Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Pulsujacy prąd

Wszystko co związane z elektryką i elektroniką w Renault 5.

Moderator: Moderatorzy

jjmag

Post autor: jjmag »

i tak jak Kabar napisał im większy aku tym lepiej dlatego iż ma większą moc uderzeniową co za tym idzie mniejszy pobór prądu z niego, jeżeli jest prawidłowo naładowany nie ma różnicy czy to 36 czy 110 dlatego że w każdym aucie prąd wywarzany przez altek to od 13,5-do14,5 Volta i musi doładować
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

prąd w woltach... ciekawe... mnie uczyli czego innego...
i co ma napięcie ładowania wspólnego z wydajnością alternatora?
Odpowiednie napięcie (14,4-14,5V) ma znaczenie, ale nie znaczy, że jeśli takie jest to jest ok i jak damy za duży aku to ono bedzie mniejsze...
A w Fordach? wapniowe akumulatory i napięcie ładowania 15,6V - to co lepiej? Po prostu inna technologia...

A taki parametr jak czas ładowania?? np taki 75Ah trzeba ładować o 80% dłużej niż 45Ah takim samym prądem (mówię o prądzie, nie o napięciu)
Stojąc w korku z włączonym radiem, na swiatłach, ogrzewanie szyby, wentylator - zużycie prądu przekracza wydajność alternatora na małych obrotach, co za tym idzie akumulator nie jest ładowany, a dodatkowo oddaje moc... I już nie jest naładowany... alternator o mniejszym prądzie uzupełni mniejszy akumulator, ale nie uzupełni większego w takim samym czasie... to chyba logiczne i zrozumiałe... jeżdżąc głownie w trasie, gdize alternator pracuje na obrotach, przy ktoórych osiąga jakąś sensowną wydajność pozwlaając na zasilenie wszystkich urządzeń i zostawiając sobie jeszcze zapas na utrzymanie naładowanego akumulatora, rozmiar akumulatora nie ma znaczenia w zasadzie... Ale do dojazdów do pracy czy szkoły przez miasto większy aku może bardziej zaszkodzić jak pomóc... Do tego niedoładowany aku nie ma takiego prądu rozruchowego jak pełny, więc te parametry z naklejki to tak jedynie bardzo orientacyjnie można traktować...
Auta z klimą i bogatym wyposażeniem wcale nie mają pojemniejszych akumulatorów, a wydajniejsze alternatory...
Nie zawsze dużo znaczy dobrze :-P
jjmag

Post autor: jjmag »

nie wiem czego cię uczyli ale sam podałeś przy napięciu V a mnie od zawsze uczyli że to były wolty, W zawsze waty, A zawsze amper, pominiemy farady pikofarady rezystancję czyli inaczej oporność, i tym podobne, co do ładowania akumulatora i jego czasu tak zgodzę się z tobą że 75 wymaga dłuższego czasu ładowania niż 45 ale sam sobie odpowiedz dlaczego, ponieważ ma większą pojemność tłumacząc po chłopsku to tak jakbyś chciał nalać wodę do 5 litrowego garnka wodę i do 10 litrowego wiadra puszczając ją z kranu stałym strumieniem wiadomo że dłużej zajmie napełnienie tego wiekszego , co do pradu ładowania wychodzącego z altka po to masz zainstalowany regulator napięcia który przy zwiększonym obciążeniu podaje większą moc prądu i nie ma prawa być bardzo dużej różnicy napięcia przy wolnych i wysokich obrotach, będzie przy wysokich większy ale nie może być większy niż 14,5 a mniejszy na wolnych niż 13,5 gdzie napiecie znamionowe na aku jest podawane 12,4, rozmawiamy tutaj o standardowym aucie typu 5 a nie fordzie z 2005 roku
Awatar użytkownika
kabar
Posty: 2369
Rejestracja: 30 czerwca 2007, 23:11
Lokalizacja: £ód¼
Kontakt:

Post autor: kabar »

Lodoo pisze:Stojąc w korku z włączonym radiem, na swiatłach, ogrzewanie szyby, wentylator - zużycie prądu przekracza wydajność alternatora na małych obrotach, co za tym idzie akumulator nie jest ładowany, a dodatkowo oddaje moc... I już nie jest naładowany... alternator o mniejszym prądzie uzupełni mniejszy akumulator, ale nie uzupełni większego w takim samym czasie...
Czyli mając większy akumulator te wszystkie radia, światła, ogrzewania szybciej go rozładują czy tak samo jak mniejszy akumulator.

