Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Renault 11 - hamulce

Wszystko to co nie dotyczy napędu

Moderator: Moderatorzy

warszawa_24
Posty: 8
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:45
Lokalizacja: S³ubice

Renault 11 - hamulce

Post autor: warszawa_24 »

Witam.

Posiadam Renault 11 (PL nie ma forum tego auta), konstrukcyjnie bliźniacze do Renault 5.
Mam problem z hamulcami, mam system Bendix.

Mianowicie po kupnie zostały zregenerowane przednie zaciski, bo stały oraz profilaktycznie wleciały nowe elastyczne przewody hamulcowe. Tarcze i klocki grube jak nowe.
Tył z kolei stanął na samoregulacji i ledwo hamował. Dostał więc nowe bębny, szczęki, cylinderek, zestaw montażowy i wszystkie nowe przewody hamulcowe.

Naprawa zaczęła się na wiosnę i do tej pory nie mogę jej ukończyć, gdyż przy hamowaniu tył bierze pierwszy i blokuje koła a przód ledwo zwalnia tylko. Nie muszę pisać jak wygląda hamowanie tym autem...

Wyrzuciłem kolektor siły hamowania, wstawiłem "dławik" czyli korektor o stałej wartości ze Skody - patent z ruskiego forum o Moskwiczu. Przód hamuje, tył hamuje ale i tak mocniej niż przód, auto dalej jest nie stabilne. Założyłem korektor ze szrotu i powtórka z rozrywki - hamuje tylko tył.

Nie mam już ja i chłopaki na warsztacie na którym pracuję pomysłów.

Od razu odpowiem - nie ma możliwości źle wyregulować szczęk, gdyż "Bendix" ma system w pełni automatyczny. Na rolkach hamulce są jak brzytwa i nie ma rozbieżności lewy/prawy. Pedał hamulca ma duży skok. Pompa hamulcowa też jest nowa a płyn już z dwa razy zmieniany był.

Czekam na paczkę z eBaya na nowy korektor siły hamowania ale już w to nie wierzę.

Macie jakieś pomysły?
Awatar użytkownika
jacenty
Posty: 111
Rejestracja: 11 lutego 2016, 13:30
Lokalizacja: Wroc³aw

Post autor: jacenty »

To jest układ X czy Y?
warszawa_24
Posty: 8
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:45
Lokalizacja: S³ubice

Post autor: warszawa_24 »

Możesz rozwinąć proszę? :) Domyślam się, że chodzi o to, które koła łapią jako pierwsze.

Kolejność przewodów z pompy od strony serwa to:

1. Koło przednie M10x1
2. Koło przednie M10x1
3. Chyba powrót z korektora M12x1
4. Zasilanie do korektora M10x1
dredzioch1
Posty: 644
Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: dredzioch1 »

Nie mam możliwości teraz sprawdzić, ale pompa ma dwie sekcje. Czy to nie jest przez przypadek tak, że od strony serwa są przewody na tył , a od przodu na przód?
warszawa_24
Posty: 8
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:45
Lokalizacja: S³ubice

Post autor: warszawa_24 »

Nie, na 100% kolejność podłączenia jest taka jak w poście wyżej.
Awatar użytkownika
TQT
Posty: 1201
Rejestracja: 20 lutego 2009, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TQT »

Nie mam w tej chwili, możliwości zobaczenia, jak lecą w piątce przewody od pompy do poszczególnych kół. Zdaje mi się jednak, że w piątkach jest układ X, czyli lewy przód i prawy tył oraz prawy przód i lewy tył. Na pewno nie ma czegoś takiego, jak to opisałeś "powrót z korektora". Przewody hamulcowe idące od pompy do tylnych kół "wchodzą" do korektora i po korektorze "idą" do tylnych zacisków.
Jutro chyba będę koło auta to zobaczę, jak prowadzone są przewody hamulcowe.
warszawa_24
Posty: 8
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:45
Lokalizacja: S³ubice

Post autor: warszawa_24 »

Podjadę na szrot się upewnić tej kolejności.

