjalnie w garazu zobaczyc.
Odwrocilem gaznik "do gory nogami" i wlozylem (od strony laczacej z kolektorem ssacym) cienki miedziany drucik w jedna z dziurek, drucik wyszedl czarnym kroccem pod elektrozaworem, a wiec wnioskuje ze podcisnienie do modulu jest brane spod przepustnicy
Chylę czoła przed Twoją dociekliwością :) Temat ten od dawna mnie nurtował...

Czy moglibyśmy zrobić podsumowanie? Tzn.: o ile dobrze zrozumiałem, to czarny króciec ma ujście w gardzieli pod przepustnicą obok dziurki od jałowych? Czy na pewno obok, a nie niżej lub wyżej?
Jak wygląda sytuacja z czerwonym? I jak się ma położenie dziurki od czerwonego względem przepustnicy oraz dziurek od układu przejściowego?
żuwik

Post autor: żuwik »

Dawno nie miałem webera w rękach.. Normalnie dał bym się pociąć, że u mnie było na odwrót. Może pamięć zawodzi...

Wyjście z czarnego króćca jak jest zorientowane względem otworków ukł. przejściowego?
cyp

Post autor: cyp »

Podsumowujac moje obserwacje:
1.Pod przepustnica:
-najnizej dziurka od biegu jalowego
-wyzej dziurka od czarnego krocca
2.Nad przepustnica:
-sa jakies 4dziurki obok siebie (nie znam sie na tym wiec nie wiem co to jest)
-i jest jedna obok mniej wiecej na tej samej wysokosci, i jest to dziurka poloczona z czerwonym(skosnym) kroccem.
Tu koncza sie moje obserwacje i wiedza, modul podlaczylem do czarnego krocca i podczas jazdy silnik dobrze pracuje zobacze jak ze spalaniem.
ODPOWIEDZ