Wg mnie to się "nie trzyma kupy". Teoretycznie dla zobrazowania:

Mamy akumulator który ma 100 jednostek i taki który ma 60 jednostek.
Stojąc na światłach jak to opisałeś zużywamy np. 5 jednostek. Czyli mniejszy ma juz 55, a większy 95. Teraz - czemu alternator nie może doładować tego większego? Do mniejszego "doda" 5 jednostek, ale do dużego już nie?
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

jjmag - dalej mylisz prąd z napięciem...
regulator utrzymuje tylko i wyłącznie stałe napięcie, nie reguluje prądu... ilość prądu zależy od wydajności samego alternatora i zapotrzebowania na ten prąd w instalacji...
mały alternator (o małej wydajności prądowej) przewidziany do ładowania akumulatora o małej pojemności dostarczy za małą ilość prądu, aby naładować w odpowiednio krótkim czasie duży akumulator, ale napięcie 14,4V utrzyma nawet na 10 akumulatorach za pewne...

Kabar - przerysowując...
zamontujmy w R5 akumulatory o pojemności 10x większej - skoro to nie ma znaczenia - będzie 500Ah... wszystko będzie cacy i akumulatory zawsze będą full naładowane i poza masą i środowiskiem i zajętym miejscem wszystko jest ok tak?? :roll:
Skoro tak, to po co w ogóle ktoś produkuje alternatory o różnych wydajnościach prądowych od 50A do 300A... skoro ten najsłabszy 50A wystarcza każdemu akumulatorowi to po co w dizlu albo aucie z klimą są mocniejsze alternatory... wystarczyłby 2x większy aku i po problemie... :roll: Po prostu nie wierzę, że to akurat Ty jesteś po tej złej stronie...
Awatar użytkownika
kabar
Posty: 2369
Rejestracja: 30 czerwca 2007, 23:11
Lokalizacja: £ód¼
Kontakt:

Post autor: kabar »

Lodoo pisze:Kabar - przerysowując...
zamontujmy w R5 akumulatory o pojemności 10x większej - skoro to nie ma znaczenia - będzie 500Ah... wszystko będzie cacy i akumulatory zawsze będą full naładowane i poza masą i środowiskiem i zajętym miejscem wszystko jest ok tak?? :roll:
Skoro tak, to po co w ogóle ktoś produkuje alternatory o różnych wydajnościach prądowych od 50A do 300A... skoro ten najsłabszy 50A wystarcza każdemu akumulatorowi to po co w dizlu albo aucie z klimą są mocniejsze alternatory... wystarczyłby 2x większy aku i po problemie... :roll: Po prostu nie wierzę, że to akurat Ty jesteś po tej złej stronie...
Ja zawsze jestem po złej stronie :-P

Po co w autach są różne silniki? Nie lepiej zrobić jeden, V12, 6 litrów :-)
Alternatory są wsadzane zawsze takie żeby zasiliły wszystkie urządzenia w aucie. Ale zawsze jest to minimum, które ma wystarczyć. Przemysł motoryzacyjny to wielki biznes, żadna firma nie da więcej niż potrzeba bo to niepotrzebnie wyrzucone pieniądze.
Podobnie jest z akumulatorami.