Do korektora wchodzi zasilanie M10x1, wychodzą dwa na każde koło też M10x1 i z boku jest M12x1 i to też jest na pompie. Nie wiem jaką funkcję pełni ten przewód.

EDIT:
Byłem na szrocie, sprawdziłem. Kolejność przewodów mam dobrą.
Awatar użytkownika
rat-med5
Posty: 878
Rejestracja: 2 lutego 2010, 21:13
Lokalizacja: Mszana 44-325
Gender:

Post autor: rat-med5 »

Hej ja w swoim r5 zalozylem korektory od astry 1 i dzialaly perfekcyjnie wkrecane bezposrednio w pompe oto fota Obrazek

pozdro
RYCHO35
Posty: 1052
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

Skoro wszystko porobiłeś i twierdzisz że jest sprawne to może po prostu masz źle wyregulowany korektor hamowania kół tylnych? Nie mam przed sobą żadnych papierów z r11 ale z opisu wnioskuję że jest tam system Y i jeśli ma coś wspólnego z r5 to zdecydowanie z "babcią". W tych systemach jest z tyłu jeden korektor na trwale połączony z nadwoziem i do tego łącznik połączony z elementem zawieszenia i żeby to wszystko współgrało to ten łącznik musi być w określonej pozycji.
warszawa_24
Posty: 8
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:45
Lokalizacja: S³ubice

Post autor: warszawa_24 »

Bardzo możliwe. A wiesz jak się jego reguluje?
RYCHO35
Posty: 1052
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

No więc poczytałem twój post jeszcze raz i nie bardzo wiem jak Ci pomóc. Co do regulacji korektora to niestety nie mam zadnych danych do r11. W starych piątkach i r12 zostawiany był luz 0,5mm od nakrętki. Z opisu wnioskuję że pompa jest z odpowietrznikiem i czujnikiem ciśnienia? No i czy jest na pewno nowa czy tylko regenerowana? Ja na Twoim miejscu zaczał bym od pomierzenia cisnień na odpowietrznikach kazdego cylinderka bo może się okazać że szukasz przyczyny nie tam gdzie trzeba. Może to i głupie pytanie ale czy zachowaliście kolejność odpowietrzania kół?

[ Dodano: 16 Sierpień 2016, 11:47 ]
warszawa_24 pisze:Od razu odpowiem - nie ma możliwości źle wyregulować szczęk, gdyż "Bendix" ma system w pełni automatyczny.
Błąd-jeśli samoregulatory nie są w cylinderkach tylko w formie "zapadki" na szczękach lub rozpieraka z zębatką to konieczna jest wstępna regulacja szczęk i często jest to powiązane również z odpowiednim ustawieniem wodzików i linek ręcznego. Wiem ze brzmi to może niedorzecznie ale tak jest i już to niejednokrotnie przerabiałem. Renault nawet opisuje takie procedury w serwisówkach.

[ Dodano: 16 Sierpień 2016, 11:55 ]
Acha, jeśli jest wymagana taka wstępna regulacja a nie została wykonana to zapomnij o prawidłowym odpowietrzeniu układu , no chyba że przez przypadek. Trochę mało opisałeś co robiłeś ale czy jesteś pewien że dobrze ustawiony jest skok jałowy pedału hamulca i czy odległość trzpienia z serwa od tłoka pompy jest prawidłowo wyregulowana?
I czy zaciski z przodu swobodnie przesuwają się na prowadnicach? Na wyciągnietych klockach powinieneś swobodnie i lekko przesuwać je ręką.

