Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Witam serdecznie
Mam problem prawdopodobnie ze ssaniem ( mamy automatyczne 88 r. 1.4 kat wersja campus) otóż jest ciepło i renia nie zawsze chce odpalić nie ważne czy silnik jest zimny czy ciepły. Dusi go jakby paliwo jak w końcu zaskoczy to czuć benzynke wężyki nie mają wody ani filtr paliwa bo był zmieniany ktoś coś pomoże tylko tak krok po kroku bo jestem tylko kobieta
Takie podstawy na początek jak regulacja zaworów i wymiana świec była? Na pewno nie zaszkodzi.
Ale mi to wygląda na problem z ciśnieniem paliwa. Może pompa już słaba jest...
W Campusie 1.4KAT nie ma ssania. Dawką paliwa steruje komp zbierając dane z kilku miejsc - sonda lambda, czujniki w kolektorze ssącym i pewnie czujnik temperatury cieczy też.
Jak nie ma ssania? To dlaczego jak zalacze silnik to są większe obroty jakiś czas jak przy ssaniu i auto jedzie samo? A potem obroty maleją i jest inaczej? Kable zapłonowe wymienialam
Świece trochę wcześniej faktycznie ją wymienię
Co do pompy to czy przypadkiem nie występował by wtedy też problem w zimie bądź zimnie?
[ Dodano: 4 Kwiecień 2016, 20:35 ]
Ja stawiam na ten czujnik może z nim coś nie tak idzie to ogarnąć samej jakoś ew z bratem?
O fak:) Najlepiej szukaj ich pod pokrywą zaworową. Ale ja nie wiesz gdzie szukać to i z ustawieniem nie pójdzie, no to nieco bardziej skomplikowane niż dolanie wachy do baku na stacji.
Wyregulowałbym Ci te zawory, ale mam trochę nie po drodze niestety.
Ej aż tak,źle ze mną nie jest nagrzewnice wymienialam sama klocki hamulcowe coś wiem dobra podjadę do jakiegoś mechanika i powiem mu to co tu piszecie
[ Dodano: 5 Kwiecień 2016, 21:01 ]
Boże dlaczego napisało się to tak to nie wiem - czujniki sa nie ruszyłam tego ale mogły się popsuć 1.4 kat napewno w dowodzie mam inne cuda podpisywane do tej pory kto inny zajmował się wszelkimi jej naprawami a teraz jestem z tym sama hehehe i tak to jest niestety na weekend będzie Renata to jadę na warsztat
Jeżeli mogę coś podpowiedzieć z czujnikiem temperatury to jedyna skuteczna metoda sprawdzenia jest na Adama Słodowego. Bierzesz garnek z wodą, termometr i podgrzewasz czujnik. Zwykły omomierz z marketu za 15zł wystarczy. Są małe problemy z dojściem do 100*C ale można dodać soli + jakaś pokrywka. Albo podgrzewać w oleju. W ten sposób można sprawdzić czujnik o zmiennym oporze względem temperatury albo np. termowłącznik w chłodnicy - żarówką i bateryjką. Wartości trzeba porównać z serwisówką.
Ma to wyglądać mniej więcej tak:
0*C > 6000ohm
60*C > 600ohm
100*C > 100ohm
to tak z pamięci do Fiata
Może trochę śmieszne ale skuteczne, w warsztacie lenie nic nie zrobią w najlepszym razie podmienią na jakiegoś chińczyka albo na niepewną używkę i odchudzą portfel.