PS. Ja w clio mam 110 A alternator, a akumulator wsadzę największy na jaki pozwala przewidziane na niego miejsce (ok. 64AH).
vino1986

Post autor: vino1986 »

nom tylko po co ladowac wiekszy aku :?: producent zaleca zalozyc o odpowiedniej pojemnosc zeby alternatora tez nie uszkodzic... bo on nie bedzie w stanie naladowac wiekszej lochy... ja mialem baterie w busie 140Ah i altek nie naladowywal mi go nigdy na full i bylo jak Lodoo pisze ze pomimo ze w trase latalem to on nie dawal rady... do tego jazda na swiatlach z wlaczonym graniem z dopalka i dmuchawa zawsze na 1 zeby nie parowaly szyby lub nawet lepiej... no i akumulator nie wytrzymywal nigdy pierwszego przymrozka... dwa razy podgrzane swiece zarowe i juz nie mial sily rozrusznik go tak obrucic zeby odpalil... zalozylem 100Ah i mam spokoj... bo jest zawsze naladowany elegancko...
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Bede po zlej stronie :P

Zawsze ja i ojciec stosowalismy i stosujemy wieksze pojemnosci od producenta i nigdy nie bylo problemow, malo tego uwazam ze zwieksza to dlugosc uzywania akumulatora.
Kiedys byla niepisana zasada ze max pojemnosc aku to prad alternatora 60A = max 60Ah, tyle ze kiedys nie jezdzili na swiatlach cala dobe i elektryki bylo mniej :), ale za to teraz altki maja wyzszy A

Dla niedowiarkow zobaczcie jak to bylo w duzych dieslach dostawczakach (i nadal tak bywa) - 2 lochy po 100 Ah a altek 90A - po prostu projektant wyszedl z zalozenia ze w dluzszej trasie i tak maly altek je doladuje.
Vino - musiales jakis syfny ten aku 110 miec, bo to tylko 10% roznicy od oryginalu jak napisales.

A duza pojemnosc przydaje sie zwlaszcza zima, gdzie aku "traci ja" przy niskich temperaturach.
Oczywiscie nie mozna przeginac jak ktos ma 50A altek a jakims cudem wsadzi 110Ah i bedzie uzywal na krotkich trasach to na 100% aku bedzie niedoladowany
Wsadzenie o 20% wiekszej pojemnosci na pewno nie zaszkodzi a moze tylko pomoc
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

mniej więcej masz rację ;-)
tylko
- fabryka 45, a zamiana na 75 to nie jest 10-20%...
- R5 to auto raczej średnio na długie trasy a tym bardziej duży stary dizel dostawczak...
- jazda na światłach i ogólnie większe zużycie prądu w autach - co ma do tego aku? to zadanie dla alternatora i większy akumulator na nie wiele się zda...

Co byś wolał mieć w małym aucie miejskim?
50Ah aku i 150A alternator, czy 50A alternator i aku 150Ah??
rocker

Post autor: rocker »

150A alternator i aku 150Ah :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

> - R5 to auto raczej średnio na długie trasy a tym bardziej duży stary dizel dostawczak...

Nowiutkie Transity tez tak maja 90A i 2x 110Ah :)


> - jazda na światłach i ogólnie większe zużycie prądu w autach - co ma do tego aku? to zadanie dla alternatora i większy akumulator na nie wiele się zda...

Nie do konca zrozumiales co chcialem przekazac, mowiac obrazowo chodzi o to ze jak wiekszosc pradu z altka pozera elektryka na biezaco to zostaje niewielki prad na ladowanie akumulatora. Dlatego tez nie zalecal bym duzych pojemnosci aku przy malej wydajnosci alternatorze.


> Co byś wolał mieć w małym aucie miejskim?
> 50Ah aku i 150A alternator, czy 50A alternator i aku 150Ah??

Altek 150 i aku 100 :) bo taka by jeszcze wlazla do 5-tala :)
michal969

Post autor: michal969 »

rocker dał czadu :mrgreen: :mrgreen: a co tam sobie załowac :-D
ODPOWIEDZ