

Jednakże jako nie pierwszy wpadłem na pomysł żeby towarzyszył nam w drodze z kościoła kordon "R piątek" Jako że ja i Viola czyli moja przyszła też będziemy jechać do ślubu i na salę weselną piąteczką.
Także jeśli byście nas uraczyli swoją obecnością ( wraz z autkami ) to serdecznie zapraszam. Jadła i napitku na pewno nie braknie tylko prosił bym o wiadomość kto dałby radę się zjawić
Data 5 czerwca 2010 ( ślub we własne urodziny dobre ,nie?)

miejsce Kraków-Tyniec Klasztor Ojców Benedyktynów godzina 16.00