[ Dodano: 16 Sierpień 2016, 12:31 ]
Jeszcze jedna rzecz mi się nasunęła- cylinderki które wymieniłeś czy są na pewno do tego typu układu hamulcowego a nie np z nowszej wersji z korektorem wbudowanym w cylinderek?
warszawa_24
Posty: 8
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:45
Lokalizacja: S³ubice

Post autor: warszawa_24 »

Dziękuję za bardzo konkretną odpowiedź, już odpowiadam:

- Pompa 100% nowa z odpowietrznikiem i czujnikiem
- Kolejność była prawy tył, lewy tył, prawy przód, lewy przód, pompa. Potem nawet próbowałem dla pewności po pompie przody odpowietrzyć
- Gdy auto kupiłem ręczny był taki, że na trzecim ząbku tył już blokował. Teraz dopiero tak się dzieje na samej górze
- Skok jałowy hamulca jest znaczny, odbiega od normy. Nie regulowałem, gdyż nie sądziłem, że tu się ustawia :) Myślałem, że na Syrenie takie regulacje się skończyły (swoją drogą odnawiam właśnie 105L)
- Czy dysponujesz może taką procedurą? Może być po angielsku nawet jak masz
- Zaciski przednie pracują bez żadnego problemu. Ręką śmiało ruszam nim na prowadnicach.
- Poszedłem też tym tropem co do cylinderków, pomyłkę wykluczam

Auto mam od kilku dni od lakiernika stąd nic sprawdzić nie mogę. Jedyne co mi przychodzi do głowy po Twoim poście to "podkręcić" na samoregulacji szczęki do momentu, aż bęben przestanie się swobodnie obracać. Obecnie na trybie auto mam je na drugim ząbku. No i poszukam regulacji luzu jałowego pedału hamulca.
A z linkami ręcznego co mam zrobić?


PS. Jeżeli będziesz na YT Warsaw to się odwdzięczę, tej imprezy nigdy nie odpuszczam :)
RYCHO35
Posty: 1052
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

Procedury do tego konkretnego auta nie posiadam ale:
-pierwsza rzecz skoro wymieniłeś pompe to MUSISZ sprawdzić/wyregulować odstęp popychacza serwa od tłoka pompy. Zdejmujesz pompe i na trzpieniu/popychaczu serwa jest taka zaokraglona końcówka-reguluje się odstęp tej końcówki od płaszczyzny serwa. Niestety jaka w tym aucie ma być wartość nie wiem. Jeśli będzie zbyt duża hamulce nie będą skuteczne jeśli zbyt mała - ryzyko blokowania kół.
Wyreguluj luz jałowy pedału hamulca-na wodziku łączącym pedał z serwem. wartości niestety też nie znam ale jak mi się uda to spróbuje poszukać.
Co do regulacji tyłu: zmierz wew. średnicę bębna, potem rozkręć samoregulator tak żeby szczęki były węższe o ok 1mm niż średnica bębna. Linki recznego luźne.
Załóż bębny i dopiero teraz możesz odpowietrzać: lt, pt, pp, pl.
Regulacja ręcznego: ściągnij bębny, zaciągnij na 1 ząbek, potem ustaw luz pomiędzy końcówką ręcznego a wodzikiem tym przy szczęce na około 0.5-1mm. Załóż bębny, zaciągnij ręczny na 4 lub 5 ząbek i reguluj tak aby zablokowało koła. Ręczny powinien łapać na 4 lub 5 ząbku i całkowicie się odblokowywać.
Nie są to wartości do tego konkretnego modelu ale ja się najczęściej z takimi spotkałem a parę renówek udało mi się ogarnąć.
Na YT warsaw nie będe bo mam troche daleko. Pozdr.
warszawa_24
Posty: 8
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:45
Lokalizacja: S³ubice

Post autor: warszawa_24 »

Bardzo jestem Tobie wdzięczny. Jak tylko auto do mnie wróci pełen nadziei się zabieram do pracy.

Ja mam 500km ale jazda takim autem to sama przyjemność :)

Oczywiście pochwalę się na forum efektami prac przy hamulcach. Myślę, że za około dwa tygodnie dam znać jak idzie/poszło.

Jeszcze raz bardzo dziękuję :okok:
RYCHO35
Posty: 1052
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

Też jestem ciekaw jak Ci pójdzie walka. Trzpień z serwa powinien wystawać 9mm ponad płaszczyznę serwa. Luz pedału prawdopodobnie 5mm. Czekam na efekty. Pozdr.
ODPOWIEDZ