Strona 2 z 4
: 10 października 2007, 07:15
autor: Benon
Jak będzie taka pogoda jak dziś, to bardziej boję się zwiedzania trawy przy torze

: 10 października 2007, 08:27
autor: Sensekhmet
No to jest zawsze możliwe... nawiasem mówiąc, polecam sprawdzić hamulce (prosty test: rozpędzenie do 100km/h i hamowanie do 0km/h, i tak raz za razem): mi pedał oparł się o podłogę po szóstym hamowaniu, ale zdaje się, że blacharz mi zapowietrzył układ.
: 10 października 2007, 13:38
autor: Benon
Akurat hamulce mam brzytwy, niedawno wymieniałem zaciski i są porządnie odpowietrzone, ręczny bierze na 3-4 ząbku.
Cała sztuka je odpowiednio wykorzystać, bo ostatnio spaliłem 3 mety przejeżdżając na zblokowanych kołach i smrodzie z opon. Adrenalinka robi swoje, albo po prostu jeździć nie umiem

: 10 października 2007, 15:34
autor: DREDZIOCH1
Cze Benek:)
To jak znowu mnie objedziesz na YT?????
A może zrobimy konkurencje kto wiekszą zaslone dymna zrobi autem???
http://www.capri.pl/image/car/2126/1651/68964
Pozdrawiam:)
: 10 października 2007, 19:38
autor: Benon
Hehe, postaram się
Renią da się spalić laczka, tylko za lekka jest i ręczny nic nie daje bo tylne koła sie ślizgają na każdej nawierzchni, a o drzewa się opierać nie będę
Że opon i przeniesienia napędu szkoda, nawet nie wspomnę.
Ciekawe czy deszczyk w sobotę spadnie, moglibyście sobie tylnonapędowcami bokiem polatać

: 10 października 2007, 20:00
autor: Sensekhmet
Ech, u mnie ręcznego właściwie nie ma
A Mini mają chyba być 2.
: 10 października 2007, 22:57
autor: Benon
Teraz to i tak nie wiem czy będę, a jak będę, to lepiej mi nie nachodzić na "szypę".
Skończył się właśnie bardzo ważny okres w moim życiu.
Albo się wyżyję, albo...
: 12 października 2007, 07:36
autor: Benon
zna ktoś prognozę pogody na jutro?

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co by warna nie dostać to edytuję
Strach się bać co będzie się jutro działo na mokrym torze.
Szkoda, że startując nie można oglądać wszystkich wyczynów konkurencji, bo chętnie bym oblookał jak ponad 150KM z tył napędem sobie będą radzić

: 12 października 2007, 22:26
autor: superstas
jak jutro jest mokry to daj mi pojechac a 1 miejsce w kieszonce

: 13 października 2007, 19:49
autor: Sensekhmet
No i trzecie miejsce w klasie do 90KM dla Renault 5 zdobyte.
: 13 października 2007, 22:33
autor: Benon
Oraz spalone sprzęgło i piąte
Edit:
Wrzucam 2 filmiki z tego samego przejazdu Janka i mojego.
Za dużo nie widać, bo z koma, ale zawsze
http://www.youtube.com/watch?v=_wyOb_ZWVWw
http://www.youtube.com/watch?v=WHLpown-mL0
Tutaj czasy poszczególnych prób:
Pytanko otwarte: Jaką moc ma golf I cabrio z silnikiem 1.8?
: 14 października 2007, 13:38
autor: Sensekhmet
Podobno 75 koni (gaźnik), 90 (gaźnik), 115 (wtrysk?) albo 130 (16v dohc). Wg. kierowcy siedzi tam "dobrze wyregulowany" 1.8 90 koni (dziwne, bo dymił...). Fakty: widać było,że kierowca jeździć umie, ale żadnych cech Schumachera nie stwierdziłem. Ostatni raz Golfa widziałem na drugim okrążeniu toru, wrażenie było takie, że ja stoję a on jedzie.
Co do nas. Walka była ostra. Gdzieś w połowie dnia Benon stwierdził, że się "nie ściga" z powodu sprzęgła (po zajętym miejscu tego nie widać...

), więc trochę się zdziwiłem, kiedy już pod koniec pierwszego okrążenia na końcu prostej start-meta w lusterku miałem znaczek Renault. Przez kolejne dwa kółka Benon na wspomnianej prostej mnie naciskał, cały czas zresztą gdzieś z tyłu czaiły się Kadetty które także się pokazywały raz w jednym lusterku, raz w drugim. Na trzecim okrążeniu przed pierwszym zakrętem wykonał podręcznikowe wyprzedzanie na dochamowaniu po wewnętrznej, ale było za szybko: Renata wyjechała na zewnętrzną zakrętu a potem elegancko pokazała mi boczne drzwi i zaparkowała na wewnętrznej stronie zakrętu w trawie. Dalej była powtórka z rozrywki: przez pierwszą sekcję toru dobierały się do mnie Kadetty, które w dalszej części trasy gdzieś znikały, na ostatnim okrążeniu przez Kadetty przedarł się Mini. Na "leśnej szykanie" został z tyłu, ale szybko mnie dochodził. Ostatni zakręt i ostatnia prosta... coraz bliżej... już nawet włączyłem kierunkowskaz, żeby pokazać kierowcy, że może mnie wyprzedzać... i meta! Cudem udało się zdobyć drugie miejsce, gdyby wyścig trwał jeszcze kilka sekund... uff.
: 14 października 2007, 18:39
autor: superstas
no tez musze przyznac ze bylo wyjatkowo milo tylko jedynie reszta piatek jak zawsze zawiodla i sami bylismy
+ garsc fotek
foto1 foto2 foto3 foto4
: 15 października 2007, 00:20
autor: Benon
Nie wiem co mi sie porobiło ze sprzęgłem, może się tylko przegrzało(jeśli takie coś występuje w przyrodzie).
W każdym razie po dwóch próbach ostrego upalania i całkiem niezłych czasach jak widać,
zaczęło się wyraźnie ślizgać i było coraz gorzej, dlatego nie próbowałem na wet poprawiać czasów, żeby wrócić do domu.
Po ponad godzinnej przerwie, na przejeździe po torze(który nie był wyścigiem

) wszystko wróciło do normy.
Całe szczęście, że mój pawerslajd skończył się tylko zejściem opony z felgi na trawie,
niewiele brakowało a byłby dach.
Postał niesmak, że gdyby sprzęt dopisał mogło by być podium

: 15 października 2007, 07:15
autor: Sensekhmet
Jeste jeszcze inny problem. Impreza fajna, ale parę niedociągnięć było. Biorąc pod uwagę, że trochę ocieram się o środowisko YT, oraz jestem licencjonowanym sędzią sportów motorowych, zrobiliśmy z pilotem listę, co nam się podobało a co nie.
Zoastaliśmy nazwani nudziarzami, marudami a nawet chamami, którzy nie zrozumieli charakteru imprezy, nie mającej nic wspólnego z tymi "chorymi KJSami". Czyli co? Impreza na luzie to nie warto się starać, żeby było lepiej?
Jak to mówią amerykanie: bitch, please.
